Jump to content
  • entries
    106
  • comments
    806
  • views
    61,443

?Skąd się wziął świat??- czyli małe rozważania filozoficzne.


Zorzin

2,596 views

 Share

?Skąd się wziął świat??- czyli małe rozważania filozoficzne.


Już na początku uprzedzam, że nie jestem jakimś filozofem, mam 15 lat, a moja wiedza o życiu jest mała. Jednak swoje przemyślenia na temat powstania świata już mam. I jako, że są ferie, napiszę co nieco o tym na blogu. Aha! Jestem katolikiem, żeby nie było, że kogoś tu obrażam. Nie ! Nie mam takiego zamiaru :)

Skąd wziął się świat? - przeczytała.

Nie mam pojęcia, pomyślała Zofia. Tego chyba nie wie nikt? A mimo wszystko Zofia

uznała, że pytanie jest w pełni uzasadnione. Pierwszy raz w życiu doszła do wniosku, że

właściwie nie da się żyć na świecie, przynajmniej nie pytając, skąd się ten świat wziął. [?]

?Skąd wziął się świat??

Nie, Zofia nie potrafiła odpowiedzieć na to pytanie. Wiedziała, że Ziemia jest tylko

maleńką planetą zawieszoną w ogromnej przestrzeni kosmosu. Ale skąd wzięła się przestrzeń

kosmiczna?

Można było, rzecz jasna, założyć, że kosmos istniał od zawsze, i wówczas nie trzeba

było szukać odpowiedzi, skąd się wziął. Ale czy cokolwiek mogło istnieć od zawsze? W głębi

jej duszy coś gwałtownie protestowało przeciwko takiemu twierdzeniu. Wszystko, co istnieje,

musiało chyba mieć jakiś początek? A więc i przestrzeń kosmiczna musiała kiedyś powstać z

czegoś innego.

Ale jeśli kosmos powstał nagle z czegoś innego, to i to coś innego musiało kiedyś

powstać z czegoś jeszcze innego. Zofia zrozumiała, że zepchnęła tylko cały problem na

dalszy plan. W końcu coś kiedyś musiało powstać z niczego. Ale czy to możliwe? Czy nie

jest to równie nieprawdopodobne, jak wyobrażenie sobie, że świat istnieje od zawsze?

W szkole uczono ją, że świat został stworzony przez Boga, i Zofia usiłowała teraz

uspokoić się myślą, że ta odpowiedź jest najlepsza. Zaraz jednak znów zaczęła się

zastanawiać. Chętnie zgodzi się z twierdzeniem, że to Bóg stworzył przestrzeń kosmiczną, ale

co z samym Bogiem? Czy on stworzył się sam, z niczego? Znów coś w niej ostro

zaprotestowało. Nawet jeśli Bóg potrafił stworzyć to czy tamto, z pewnością nie zdołałby

stworzyć samego siebie, zanim miał jakiegoś ?siebie?, przy pomocy którego mógł tworzyć.

Pozostawała więc tylko jedna możliwość: Bóg istnieje od zawsze. Ale przecież tę możliwość

odrzuciła już na początku! Wszystko, co istnieje, musi mieć jakiś początek.
*



Św. Tomasz z Akwinu sądził, że ?wiara i wiedza stanowią dwie różne dziedziny poznania, które w poszukiwaniach prawdy o świecie uzupełniają się wzajemnie? ** Jednak mi to jakoś nie wychodzi. Oprócz jednego wyjątku, o którym później :)

Wg Biblii świat powstał według schematu:

- Dzień pierwszy ? Stworzenie światła i oddzielenie go od ciemności.

- Dzień drugi ? Stworzenie sklepienia niebieskiego oddzielającego wody górne od dolnych.

- Dzień trzeci ? Stworzenie lądu i roślinności.

- Dzień czwarty ? Stworzenie Słońca, Księżyca i gwiazd.

- Dzień piąty ? Stworzenie zwierząt wodnych i latających.

- Dzień szósty ? Stworzenie zwierząt lądowych i człowieka.



I tutaj ciągle mnie zastanawia jedna rzecz:
Jak najpierw było możliwe stworzenie światła, a następnie słońca ? Przecież to słońce daje nam światło. Może chodzi jednak o ogólne stworzenie czegoś takiego jak ?światło? ? Sam już nie wiem? Jednak mimo wszystko rzuciło mi się to w oczy.
Kolejna rzecz, to stworzenie roślinności przed słońcem. Ok., to tylko jeden dzień, ale raczej mało co wyrośnie bez światła. Z drugiej strony Bóg może wszystko?

Myśląc naukowo, sprawa wygląda chyba nieco bardziej skomplikowanie. Powstała teoria o Wielkim Wybuchu***, który zdaje się być całkiem prawdopodobny. Jednak co było przed tym ? No bo przecież nic nie bierze się z niczego. No ale coś musiało być pierwsze! Ale tego chyba na razie nikt nie potrafi wytłumaczyć. Można więc założyć, że przed ?wielkim buum? nie było nic i dopiero od wtedy powstał Wszechświat. Wszechświat, który stale się rozszerza. Czyli on ma granice ?! Ha! Kolejna zagadka do rozwiązania.

Youtube Video -> Oryginalne wideo


I tutaj zmieniając troszkę temat, kolejne pytanie: Czy jesteśmy jedyną cywilizacją w całym wszechświecie? Szczerze mówiąc, wątpię. Jak widać na powyższym filmiku, galaktyk takich jak nasza jest ciut ciut i jeszcze więcej. I albo są oni zacofani względem nas, albo tak rozwinięci, że mogą sobie podróżować po całej galaktyce.

