Gears of War 2 - Recenzja

Entry posted by wojtekwlodyka28 · January 26, 2011

889 views

Miałem okazję zagrać dłuższą chwilę w Gears of War 2 więc chce się z wami podzielić wrażeniami z tej gry.

Zaczynając grę poznajemy bohatera lub witamy ponownie ( jeśli graliśmy w pierwszą część gry ). Zaczynamy grę Marcusem Fenixem. Na maxa umięśnionym gościem ,kipiącego od testosteronu którym mamy uratować świat przed szarańczą czyli człekokształtnymi obcymi.Krótkie przedstawienie i zaczynamy. Jest Trening ( który można pominąć ) potem zaczyna się wartka akcja. Kampania jest dobrze wykonana, świat gry jest przedstawiony wiarygodnie i co najważniejsze nie jest nużący. Często przeskakuje się do innych lokacji które nie sprawiają wrażenia takich samych chociaż są zbudowane podobnie. Kampania podzielona jest na 5 różniących się od siebie aktów. Miejsca akcji są osadzone to w podziemiu to w wielkiej gąsienicy gdzie trzeba przecinać jej poszczególne aorty serca ,by padła. Misje różnią się od siebie i nie opierają się na tych samych schematach. Bohaterowie to starzy znajomi ( wróci Dom) i nowe nigdy niespotykane postacie ( ale możliwe spokrewnione ). W porównaniu do pierwszej części gry uzbrojenia jest więcej ,ale nie znikną chyba już charakterystyczny dla tej gry pistolet Lancer z podwieszoną pod lufą piłę mechaniczną która spełnia w walce znaczącą rolę. Do ciężkiego uzbrojenia należy przenośny karabin Troika ,Moździerz ,i do obrony tarcza którą gdy podniesiemy możemy chronić się przed atakami przeciwników. Jednak mając tarcze martwą lub żywą ( czołgającego się przeciwnika ) możemy korzystać tylko z pistoletu. Gdy zaatakujemy wroga piłą uruchamia się efektowna animacja dobicia przeciwnika. Przeciwnicy są wymagający i jest ich wiele rodzai. Jednak AI mogło zostać jeszcze pod szlifowane ,ponieważ przeciwnicy od czasu do czsu stają w miejscu i nic sobie nie robią z tego ,że do nich strzelamy. Od zwykłych najprostszych człek-szczurów przez samobójcze jeże do wielkich Brumaków i Reaverów czyli latających i atakujących nas organizmów. Bossowie są sporadyczni i nie stanowią tak znaczącego elementu w grze ,ponieważ często zamiast bossa dostajemy kolejne coraz mocniejsze fale wroga. Jednak gdy dostaniemy bossa jego pokonanie wymaga do nas już większego wysiłku. Pokonuje się ich wieloetapowo i wykorzystując wszystko co mamy włącznie z piłą mechaniczną. Przykładem takim jest potwór wodny kształtem przypominający potwora z Loch Ness. Aby go pokonać najpierw obcinamy mu macki, potem strzelamy w oczy by na samym końcu wrzucić mu granata do gardła i pozbyć się poczwary.Gra cały czas trzyma klimat pogrążenia i wojny dając wrażenie że to my jesteśmy najeźdźcami i my próbujemy zdobyć planetę. Gra niekiedy trzyma nas w napięciu i niekiedy można się też przestraszyć. W grze mamy okazję się przejechać jednym z pojazdów ludzi i przelecieć Reaverem przeciwnika. Jednak mimika twarzy nie jest aż taka świetna ,ponieważ gdy postacie mówią wygląda to tak jakby żuli gumę. Poruszają się za to dobrze chociaż w pewnym miejscu zablokowałem się na obiekcie i nie mogłem się ruszyć więc jedyne co mogłem zrobić to wczytać poprzedni stan gry i zacząć tę sekcje od początku. Filmiki zrobione w grze nie przerywają kampanii tylko są w nią dobrze wpasowane i nie tracą na klimacie. Save pointy są porozstawiane dobrze i gdy zginiemy nie musimy daleko iść by dojść do miejsca w którym pomarliśmy. Graficznie gra stoi na wysokim poziomie i nie starzeje się. Efekty specjalnie są świetnie wykonane szczególnie wybuchy . Krew i woda również są dobrze wykonane. Udźwiękowienie gry także stoi na wysokim poziomie ale brakuje tu trochę soundtracku który urozmaiciłby trochę ciągłe odgłosy broni. Tryb multi też jest niezły jednak nie przyciągną mnie na długi czas. Znacznie lepiej prezentuje się Co-op przy jednej konsoli. Pozwala cieszyć się grą maksymalnie 2 osobom nie zmieniając tym samym historii jaką opowiada nam gra. Ja przeszedłem gre w pojedynkę i w dwie osoby i lepiej mi się grało we dwóch. Wtedy bowiem można wzajemnie się osłaniać ,pomagać sobie ,a nawet rywalizować ( np. kto zabije więcej przeciwników piłą mechaniczną hehe).

Ogólnie warto kupić grę nawet dla gry z kumplem ,a samemu pograć po multi lub w kampanii poznajdywać wszystkie sekrety i pozdobywać osiągnięcia.Tym bardziej że można ją dostać już za 90 zł. Dla fanów shoterów pozycja obowiązkowa.

Grwalność: 9

Grafika: 8+

Audio: 8

Ocena końcowa: 9