Nudny blog MacTavisha

Fajny wpis, pasuje o dziwo nie tylko do MW2. Prawie to samo dzieje sie w Bad Company 2

Yay, mostly do większości strzelanek

Nooby to najgorsza plaga MW2, niestety.

Radioaktywny zielony jeszcze z czasów Matrixa!

5. Whinerzy i hipokryci (Z dużej.) (Nie.) (Wcześniej wyliczałeś z dużej. Czyli to tam są błędy?) (Nie.)

FTW!

"Pro" to nie high skill, tylko mentalność. Noobem jest osoba, która nie potrafi przegrywać i wypisuje takie rzeczy.

oraz shotgun

Pozdrawiam, powodzenia w życiu

LoL, pr0 może być all, a n00b to taki noskillek co boci all dzień a i tak losi od quickscopujących skillerów.

Po ludzku - Jeśli chcesz potrollować, spróbuj 4chana.

Zresztą, sam masz w prywatnym komunikacie w profilu "Stop wallhackerom i camperom"... Concratulations!

Po pierwsze Mac, nie pisze się Concratulations.

Po drugie pierwsza linijka Twego ostatniego komentarza wypaliła mi oczy bardziej, niż ten zielony.

G18 to pistolet automatyczny dla ścisłości.

@Markos

A ja muszę z tym człowiekiem pracować...

Ta pierwsza linijka tekstu byłą specjalnie, you know xD

a co do gayteen (g18), to nieważne, czy automatyczny, czy nie, ważne, że all pr0 gejmerzy go hejtają za noobstwo i kilanie na hity gdy się go holdzi w akimbie. (XD)

A Ja się tutaj w ogóle nie zgodzę. Za nooba uważam osobę, która przegrywa i nie potrafi tego przyznać, lecz wyzywa innych.

1. Bardzo ciężko zabić kogoś granatnikiem. Trzeba nie lada wyczucia i umiejętności, by zgarniać sobie wiele zabić w ten sposób. Uważam osoby, które rzeczywiście potrafią tego używać (czyli tych, którzy nie walą na oślep) za osoby z dużymi umiejętnościami.

2. Taa. Jeśli to jest według Ciebie noob... To jedna z najtrudniejszych rzeczy w sieci. Biegać po całej mapie z nożem i pistoletem. Wyobraź sobie, że niełatwo ustrzelić taką osobę, bo często biegnie zygzakiem. Osoba nie potrafiąca się tym posługiwać, ginie raz po raz. Tylko niektórzy gracze są na tyle dobrzy, by zgarniać tym niemal wszystkich. Jak dla Mnie "gatunek" godny podziwu.

3. Czyli Ja. Siedzę sobie w najlepszym miejscu na mapie, stawiam dwie miny i ostrzeliwuje resztę. Na niektórych mapach to się doskonale sprawdza. Poza tym, życie campera wcale nie jest proste - Bo bez przerwy ktoś chce przejąć jego miejscówkę, przy okazji go zabijając.

4. To też Ja. Najpierw używałem shotguna, a teraz g18 (dwóch). Bardzo wygodne, kiedy ktoś chce przejąć Twoją miejscówkę, jednocześnie rozwalił już Twojego claymora. Wtedy delikwent wchodzi, a Ty jednym strzałem z shotguna lub połową magazynku w obu pistoletach zwyczajnie go zabijasz.

5. Tu się zgodzę. Bardzo denerwują Mnie Ci frustraci, którzy po prostu nie potrafią grać i psioczą na to, co dzieje się wokół.

@up

Dziekuję za przedstawienie swojego punktu widzenia. Teraz widać, że noob z granatnikiem uważa, że jest mega niesamowity, gdy kosi rzesze wrogów. Dzięki twemu skromnemu komentarzowi widzę noobów z zupełnie innej perspektywy... Mimo wszystko, mam nadzieję, że cię w MW2 nigdy nie spotkam...

@2up

Dobrze, że akurat granatnika umiem dobrze używać (w CoD 4 - w MW2 nie grałem, więc nie wiem, czy coś się tam zmieniło). Ak47 w malowaniu camo i granatnikiem rlz! G36c z celownikiem zwiększającym zasięg (i zmniejszającym celność; chyba UAC się zwał - nie pamiętam już) to też było coś, tak swoją drogą, zwłaszcza jako czerwony tygrys.

@up

Ale Ty jesteś niemiły...