Skocz do zawartości

Słowo to siła

  • wpisy
    14
  • komentarzy
    63
  • wyświetleń
    18689

Rainbow Six: Vegas- bolesny zjazd


Player_

250 wyświetleń

Postanowiłem dziś powrócić do Rainbow Six Vegas, który był jakiś czas temu dodany do CDA jako pełna wersja. Na początku grało mi się przyjemnie i miałem ambicje żeby to przejść, szybko jednak gra zaczęła się dłuuużyć.

Po kilku miesiącach przerwy włączyłem to ponownie. Od razu uderzyła mnie myśl, jak można na siłę psuć coś co się robi? A tak chyba zrobili twórcy. Fabuła jest strasznie denna i nudna. Misje zaczynają się zwykle od lądowania z 2-osobową drużyną na miejscu, w momencie gdy wysiadamy z helikoptera nie mamy już możliwości doboru uzbrojenia. Tego jest dosyć sporo, do niego możemy dołożyć rozmaite gadżety itd. Uzbrojenie jest na pewno plusem gry. Często okazuje się, że trzeba wybrany sprzęt porzucić, kilka razy wybrałem karabin snajperski, z którym zupełnie nie dawałem sobie rady w w ciasnych pomieszczeniach. Gra jest liniowa i dosyć oskryptowana. Wkurza brak możliwości save w dowolnym miejscu. Najczęściej trzeba pokonać w danym obszarze przeciwników, następny jest oddzielony drzwiami /przejściem, po otwarciu których znowu musimy walczyć. Sytuacje ratuje dosyć sensowne zachowanie drużyny, czasem przyjemnie popatrzeć jak wysadzają drzwi i eliminują przeciwników. Często ginąłem podczas przeładowywania broni, nie ma kompletnie żadnej możliwości walki wręcz czy pchnięcia nożem. Grafika momentami przypomina poziom pierwszego Unreala, chociaż gra powstała na silniku części trzeciej. Sama walka daje radość tylko na początku. Gdy chowamy się za osłoną kamera 'wychodzi' z naszego ciała, coś jak w Gears of War, możemy wtedy prowadzić ogień z za osłony itd. Całkiem ciekawym elementem jest pomysł wbijania do pomieszczeń na linie, poprzez wybicie szyby, ale frajda z tego mija po kilku razach. Samo otoczenie wygląda brzydko i jest nudne, momentami tekstury są obrzydliwe, tło strasznie sterylne. Sporo elementów jest 'na stałe' i żaden wybuch nie jest w stanie ich przesunąć z miejsca. Odpadający tynk ze ścian, unoszący się pył na pewno poprawił by sytuację. Oprócz tego gra w wersji polskiej cierpi na tragiczną lokalizację. Kwestie wypowiadane przez przeciwników brzmią tragicznie, często się powtarzają. Nie można się wczuć w 'bohatera' którego animujemy, zgrywa żałosnego cwaniaka. Gameplay jest bardzo wtórny, w zasadzie ciągle robi się to samo. O ile na początku scenariusz zdaje się zawierać zwrot- trafiamy w pułapkę i tracimy wyposażenie oraz drużynę, później wychodzi na jaw kompletny brak więzi między członkami zespołu. Za scenariusz odpowiadał chyba ktoś baardzo śpiący. Bardzo szybko usypia się robiąc ciągle to samo.

Szkoda. Gra na TAKIM silniku mogła by wyglądać lepiej, zawierać dopracowane otoczenie i ciekawe mapy. Rainbow próbuje naśladować film sensacyjny, ale robi to bardzo na siłę. Wkurzają idioctwa wygadywane przez członków teamu, panią która tylko siedzi w helikopterku z jakimś komputerem i od czasu do czasu przekazuje 'cenne' informacje. System wychylania się z za osłon itd jest w porządku. Najbardziej dopracowanym elementem jest 'pokonywanie kolejnych drzwi';) Gra na 6/10 a mogło by być super.

1 komentarz


Rekomendowane komentarze

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...