Jak rwać lachony cz. 1.01
Z uwagi na setki maili, tysiące pocztówek z najodleglejszych zakątków województwa podlaskiego i worka młodych ziemniaków (skąd Ty chłopie masz młode ziemniaki w środku zimy?) z Sieradza, które otrzymałem, chciałbym wygłosić małe wygłoszenie.
Pragnę rozwiać wszelkie wątpliwości i zakomunikować, że rozległy wpis wprowadzający szanownych forumowiczów w tajemnice rwania lachonów pojawi się w któryś tegoroczny czwartek.
Z ciekawostek, z radością chciałbym ogłosić, że mój ambitny cykl artykułów, swą wiedzą i doświadczeniem wspomoże sam wielki ogr... przepraszam, org oczywiście. Tak między nami, to warto, żebyście wiedzieli, że org w czasach swej świetności miał branie jak baleron w latach 70-tych. Tak więc warto będzie wczytać się w jego cenne wskazówki nt. wyhaczania lachonów.
Do zobaczenia w czwartek, mam nadzieję, że wytrzymacie i nie zmarnujecie swych marnych żywotów do tego czasu, poprzez nieudolne próby samodzielnego "rwania".
Pozdro600
25 Comments
Recommended Comments