Jump to content
  • entries
    8
  • comments
    41
  • views
    17,792

Recenzja Gears of War 2


Executor98

654 views

 Share

gears-of-war-2-artwork_1600_x_1200.jpg

Dla TEJ gry kupiłem Xboxa. Na TĘ grę wydałem swoje ciężko wyjuchtane zarobione pieniądze. Przy TEJ grze spędziłem całego (no, prawie) sylwka przy telewizorze. Czy TA gra była tego warta?

Właściwie, przedostatnie zdanie wstępu mówi samo za siebie. Gears of War 2 to gra wielka. Jeśli masz Xboxa i nie masz Gearsów, to nie masz co liczyć na zbawienie.

Zaczniemy krótko - od oprawy audio-wizualnej. Między grafą jedynki i dwójki dużych różnic nie ma. Dwójka ma bardziej szczegółowe modele i jakieś nowe filtry, poprawiono też parę baboli z jedynki, które dość skutecznie kłuły w oczy. Przede wszystkim - bagnet łańuchowy. Teraz już nie rozcinamy powietrza, z którego krew tryska hektolitrami (kto w jedynce neutralizował ścierwojady za pomocą piły wie o czym mówię). Na dużą pochwałę zasługuje audio - szczególnie Armored Prayer (
) z samego początku gry. Odzywki bohaterów i wrzaski szarańczy też trzymają poziom. Dźwięk jest super.

Fabuła przenosi nas ponownie na Serę, gdzie ludzie bronią się w mieście Jacinto - ostatnim bastionie ludzkości, gdzie Szarańcza nie może się przekopać. Gra jest kontynuacją wydarzeń z jedynki, więc logiczne, że jej znajomość wymagana. Fabuła ponownie skupia się na czterech klnących, umięśnionych panach, którzy z powodów mniej lub bardziej osobistych chcą skopać szarańczy rzyć. Dochodzi tutaj wątek z zaginioną żoną Dominica (swoją drogą - nieco wepchnięty na siłę). Nie będę się za bardzo rozpisywał, fabuła najlepiej smakuje jeśli ją rozgryzamy sami.

No i przechodzimy do głównej atrakcji, czyli samej rozgrywki. Tutaj zmian też wielu nie ma, chowamy się za osłonami, biegamy, stshchelamy i ciachamy. Giwery w większości też już znane (Lancer, Młocarz, Łamacz, Snob, Bumstrzał, Długostrzał, Młot Świtu, łuk) ale pojawi się miejsce na parę nowych (Szatkownica, Gorgona, Snob, flamethrower, moździerz). Pojawią się też nowe rodzaje granatów i tarcza, którą w każdej chwili możemy wbić w ziemię i zapewnić sobie osłonę. Na olbrzymią pochwałę zasługuje duże zróżnicowanie lokacji i zadań. Ten kto myślał, że będziemy tylko biegać i strzelać nieźle obtłucze sobie szczękę o kapcie. Będziemy osłaniać platformy COG, rozwalać nadlatujące nemacysty (co na Xboksie wcale nie jest łatwym zadaniem), podkładać bombę pod pancerne drzwi, uciekać przed bandą mutantów, chować się przed zabójczym gradem, a nawet jeździć... na Brumaku! Ucieszyło mnie też, że Epic zrezygnował z nudnych walk z berserkerkami, zastępując je o wiele ciekawszymi zadaniami, jak na przykład rozsadzanie wielkiego jak wieżowiec robala. Od środka. Tu przechodzimy do kolejnej, ogromnej zalety gry czyli zróżnicowania lokacji. Będziemy walczyć w puszczy, opuszczonym miasteczku (świetna lokacja), jaskiniach szarańczy, opuszczonym kompleksie wojskowym, w mieście, które kilka sekund wcześniej zostało wciągnięte pod ziemię, we wspomnianym brzuchu czerwia, w górach, a potem... w samym pałacu szarańczy, gdzie będziemy mieli okazję zobaczyć... nie, stop! Już i tak za dużo zdradziłem... Na koniec powiem tylko, że jedynka została dosłownie zmiażdżona!

Jedyne, co mi się nie spodobało, to walka końcowa. Ostatni boss w jedynce to było coś! Otoczony kryllami ze wszystkich stron, gruboskórny i opancerzony jak czołg niemiluch był prawdziwym wyzwaniem i powodem wielu wgnieceń na konsoli. Tutaj wystarczy przytrzymać przez chwilę prawy trigger i po wszystkim. No właśnie. Gra jest nieco za łatwa. Co prawda rekompensuje to brak auto-aimingu (zwłaszcza jeśli ktoś zaczyna przygodę z konsolą) ale po godzinie zabawy (max dwóch) zupełnie nie przeszkadza.

GOW 2 to gra wielka. Nie będę tutaj się rozpisywał. Jeśli masz X360 - nawet się nie zastanawiaj. Gra absolutnie warta tych 70 zł na nią wydanych.

Zalety
+ zróżnicowanie lokacji
+ intensywna akcja
+ zróżnicowanie zadań
+ klimat
+ długa, jak na dzisiejsze standardy
+ fabuła miewa niezłe momenty
+ doskonałe audio!
+ grafika też niczego sobie
+ świetny co-op...


Wady
- ...szkoda tylko, że na dwie osoby
- niektóre wątki są wepchnięte na siłę
- nieco łatwiejsza niż jedynka


Ocena końcowa: 9+/10
 Share

1 Comment


Recommended Comments

Uwielbiam Gear Of War, zaczynałem od 1 na PC a później po kupieniu xbox-a zagrywałem, się w 2.

Zgodzę, się ze stwierdzeniem że druga część miażdży pierwszą ponieważ w 2 super efektownych akcji jest zatrzęsienie.

Dzięki temu jest to idealna gra do szpanu :cool: , nigdy nie zapomnę miny kolegi gdy pokazałem mu walkę z Bossem rozdziału 3.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...