Linkin Park - "A THOUSAND SUNS" Recenzja.
Witajcie ! Trochę po premierze ale jednak, recenzja najnowszej płyty Linkin Park - " A Thousand Suns " Jedziem !
Pierwsze co rzuca się w oczy, to okładka. Moim zdaniem nijaka, cała biała a na środku jakaś czarna dziura. Nie ma się to w żaden sposób do nazwy, a na pewno do piosenek na niej. Ale o tym za chwilę. Wygląd okładki. Żeby nie było
Następne to cena. Kiedy płyty kosztują do 40 dyszek ( Mówię o Szczecińskim Empiku ) to ta kosztowała więcej niż 50 zł. Tyle kasy piechotą nie chadza.
Wrzucamy płytkę do naszego odbiornika. I co ? No właśnie. Płytę promuje znany z MoH'a kawałek " The Catalyst ". I szczerze. To niestety jeden z gorszych kawałków na płycie. A cała reszta też nie stoi na jakimś wysokim poziomie. Najlepsza piosenka to zdecydowanie " Waiting Fot The End ". I nie spodziewajcie się że to jakiś remast, kawałka " In The End ". Nie, niestety podobieństwo jest przypadkowe. W porównaniu do " Meteory " czy " Hybrid Theory " ma się nijako. A szkoda.
No właśnie, czym ta płyta jest ? Mieszanką, " elektro " , które lepsze jest u DM, jakiegoś beznadziejnego punku, który lepszy jest u Offspringa , a rock ? Rock jest lepszy na starych płytach LP.
Na pewno dużym plusem jest Mike który śpiewa naprawdę dobrze. I czy coś jeszcze jest tu plusem ? Gdybym był nie wiadomo jak wielkim fanem tejże kapeli, powiedział bym że to dobra zmiana, że szukają czegoś nowego, że robią coś nowego, nie wykorzystują oklepanych pomysłów. Ale ja wolę DM, wolę Offspringa, wolę starego LP...
Podsumowanie:
Nazwa : "A THOUSAND SUNS"
Wykonawca: Linkin Park
Plusy:
- Wokal Mike'a !
- Kilka lepszych kawałków
- Lepsza od poprzedniej
- Próba wykonania czegoś nowego...
Minusy :
-... Co nie wychodzi
- Cena
- Okładka
- Reszta piosenek
- Wolałbym jednak żeby nie kombinowali i wydali płytę w stylu Meteory...
Ocena: 5/10
Komentarz
5 na 10. Dlaczego ? Głownie po niepotrzebne zmiany, tak jak napisałem wolał bym coś takiego jak dwie pierwsze płyty. Ale jednak można posłuchać bo jest kilka fajnych piosenek. Płyta trafi chyba tylko do największych fanów- czyli... nie do mnie. Szkoda. Oj szkoda
Pozdrawiam
3 Comments
Recommended Comments