Skocz do zawartości

Dragon's Den

  • wpisy
    44
  • komentarzy
    396
  • wyświetleń
    29190

Mirror's Edge - recenzja


Gość

1111 wyświetleń

Mirror's Edge  

29 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Na ile oceniasz grę Mirror's Edge?

    • 9 - 10
      17
    • 7 - 8
      9
    • 5 - 6
      2
    • 3 - 4
      1
    • 0 - 2
      0

mirrorsedgee.jpg

Left the city behind: El'Dragon

Szwedzkie DICE (skrót od Digital Illusions Creative Entertainment) to moje ulubione studio zaraz obok kanadyjskiego BioWare'u. Obie te korporacje łączy fakt, że zarówno DICE, jak i BioWare należą do Electronic Arts oraz to, że robią naprawdę rewelacyjne gry. Twórcy znakomitej serii Battlefield niecałe dwa lata temu uraczyli nas prześwietną grą akcji FPP - Mirror's Edge. Wrażenia? Rzecz jasna - pozytywne ;)



Mirror's Edge miałem już nabyć jakiś rok temu, ale zawsze znajdowało się coś lepszego do grania. Aż tu nadszedł czas, w którym nie było w co grać i trzeba było coś znaleźć. Znalazłem...
Nie ukrywam - spodobała mi się ta gra. Jest w niej coś, może nie tyle nowego, co mało popularnego. FPS zawsze w czymś przypomina innego FPSa, a jeszcze inny wręcz zrzyna bezczelnie wszystko z jeszcze innego FPSa i tak w kółko. Twórcy raczą nas ciągle jednym i tym samym, ale dobrze, że zdarzają się wyjątki, takie jak właśnie Mirror's Edge. Produkcja studia Digital Illusions jest bowiem grą akcji z widokiem FPP, a takich strasznie dużo ostatnio nie wychodziło.
W grze wcielamy się w Faith - Sprinterkę, która musi oczyścić dobre imię swojej siostry, policjantki podejrzanej o morderstwo Roberta Pope'a. I w zasadzie na tym polega cały główny wątek gry. Fabuła może nie jest i najmocniejszą stroną Mirror's Edge, choćby dlatego, że jest dość przewidywalna, jednak nie powinno wpłynąć to jakoś bardzo negatywnie na rozgrywkę. W każdym razie scenariusz został napisany porządnie i nigdy nie miałem uczucia, że coś co robię jest niepotrzebne, czy nielogiczne. Ogólnie fabuła jest całkiem dobra, choć widziałem bardziej emocjonujące historie. Ale nie oczekujmy cudów, bo tu od fabuły bardziej liczy się rozgrywka, o której za chwilę. Grałem w pełną polską wersję, a co za tym idzie musiałem słuchać nie najlepszego polskiego dubbingu. Tu w sumie też nie jest tak tragicznie (słyszałem gorsze głosy), ale porównania z angielską wersją nie ma. Da się słuchać, ale i tak czasami czuć, że dialogi są takie sztywne.

mirrorsedge201101192016.jpgCzerwone drzwi... Ładne, kupię se takie.

Zamiast zdradzać fabułę skupię się lepiej na rozgrywce. W Mirror's Edge głównie... biegamy. Faith jest jak Lara Croft, a może nawet i lepsza. Potrafi łapać się krawędzi budynków, huśtać się na rozmaitych drążkach, wspinać po rurach i wiele więcej. Często gra zmusza nas do bardzo szybkiego działania, bo na przykład właśnie uciekamy przed oddziałem policji. Oczywiście można walczyć, ale Faith nie posiada żadnej broni. Tą z kolei możemy nabyć, "pożyczając" ją od przeciwnika, oczywiście uprzednio go obezwładniając. Nie musimy walczyć, możemy cały czas uciekać i zdecydowanie polecam takie rozwiązanie. Ja sam, grając pierwszy raz nie wystrzeliłem ani jednego pocisku. Dopiero przygotowując gameplay strzeliłem kilka razy, aby pokazać, że można. Bardzo szybkie tempo gry niejednokrotnie powoduje, że znajdujemy się w ślepej uliczce i nie wiemy, co zrobić. Sprawę ułatwia, tak zwany "widok sprintera", w którym wszystkie interaktywne elementy zostają podświetlone na czerwono, dzięki czemu wiemy, czego możemy się chwycić, które drzwi wyważyć, itd. Możemy również spowolnić czas, co przydaje się, gdy zamierzamy obezwładnić przeciwnika i przejąć jego broń.
Gra jest podzielona na dziewięć rozdziałów plus prolog i etap treningowy, a całość można przejść w jakieś sześć do siedmiu godzin. Ale na tym zabawa się nie kończy - oprócz trybu fabularnego, dostępny jest również tryb wyścigów, w którym musimy w określonym czasie przebiec konkretną trasę oraz time trial, czyli przechodzenie kolejnych rozdziałów trybu fabularnego na czas, bardzo krótki czas. Tak więc gra nie powinna się znudzić po pierwszym razie, a bardziej ambitni mogą jeszcze poszukać toreb - o, takich sobie zwykłych toreb poukrywanych we wszystkich lokacjach. Nie odblokowują one żadnych bonusów - po prostu są. Samemu nie chciało mi się ich szukać i moje ambicje skończyły się na sześciu sztukach (z trzydziestu wszystkich).

