Sprawiedliwość(?)
Napiszę o piractwie. Otóż, głośna jest już sprawa z absurdalnie wysokimi karami za udostępnianie i pobieranie muzyki chronionej prawami autorskimi. Pewna obywatelka USA została skazana na 1,92 milionów dolarów za udostępnienie 32 plików. A co na to sądy europejskie? Pewien Finlandczyk pobrał i udostępniał 164 albumów. Powiecie, no to tego praprawnuki będą dług spłacały. A właśnie że nie! został skazany na zapłacenie trzech tysięcy euro odszkodowania, czyli kilka tysięcy razy mniej (!) niż w USA. I gdzie tu jest, do kroćset, sprawiedliwość?
Ja jestem oczywiście za sądem Finlandzkim, gdyż kara ta jest możliwa do spłacenia i po prostu uczciwsza. A co Wy o tym myślicie?
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.