Wróćmy do tego, czy wiedza i wiara może się uzupełniać.
Powstanie człowieka. Biblia- Adam i Ewa. Historia- małpa.
?Świat i Ziemia biorą swój początek dużo wcześniej jak biblijne Stworzenie Świata (4000 lat p.n.e.) ... okres 12-10 tys lat p.n.e to czas ostatniego zlodowacenia, a życie na Ziemi istniało juz dużo wczesniej ... pierwsze ślady występowania małp człekokształtnych na terenach polskich pojawiły się według wykopalisk archeologicznych 400 tyś lat temu. ? ****

Adam i Ewa ponoć zostali stworzeni w Raju.
Tutaj polecam film ?Poszukiwania Raju na Ziemi?, dostępny na YouTube:

Youtube Video -> Oryginalne wideo


A więc historia wygrywa.

Wydaje się więc, że wiara i wiedza wzajemnie się wyklucza. Ale nie w jednej rzeczy. I tutaj należy się cofnąć do Wielkiego Wybuchu i tego co było przed. Jedynym wytłumaczeniem dla tego jest wiara.

I na tym chyba zakończę. Jak już mówiłem, nie miałem zamiaru nikogo obrazić, ale chyba nawet nie ma za co się obrazić :) Źródło z których korzystałem wymienione są na dole. Do napisania tekstu zmobilizowała mnie książka, którą czytaliśmy na lekcji j. polskiego. Z chęcią szerzej o tym podyskutuje, wszelkie uwagi proszę pisać w komentarzach :)
Pozdrawiam
Zorzin


* Jest to fragment książki Josteina Gaardera ?Świat Zofii?.
** http://pl.wikipedia.org/wiki/Tomasz_z_Akwinu
*** http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch
**** http://foorumfooto.republika.pl/in_stworzenie.htm
 Share

5 Comments


Recommended Comments

Opis stworzenia świata w Biblii jest symboliczny! Nie możemy brać go dosłownie. I powie Ci to zapewne każdy ksiądz czy publicysta katolicki (choćby Szymon Hołownia w książce Bóg. Zycie i twórczość). Chodzi w nim bardziej o fakt, że Boskie działanie ma jakiś określony porządek, kolejność. Wszystko kształtowało się kolejno, a nie naraz (mam nadzieję, że wiesz co mam na myśli).

No bo przecież nic nie bierze się z niczego. No ale coś musiało być pierwsze!
Jakkolwiek, by to nie zabrzmiało: czas jest wytworem człowieka. Możemy uznać, że wcześniej panował kompletny brak czasu i przestrzeni. Czas był bowiem bez użyteczny i nie było potrzeby istnienia przestrzeni. I w tym miejscu normalny człowiek odbija się swego rodzaju "ściany umysłowej". Nasz umysł nie jest bowiem w stanie pojąć, objąć czegoś takiego. I pewnie nigdy nie będzie to nam dane.
Link to comment
Nasz umysł nie jest bowiem w stanie pojąć, objąć czegoś takiego. I pewnie nigdy nie będzie to nam dane.

Chyba, że zwiększymy wydajność mózgu z tych max kilkunastu do przynajmniej 50 %, wtedy jest szansa, że zrozumiemy :P Człowiek wykorzystuje do życia i pracy mniej niż 17%(tyle ok. mogą mieć tylko naukowcy), normalny człowiek zwykle około 10%. Dlatego pojęcie, że coś musiało być pierwsze jest względne. Czyli co było pierwsze jajko czy kura? Można założyć też, że czas działa na zasadzie węża, który zjada własny ogon( w kółko). Czyli nie ma końca i początku. Jednak jakoś musiało się to uformować, jeśli tak przyjmiemy, jednak to już wchodzenie głębiej w filozofię.

Link to comment
Jednak co było przed tym ? No bo przecież nic nie bierze się z niczego.

Sęk w tym, że nie ma PRZED. To określone dotyczące czasu, a ten powstał wraz z Wielkim Wybuchem. Jako, że nie było wymiarów ani przestrzennych, ani wymiaru czasowego, ludzki umysł nie pojmie pierwotnej osobliwości. Ewolucja zaprogramowała nas do postrzegania innych zjawisk, potrzebnych nam do przeżycia.

Poza tym, ciekawy wpis. Jeśli słyszałeś o teorii "Młodej Ziemi" to zapraszam do mojego starego wpisu.

Nasz umysł nie jest bowiem w stanie pojąć, objąć czegoś takiego. I pewnie nigdy nie będzie to nam dane.

Chyba, że zwiększymy wydajność mózgu z tych max kilkunastu do przynajmniej 50 %, wtedy jest szansa, że zrozumiemy :P Człowiek wykorzystuje do życia i pracy mniej niż 17%(tyle ok. mogą mieć tylko naukowcy), normalny człowiek zwykle około 10%. Dlatego pojęcie, że coś musiało być pierwsze jest względne.

Z tego co nie tak dawno czytałem, procent wykorzystania umysłu przez obecnego człowieka jest znacznie większy, a te kilkanaście to jakiś mit. Zresztą byłoby to bezsensowne ewolucyjnie i biologicznie. Problem tkwi nie w inteligencji a zmysłach, które odbierają bodźce zewnętrzne w taki a nie inny sposób.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...