mirrorsedge201101192018.jpgNiech Cię nie zwiedzie niepozorny widok tej budowli. Sauron czuwa...

Teraz czas na grafikę... Ta jest bardzo dobra, budynki, obiekty i postacie prezentują się całkiem dobrze. Bardzo dobrze prezentują się również efekty. Spodobały mi się także przerywniki filmowe między misjami - te są przedstawione w formie komiksu, co też jest takim fajnym urozmaiceniem. Ogólnie pod względem graficznym gra mnie urzekła. Jedyne, co tak naprawdę może doskwierać, to kompletny brak zróżnicowania lokacji - przez całą grę biegamy po budynkach, które tak naprawdę różnią się tylko kolorem wnętrza (mamy zielony, żółty, niebieski nawet). Nie mam też wielkich zastrzeżeń do udźwiękowienia (no, nie licząc przeciętnego polskiego dubbingu). Muzyka towarzysząca nam podczas rozgrywania kolejnych rozdziałów jest bardzo klimatyczna i przyjemna dla ucha. Nie mam również zastrzeżeń do odgłosów broni i innych dźwięków otoczenia. Wręcz zakochałem się w oddechu Faith, który słyszymy podczas biegania. Nie jestem w stanie tego uzasadnić, ale po prostu - podobało mi się. Spodobał mi się również utwór promujący Mirror's Edge - "Still Alive" w wykonaniu Lisy Miskovsky mimo, że tak naprawdę to nie moje klimaty.
Muszę przyznać, że ta gra mnie wciągnęła i, że grało mi się baardzo przyjemnie. Świetna grafika, rewelacyjne udźwiękowienie i zabójczo wysoka grywalność to najmocniejsze strony produkcji EA DICE. Polecam ją fanom gier akcji zarówno TPP jak i FPP. Naprawdę warto poświęcić jej trochę uwagi, zwłaszcza, że przeszła tak jakoś bez większego echa... Cóż, może po prostu tak już jest, że te najmniej doceniane i głośne gry potrafią nieraz przewyższyć bardziej znane hity.

mirrorsedge201101192020.jpgFaith potrafi też niszczyć, żeby nie było ;)

PLUSY:
+ ładna grafika
+ dobre udźwiękowienie
+ grywalna
+ w pewnym sensie niepowtarzalna
+ wciąga


MINUSY:
- troszkę przy krótka
- słaby polski dubbing
- nieodmienne lokacje


OCENA:
Grywalność: 9
Dźwięk: 9
Grafika: 9
OCENA OGÓLNA: 9

GAMEPLAY Z GRY MOJEGO AUTORSTWA:


Youtube Video -> Oryginalne wideo



Lisa Miskovsky - Still Alive:

Youtube Video -> Oryginalne wideo



PS I jak się podoba? Powinienem dalej pisać, czy lepiej żebym dał se spokój? Czekam na opinie.
PPS Zachęcam również do głosowania w sondzie nt. serii Tomb Raider, która będzie aktywna do końca stycznia. Znaleźć możecie ją TUTAJ

Pozdrawiam, El'Dragon


5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

W ankiecie przydałaby się opcja: Nie wiem, nie grałem/am w ME :)

A tak - kolejna dobra recka by ElDragon.

Następnym razem będzie taka opcja... A teraz specjalny, czerwony i podkreślony dopisek dla stałej czytelniczki.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...