Jump to content

O_o

  • entries
    8
  • comments
    33
  • views
    7,912

Linkin Park - "A THOUSAND SUNS" Recenzja.


Axses321

657 views

Witajcie ! Trochę po premierze ale jednak, recenzja najnowszej płyty Linkin Park - " A Thousand Suns " Jedziem !

Pierwsze co rzuca się w oczy, to okładka. Moim zdaniem nijaka, cała biała a na środku jakaś czarna dziura. Nie ma się to w żaden sposób do nazwy, a na pewno do piosenek na niej. Ale o tym za chwilę. blogentry-170694-1289324425_thumb.jpgWygląd okładki. Żeby nie było

Następne to cena. Kiedy płyty kosztują do 40 dyszek ( Mówię o Szczecińskim Empiku ) to ta kosztowała więcej niż 50 zł. Tyle kasy piechotą nie chadza.

Wrzucamy płytkę do naszego odbiornika. I co ? No właśnie. Płytę promuje znany z MoH'a kawałek " The Catalyst ". I szczerze. To niestety jeden z gorszych kawałków na płycie. A cała reszta też nie stoi na jakimś wysokim poziomie. Najlepsza piosenka to zdecydowanie " Waiting Fot The End ". I nie spodziewajcie się że to jakiś remast, kawałka " In The End ". Nie, niestety podobieństwo jest przypadkowe. W porównaniu do " Meteory " czy " Hybrid Theory " ma się nijako. A szkoda.

No właśnie, czym ta płyta jest ? Mieszanką, " elektro " , które lepsze jest u DM, jakiegoś beznadziejnego punku, który lepszy jest u Offspringa , a rock ? Rock jest lepszy na starych płytach LP.

Na pewno dużym plusem jest Mike który śpiewa naprawdę dobrze. I czy coś jeszcze jest tu plusem ? Gdybym był nie wiadomo jak wielkim fanem tejże kapeli, powiedział bym że to dobra zmiana, że szukają czegoś nowego, że robią coś nowego, nie wykorzystują oklepanych pomysłów. Ale ja wolę DM, wolę Offspringa, wolę starego LP...

Podsumowanie:

Nazwa : "A THOUSAND SUNS"

Wykonawca: Linkin Park

Plusy:

- Wokal Mike'a !

- Kilka lepszych kawałków

- Lepsza od poprzedniej

- Próba wykonania czegoś nowego...

Minusy :

-... Co nie wychodzi

- Cena

- Okładka

- Reszta piosenek

- Wolałbym jednak żeby nie kombinowali i wydali płytę w stylu Meteory...

Ocena: 5/10

Komentarz

5 na 10. Dlaczego ? Głownie po niepotrzebne zmiany, tak jak napisałem wolał bym coś takiego jak dwie pierwsze płyty. Ale jednak można posłuchać bo jest kilka fajnych piosenek. Płyta trafi chyba tylko do największych fanów- czyli... nie do mnie. Szkoda. Oj szkoda

Pozdrawiam

3 Comments


Recommended Comments

pomijam że recenzja to kaszana straszna, ale po co kupowałeś nową płytę skoro nie znasz starych a singiel promujący ci się nie podobał ? Druga sprawa - 50 zł za płytę to w Empiku ani w ogóle nie jest jakoś super dużo. Średnio płyty stoją w okolicy 80 zł, więc nie ma co narzekać. Mówisz że wolał byś żeby coś nagrali w stylu Meteory, a gdyby nagrali coś takiego to byłby lament że czemu to samo ?

Link to comment

Ja mój egzemplarz nabyłem od kuzyna za darmo- kosztował 7?, więc spoko... A co do płyty to nie rozumiem dlaczego zmiana jest zła. Bardzo dobrze że próbują coś zmienić. Cała płyta bardzo mi się podoba; prócz kilku kawałków jak "fallout" lecz reszta, z "Blackout", "When They come from me" oraz "The Catalyst" rządzą. Nie wiem co Ci sie w Catalyst nie podoba. Ja bym raczej dał 9/10. A okładka jest fajna. Taka tajemnicza... ; ]

Link to comment

Dla mnie to najgorsza płyta LP. Gorsza nawet od ostatniej, która też nie zachwycała, ale była znośna. Ta nie jest. Jeśli ten kawałek, który podałeś jest najlepszym... To ja dziękuję, postoję. Żeby nie było - płytę przesłuchałem całą, lecz dla mnie to kaszana. Jakby całkowicie inny zespół. A Chester jest lepszy w Dead by Sunrise (czy coś w tym stylu). Kiepsko, kiepsko... Ja bym dał 1/10. Sorry.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...