Jump to content
  • entries
    14
  • comments
    98
  • views
    8,332

Awaryjne lądowania


bartop

177 views

 Share

tupolew-smolensk-154-425x301.jpg

Teraz czas na trochę polityki. Zajmę się tutaj sprawą może niezbyt świeżą i gorącą, choć nadal potrafiącą przyprawić o poparzenia. Pogadam troszkę o katastrofie w Smoleńsku i całej szopce z nią związaną, bo, niestety, inaczej tego nie można nazwać.

Hmmm, tyle się idiotyzmów pojawiło, że nie wiadomo od czego zacząć. Może od tego, że L. Kaczyński był wielki mężem stanu i wspaniałym prezydentem, że to ci źli Rosjanie ostrzelali nasz samolot ([sarkazm]na filmie było słychać strzały!! ewidentnie[/sarkazm]), że to piloci zawinili, że to wina przestarzałego sprzętu. No i jeszcze ten cały krzyż - po prostu, prosząc o wybaczenie, stek bzdur i problemy.

Jako, że nie wypada źle mówić o zmarłych, to powiem to tak - nasz były prezydent nie był w żadnym stopniu wybitny i w mojej subiektywnej ocenie, nie uczynił on niczego specjalnego Polsce i Polakom. A przynajmniej nic, co pozwalałoby go tak wspominać, jak wspominały go media. Nawiasem mówiąc, mam nadzieję, że żałoba narodowa została wprowadzona z powodu śmierci wielu ludzi a nie śmierci prezydenta. Może nie mam racji, ale uważam, że powinno się ogłaszać żałobę narodową, gdy zginie wiele osób. No, może jeszcze z powodu śmierci naprawdę wybitnej postaci (np. Noblisty), choć i nad tym trzeba się głębiej zastanowić.

Wielu ludzi, których znam posuwa się do stwierdzeń, że to Rosjanie zorganizowali zamach lub specjalnie podali błędne dane. Cóż, po tym, jak Rosja wysłała nam raport mam niemalże pewność, że to zupełnie nie było tak. Uważam, że podczas lotu na pilotów była wywierana presja przez przełożonych (nie wiem kogo dokładnie, ale na pokładzie przebywał dowódca sił powietrznych i prezydent - resztę dopowiedzcie sobie sami). Podczas innej niebezpiecznej sytuacji w Gruzji, pilot po prostu odmówił lądowania. Oczywiście nie skończyło się to dla niego bezproblemowo, ale w końcu się wybronił. Wracając do Rosjan - mam wrażenie, że ich raport starał się łagodnie zasygnalizować polskiemu rządowi nadrzędność winy wyższych rangą, niż pilotów.

Nie można oczywiście umniejszać winy pilotów, którzy poprzez brak zdrowego rozsądku zgodzili się wykonać (w moim mniemaniu) wydany rozkaz. Warte uwagi jest też to, że samolot nie był wyposażony w najnowszy sprzęt i nie miał w bazie lądowiska w Smoleńsku, przez co lądowanie odbywało się ,,na oko". W ogóle nie wiem jakim cudem samolot transportujący najważniejsze osoby w państwie, może nie być przygotowany prawidłowo.

Został do omówienia już tylko ten krzyż. Nie wiem co widzieli w nim jego obrońcy, jednak przypominało mi to złotego cielca pod górą Synaj. Niby symbol religii pojednania, a szerzył taki ferment, że aż szkoda o tym pisać. Po kilku dniach miałem nadzieję, że on wreszcie zniknie. Jednak nie znikał, a demonstranci domagali się pomnika dla zmarłego prezydenta, rozwieszając hasła pokroju ,,Witamy w PRL-u". Może nie byłoby to najmilsze rozwiązanie, jednak uważam, że zamknięcie harcerzy, którzy go postawili oraz użycie armatek wodnych rozwiązałoby problem i byłoby o wiele bardziej przyjemne niż pałowanie w stylu PRL-u. Co do samego krzyża - trzeba było go zabrać w nocy i nie przejmować się opinią publiczną.

Ufff. Wreszcie wyrzuciłem z siebie to wszystko. Reasumując - do katastrofy doprowadziły:
  • naciski ze strony któregoś z dowódców,
  • brak rozwagi pilotów
  • źle przygotowany samolot,
  • możliwe, że rosyjska kontrola lotów popełniła błąd.

W ramach satyrycznego zakończenia polecam kreskówkową wersję wypadku w Smoleńsku. Ostrzegam, tylko dla osób o mocnych nerwach :wink:
Youtube Video -> Oryginalne wideo
 Share

1 Comment


Recommended Comments

Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...