O tym jak trudno znaleźć PRACĘ! vol.2
No więc moja praca polega na tym że latam sobie po ludziach i daję im propozycję nie do odrzucenia. (zwykle odrzucają,a ja nie mam klamki więc... głupi żarcik)
Pewna firma prowadzi taką a nie inną politykę, można się zapisać ale jest haczyk.Wejście w interes ok. 15 zł kosztuje zestaw powitalny więc za darmo nic nie ma. Dostajesz jakieś pierdoły i sedno sprawy czyli katalogi. Z tymi oto katalogami latasz do ludzi dajesz im owy katalog oni sobie wybierają z niego interesujący ich towat (produkty kosmetyczne) jak wybiorą kontaktują się z tobą a ty odbierasz zamówienie jedziesz dofirmy je zrealizować płacisz z własnych pieniędzy albo z tzw.kredytu.
Potem spotykasz się z klientem i ty kupując towar za cenę mniejszą sprzedajesz za cenę katalogową (większą) Generalnie zarabiasz na tym 23% czyli towar kosztuje 29.90 a ty za niego płacisz 23.00 firma zarabia 23 zł a ty odejmij 29.90 od 23 i wychodzi na to że 6.90. Za to że:
1.Podbijesz do potencjalnego klienta i dasz mu katalog
2.Gdy klient wybierze towar kontaktuje się z tobą podając nazwy tego co go interesuje
3.Jedziesz do firmy po zamówienie płacisz (za swoje albo tzw.kredyt)
4.Teraz w twoim interesie jest by sprzedać ten towar
5.Jeżeli np.klient się rozmyśli masz 2 tygodnie na zwrot produktu i po oddaniu go odzyskujesz kasę.
Przeanalizujmy. Fatygujesz się do gościa wszystko na luzie bez spiny i co nadal nie pasuje? Ludziom naprawdę nie da się dogodzić.
Mój członek rodziny co do tej firmy jest uprzedzony. Mianowicie podobno koleżanka pracowała w tej firmie i gdy już zamówiła towar miała problem z pozbyciem się jego. Znajomi musieli jej pomagać to sprzedać. No super to nie jest żaden argument jak ta osoba sama mówi to miało miejsce ok 25lat temu! A teraz to jest teraz,towar można zwrócić i jest git.
Dodajmy fakt że za każdy produkt dostajesz określoną ilość punktów. Jeżeli wyrobisz normę to możesz dostać parę złotych ekstra.
Fajne jest też to że sam jesteś sobie szefem i możesz do tego zbierać swoich ludzi,którzy zbierając punkty automatycznie zbierają także dla ciebie.
W teorii jest wszystko cud miód a w praktyce okazuje się że zarobisz kilka złotych i to wszystko.
Nie jest to żadna promocja firmy ani nic podobnego. Chcąc zarobić trochę kasy okazuje się że to nie jest w cale takie proste. Pozostaje pilnie się uczyć w szkole i czekać na pracę w swoim zawodzie. Taka "dorywcza" praca może okazać się dobrym posunięciem ale nie musi. Jak na razie po 2-3 dniach obcowania z tą firmą mam jednego potencjalnego klienta a reszta nie ma czasu,kasy,chęci albo jest z góry uprzedzona. Podsumujmy: ciężko jest znaleźć pracę,ale jeszcze ciężej klientów. POZDRO.
4 komentarze
Rekomendowane komentarze