Skocz do zawartości

Pewien Pat Ma Pogląd Na Świat

  • wpisy
    64
  • komentarzy
    493
  • wyświetleń
    59493

Komentarz: Bulletstorm - demo, reklama i promocja


Pat5

362 wyświetleń

Jako, że mija u mnie połowa drugiej części ferii, czas leci nieubłaganie szybko, renifery nie mają czerwonego nosa, a ja dawno już nic nie pisałem, postanowiłem spłodzić i zapoczątkować tę oto serię wpisów. Nie wiem, jak często będę coś tu pisał, ale wydaje mi się, że taka forma wypowiedzi nie wymaga ode mnie za dużo czasu (którego w roku szkolnym nie mam za wiele) ani specjalnej weny twórczej.

Czym więc ten Komentarz jest? Jak nie trudno się domyślić, mam zamiar komentować ciekawe sytuacje, jakie ostatnio miały miejsce w branży komputerowej rozrywki (bo chyba gry i ich otoczka są ciekawsze niż pisanie przykładowo o panu Kaczyńskim, który to głosi wszerz i wzdłuż, jakoby wina tragedii Tupolewa leżała po stronie Rosjan). 100% subiektywizmu. Będę więc wyśmiewał, polemizował, ripostował, zgadzał się bądź po prostu grzecznie pisał własne zdanie na temat zaistniałych sytuacji.

Bulletstorm-496x279-496x250.jpg

Tyle słowem wstępu. Dzisiejszym gościem mojego show jest Bulletstorm, a właściwie kilka ciekawostek z nim związanych. Tak, to ta znienawidzona przez pecetowców gra, której twórcy postanowili nie wypuszczać wersji demo na komputerach osobistych, narażając się tym samym na masę odwołanych pre-orderów, oburzenie wśród graczy pecetowych i pogłębienie krwiożerczej nienawiści do konsol. No dobra, nie będę śmiał się z durnego zachowania "zagorzałych" pecetowców, a o demie Bulleta opowiem nieco później.

Wiadomo, że reklama rzeczą bardzo ważną jest. Dla twórców najważniejsze jest to, by ich gra się dobrze sprzedała, a jeśli przy okazji będzie świetnym merytorycznie produktem, to będzie to dodatkowy plus. Najlepszym na to przykładem jest Infinity Ward i ich Modern Warfare 2, w którym do celów marketingowych stworzono brutalną i - co najważniejsze - kontrowersyjną misję dla psycholi o wdzięcznej nazwie "No Russian". Jakiś czas przed premierą owy filmik w "tajemniczych okolicznościach" wyciekł do sieci, a w Internecie zaczęło wrzeć od MW2. Dla Activision - mission complete. Ważna jest przecież ilość sprzedanych kopii, nie ich jakość. W podobną stronę poszedł ostatnio Epic Games z Bulletstormem, jednak nie mam na myśli słabej jakości ich produkcji, a nadmierną ilość... reklam. Dosłownie co chwilę pojawiają się jakieś nowe, mniej lub bardziej głupie trailery, filmiki, gameplaye itp. O ile miesiąc temu nie mogłem się doczekać premiery i pierwszych recenzji, o tyle teraz już wymiotuję wszystkimi newsami na jej temat. Wczoraj nawet pojawiło się demo, a w nim nie było dla mnie zupełnie nic nowego - wszystko znałem już z wcześniejszych zapowiedzi. Reklamy studia Epic osiągnęły więc sukces - wszyscy, którzy choć trochę interesują się growym rynkiem, usłyszeli o strzelance polskiego studia. A jeszcze miesiąc do premiery...

A co mogę powiedzieć o samym demie? Jak już wcześniej wspomniałem - niespodzianki nie było, aczkolwiek poznałem to wszystko na własnej skórze. Demo jest króciutkie, daje jedną lokację i każe przejść ją w jak najkrótszym czasie, zabijając przy tym wrogów w jak najbardziej kunsztowny sposób. To wszystko daje punkty, które po ukończeniu próbnej wersji możemy porównywać ze znajomymi i sprawdzić, kto ma większego najwięcej punktów. Przechodząc do spraw czysto technicznych - grafika jest specyficzna i szczegółowa, a projekty poziomów bardzo interesujące (czyli bardzo podobnie, jak w Gears of War 2). Al wrogów jest głupie jak blondynki z kawałów, jednak gdyby nie to, gracz nie mógłby wykręcać tak imponujących skillshotów, które są przecież kołem napędowym tej gry. Ciężko jest więc zaliczyć to do minusów. A jak ze sławnymi skillshotami? Działają perfekcyjnie, aczkolwiek mam pewne obawy, czy w pełnej wersji nie zacznie to po pewnym czasie nużyć. Zobaczymy. Ogólnie - świetna zabawa, a jeśli do tego dołączyć ciekawą fabułę (jak zapowiada pan Chmielarz), multi, jeszcze więcej akcji i głos Jennifer Hale - zapowiada się naprawdę smakowita strzelanka.

Ostatnia rzecz, którą chciałbym się z wami podzielić, to pewna promocja, jaka miała miejsce jakiś czas temu. Jako, że dziś monotematycznie - owa promocja dotyczyła Bulletstorma. Zacznijmy jednak od początku - pewnego weekendu (było to kilka tygodni temu) Polygamia napisała o ciekawej przecenie Bulleta w sklepie merlin.pl. I to nie byle jakiej - bowiem Epic Edition (czyli tak nazwana kolekcjonerka omawianego tytułu) w wersji na Xboxa 360 kosztował wtedy... 137 złotych! Pomyłka? Na zdrowy rozsądek owszem, ale grzechem byłoby taką okazję przepuścić, a wg trzeciego punktu regulaminu sklepu:

2. Cena podana przy każdym towarze jest wiążąca w chwili złożenia przez Klienta zamówienia.

3. Sklep zastrzega sobie prawo do zmiany cen towarów znajdujących się w ofercie Sklepu (...)

Po weekendzie, w poniedziałek, cena produktu nagle poszła w górę - kosztowała już wtedy 199zł (ta cena utrzymuje się w sklepie do dziś). Nie mała była moja złość, jednak nie trwała ona zbyt długo. Okazało się, że przecena rzeczywiście była, a merlin.pl ani myśli o anulowaniu zamówionych pre-orderów. Jeśli była to pomyłka, sklep wyszedł z tego z klasą. A jeśli promocja... czekam na więcej takich. Nie wierzycie? Sprawdźcie sami!

PS Owa promocja obejmowała wyłącznie Xboxa 360. :)

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

bo chyba gry i ich otoczka są ciekawsze niż pisanie przykładowo o panu Kaczyńskim, który to głosi wszerz i wzdłuż, jakoby wina tragedii Tupolewa leżała po stronie Rosjan

Kalejdoskop

sobota 16:40, TVN24

Szkło kontaktowe

codziennie 22:00, TVN24

340x.jpg

Co do kwestii gópich szczelanin -kupuję DNF, a Bulletstorma omijam szerokim łukiem.

//Po prostu wygrałeś internety. Ciesz się z prestiżowej nagrody.

Link do komentarza

Tia. Kalejdoskop nie ma żadnego związku z polityką, żadnego. Polecam obejrzeć. Pozostaje Szkło... Ale jaki, do jasnej anieli, jest związek pomiędzy tematem moich wpisów a tym, co polecam oglądać w telewizji?

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...