Lustro
Osobowość jest jak lustro.
Codziennie rano składam moje lustro, z tych odłamków leżących na dnie mojej duszy.
Każdego dnia jestem trochę Inny. Trochę bardziej pokręcony. Coraz bardziej szalony.
Wszystko to rozpada się pod koniec dnia, kiedy pozostaje po prostu ciało.
Każdego ranka składam samego siebie na nowo.
W odłamkach lustra zawsze można zobaczyć jakąś część osobowości, jest jednak ono za małe, by obejrzeć całość.
Odblaski światła na dnie mojej duszy... Promienie rozpraszają mrok. Nie jest to przyjemny widok. Nigdy nie był. Ale teraz wygląda jakby trochę bardziej psychodelicznie. Jak za każdym razem, kiedy tu zaglądam.
Są dni, kiedy po prostu łączę na ślinę niezbędne kawałki.
3 Comments
Recommended Comments