Z pamiętnika gracza cz.1
Z pamiętnika gracza cz. 1
Znowu wipe na Bossie , cholera , trwałość eq spadła ,a tyle kasy wywaliłem na HD każdej części armora pozostaje tylko teleportować się do miasta i naprawić wszystko u tego chciwego dziada . Rozwiązali party.. i znowu trzeba na global channelu szukać ludzi na DoD . Może ktoś z Gildii ? O 6.00 rano raczej nikogo nie będzie ? Póki już jestem w mieście wystawie to co wydropiłem na aukcje. Oddać questy? I zobaczyć dzisiejsze ogłoszenia. Frogster dodał nowy event ! Gobliny wokół Varanas , za udupienie 50ciu jakaś rzecz z Item Shopa . Pfff pewnie znowu mikstury phiriusa. O 11.00 wchodzi nowy update? Nowa kraina ! Niedługo powinni się zalogować kumple , póki co idę się umyć. Wychodząc z pokoju zaczepiłem o stertę brudnych ubrań , nie pamiętam od kiedy tam leżały . Zręcznie niczym elf łotrzyk minąłem stertę puszek po tiger?ach i wyszedłem z pokoju . Uderzył mnie błysk z odsłoniętych okien ,wszystko rozmyło się i prawie upadłem . Przymrużyłem oczy i przeszedłem przez salon , następnie powoli otworzyłem drzwi do łazienki tam już światło nie biło tak mocno . Wziąłem do ręki szczoteczkę oraz tubkę i wycisnąłem resztę pasty na długo nie widzianą szczotkę namoczyłem w wodzie i wykonałem okrężny ruchy po mym uzębieniu tak jak kazała kiedyś pani w przedszkolu . Powtórzyłem tę czynność kilka razy , wyplułem pomyje z buzi i przemyłem twarz ? Quest complete ? pomyślałem . Podszedłem do telefonu i nacisnąłem jeden z przycisków by odsłuchać wiadomości z sekretarki , nic nie usłyszałem . Już o mnie zapomnieli? nie byłem zły właściwie to nawet trochę zadowolony , w końcu nie będzie wiadomości typu ? Synku nie dzwoniłeś od godziny odezwij się ! ? dawno miałem tego dość . Odwiedziłem kuchnię , w szafeczce na pieczywo leżał mój wynalazek ? chleb pleśniowy ? hmm? nie będę go teraz jadł ,zachowam dla przyszłych pokoleń ,w lodówce leżało ćwierć kiełbasy z biedronki jogurt i ogórek , a? no i oczywiście piwo. Warka ,Lech ,wojak tylko piwa było pod dostatkiem . Czas wyjść do sklepu , wziąłem z mojego pudełeczka 20 zł i ekologiczną reklamówkę z szafki nad śmietnikiem. Ubrałem się w bluzę i włożyłem buty , portfel w tylną kieszeń i wdziałem rybacki kapelusik . Może wyglądałem trochę głupio ale to raczej normalne skoro nie kupowałem nowych ubrań od połowy roku . W końcu wyszedłem z domu dużo się zmieniło odkąd byłem tu ostatni raz . Przy Monopolowym nie stał już plac zabaw , a niebieski kontener przy którym leżały najfajniejsze rzeczy zamienił się miejscem z ekologicznymi pojemnikami na plastik ,szkło itp. Schronisko dla kotów zamknęli na rzecz izby wytrzeźwień i wyburzono jedną z kamienic . Przeszedłem przez tunel z graffiti H.W.D.P zastąpiło JP . Co to mogło znaczyć ? Jaruzelski Papieżem ? Jihad Pomaga ? Janusz Pierdzi ? Nie miałem czasu by się zastanawiać , musiałem wykonać zadanie . Wyszedłem z tunelu ,przeszedłem wzdłuż bloku i stanąłem przed sklepem . Spojrzałem na reklamy , w gablocie wszystkie gazety pisały o jakimś krzyżu , nie miałem na to czasu , nie zastanawiając się wszedłem do sklepu . Tak jak myślałem oprócz reklam nic się nie zmieniło , nad mięsem wciąż latały muchy , przy kasie wciąż stała ta sama zdzirowata kasjerka i szafki stały tak samo. Zdzirowata kasjerka spojrzała na mnie swoim zdzirowatym spojrzeniem i powiedziała:
-Co podać ?
-Pół chleba i trzy bułki plox cztery tigery, jedną nestea , kiełbasę myśliwską , btw jest zupa serowa w proszku?
-E ? Chyb..chyba rozumiem , zupa jest ,jest . Zapakować ?
- Yap
- Eee, dobrze ,proszę bardzo , 16,75
- Okay , proszę. ? Wyszedłem ze sklepu W myślach znowu pojawił Mi się napis ? Quest complete ?Uśmiechnąłem się, a w oddali było słychać dziwne teksty typu ? Ale urwał , ale to było dobre !!! ?
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.