Skocz do zawartości

Piszę, bo lubię.

  • wpisy
    77
  • komentarzy
    272
  • wyświetleń
    59498

Nostalgia telewizyjna


Vlauer

417 wyświetleń

Cholera, nie wiem, czy to dobry znak, kiedy nastolatek o wieku niespełna 16 lat zaczyna odczuwać nostalgię. A jest ona głównie spowodowana tym, co lubiłem oglądać jako dzieciak, i jak cały przemysł bajek/kreskówek/programów dla dzieci się zmienił.

http://www.youtube.com/watch?v=OfOACVCOJsM

This was the shit. Nawet jeśli nie zwracaliśmy wtedy uwagi na fabułę (miałem 4 lata, żeby nie było), pierwsi Rangersi rządzili. Żałuję tylko tego, że seria doczekała się setki sequeli, z czego większość z nich była stanowczo poniżej średniej. Chociaż, muszę napisać, że był jeden wybijający się z tłumu wyjątek, a mianowicie seria Power Rangers SPD, która po prostu "kicks ASS"! (openingi SPD)

*przygnieciony pod lawiną wspomnień* Inspectora Gadgeta uważałem przez długi czas za moją ulubioną bajkę z dzieciństwa. Bo jak tu nie uwielbiać mało kumatego inspektora, uzbrojonego w przeróżne gadżety? Właściwie, to można by go porównać z tą jego pierdołowatością do Detektywa Monka....

http://www.youtube.com/watch?v=iOPtmp20Nq0

Kolejny klasyk z dzieciństwa, Tajne Akta Psiej Agencji miało naprawdę rewelacyjne dowcipy. Fabuła była oparta na tym, że kontrabanda kotów próbowała sabotażami zniechęcić ludzką rasę do psów lub po prostu wykorzystać ją do swych własnych celów. Nie wspominając o tym, że wiele momentów to bardzo jawne odwołania do Jamesa Bonda.

http://www.youtube.com/watch?v=rp8jKPr4y_4

Kolejny opening do kreskówki z czasów, kiedy jeszcze były zabawne. Fabuła skupiała się głównie na piracie-nieudaczniku Jacku i jego pomagierze szczurze Snuku, który jak nijak nigdy nie mogli się wzbogacić i spłacić statku. Do diabła, nie mam bladego pojęcia, czemu tak genialne show zostało anulowane po 13 epizodach.

http://www.youtube.com/watch?v=QUHmf7Y-9ww

Ok, rozumiem, są kwestie gustu, nie każdy musiał lubić kreskówki, które mi się podobały. Ale TO jest wyjątek. 96,42% świata uwielbiało tą kreskówkę. Z żartów tam zawartych śmiał się każdy, dwie główne postacie, czyli nieustannie walczący ze sobą kot Tom i myszka Jerry, były znakomicie wykreowane. Zresztą, czy ta kreskówka miała jakiekolwiek wady? Wskażcie mi, jeśli jakieś widzicie, bo ja nie widzę żadnych.

I teraz, na koniec, nasuwa się trochę dziwna konkluzja, no bo tak właściwie, to co sprawiło, że młodzieży do gustu zaczęły przypadać coraz to dziwniejsze bajki lub seriale z, grrr, Zakiem Effronem i Miley Cyrus? Co sprawiło, że taki plastik i aktorskie nic stało się popularne na skalę światową? Co myśleli ludzie z Disneya, nadając swojej stacji dopisek "XD"?!

Ale na pocieszenie mogę powiedzieć, iż z tego, co się orientuję, wciąż można oglądać stare seriale i kreskówki nie tylko w sieci, ale również na kanale Jetix Play.

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Ktoś mi tu podp... temat! (wciska przycisk uruchamiający Automatyczna Kierowaną Zagładę)

Power Rangers - oglądałem pasjami na Polsacie. Arcyśmieszni kitowcy FTW.

Gadżet, wiadomo. Nie do zdarcia. Szkoda że Gadżet i Gadżetinis to taki syf.

Tajne Akta oglądałem już jako starszy widz, ale i tak mi się podobało.

Pirat Jack - też mnie zastanawia, czemu tak mało tego było. Chyba temat piratów w kreskówkach słabo wychodzi.

T&J - rany, obejrzałem chyba wszystkie klasyczne odcinki, z czego większość z rodzicami. Bo jak wiadomo, najlepsze kreskówki to te najmniej wychowawcze, a kot i mysz to temat nieśmiertelny.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...