Skocz do zawartości
  • wpisy
    29
  • komentarzy
    81
  • wyświetleń
    16548

Metro na lekturę!


FootManFan

343 wyświetleń

Po przeczytaniu Metro 2033 i Metro 2034, Dmitry'a Glukhovsky'ego, uważam, że co najmniej jedna z tych książek zasługuje na to, by dzierżyć miano "lektury szkolnej". Świat stworzony przez autora jest tam bardzo ciekawy, poprzez swoja tajemniczość. Przedstawione tu zezwierzęcenia człowieka to idealny temat na długie dyskusje z nauczycielami. Pomysł na książkę, czyli

motyw ocalenia pozostałej garstki ludzkości, która pojawia się w obydwu tomach

nadaje się do przerabiania na lekcji języka polskiego. Warstwa filozoficzna, którą w szczególności znajdziemy w Metrze 2034, jest świetnie przemyślana i na tyle głęboka, by mówić o niej na lekcjach naszego ukochanego języka. Główni bohaterowie pierwszej i drugiej części to postaci wyjątkowe. Nie są to jacyś superbohaterowie

(no może oprócz Huntera, tego odmienionego, z drugiej części, ale jest to raczej bohater drugoplanowy)

, lecz normalni ludzie ze swoimi zaletami i wadami. Idealni na wszelkiego rodzaju charakterystyki i rozprawki.

Metro 2033 i Metro 2034 to bogate w przemyślenia książki o "ludzkich bohaterach", żyjących w tajemniczym świecie, w którym każdemu przedstawicielowi Homo Sapiens grozi zezwierzęcenie. Wprowadzenie, którejś z tych książek do spisu lektur, znacznie by "ożywiło" i urozmaiciło tę rubrykę. Przynajmniej moim zdaniem. Jestem natomiast pewien, że każdy chłopak ma już dosyć tekstów o miłości i kolejnych, w których występuje Romeo i "jego" Julia. Jestem pewien...

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Może kiedyś trafi się nam jakiś nowoczesny Minister EN i doda parę ciekawych książek do listy lektur. Skoro tekst Eldoki znalazł się w podręczniku do j.pol. to dlaczego nie?

Link do komentarza

Metro lekturą może i będzie, ale za circa 20 lat. Dzieciaki-mięczaki wciąż płaczą o Wiedźmina i (rzadziej) Władcę Pierścieni, ale lekturami te książki nie są. Prawdziwi żołnierze, tacy jak jak, nie czytają wcale czytają Lalkę!

Link do komentarza

Małe szanse, niestety mamy dość skostniały kanon lektur i nic nie wskazuje na to, aby coś się zmieniło. Najważniejsze, żeby dzieciaki same zaczęły czytać, bo nie oszukujmy się ale często oprócz lektur (jeśli w ogóle je czytają z racji na liczne opracowania itd.) do niczego więcej nie zaglądają. Ja bym się raczej wziął za filmową i muzyczną edukację młodzieży, niestety bardzo często kończy się ona na adaptacjach wspomnianych lektur i znajomości hymnu państwowego. :dry:

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...