Skocz do zawartości

Spaczona Przestrzeń

  • wpisy
    111
  • komentarzy
    806
  • wyświetleń
    65264

That sounds logical.


Holy.Death

236 wyświetleń

Będzie o logice. I o emocjach. O ludziach. I o maszynach.

Obserwuję ludzkie działania. Niektóre są dla mnie zrozumiałe, inne już niekoniecznie. Jednak zawsze pozwalam sobie pozostawić furtkę na "dziką kartę", która może wejść do gry. Ponieważ człowiek to taka istota, która może - i często to robi - działać wbrew zdrowemu rozsądkowi i logice. To jest właśnie ciekawe. Traktuję to jako anomalię, której warto poświęcić trochę czasu. W końcu nic nie dzieje się bez powodu. Straciłem już tyle czasu na niepraktycznie rozważania na gruncie filozofii i religii, że odrobina więcej nie robi mi większej różnicy.

Tym właśnie staram się kierować. Logiką. Na ogół mi to wychodzi. Swoje konstrukcje logiczne stosuję do różnych zjawisk życiowych. Związku z tym moje reakcje na zewnątrz są nieprzesadne. Na tyle, że większość ludzi jest bardziej skłonna stwierdzić, że brak mi jakichkolwiek emocji. Po co płakać na pogrzebie? Na pokaz? Nie ma sensu. Śmierć sama w sobie jest przecież naturalna i nieunikniona. Po co okazywać poruszenie na wieść o śmierci zupełnie obcej, choć sławnej osoby? Równie dobrze mógłbym usłyszeć, że umarła jakaś zupełnie nieznana mi osoba. Efekt ten sam. Po co udawać emocje tam, gdzie nie widzi się niczego wstrząsającego/zaskakującego/smutnego? To nielogiczne. Kłamliwe.

Czy myślę jak maszyna? Tak, myślę w sposób mechaniczny, bo jestem w stanie patrzeć na sprawę z racjonalnego, praktycznego punktu widzenia. Do tego stopnia, że zachowuje się wręcz nieludzko. Nie ma czasu na uczucia, kiedy trzeba planować sposób działania. Nie ma czasu na uczucia, jeśli sprawa nie jest jeszcze przegrana. Porównam to do walki z jakimś przeciwnikiem. Nawet jeśli przegrywam to nie ma sensu rozpaczać, bo jeszcze nie przegrałem. Zamiast rozpaczać myślę o tym, jak wyjść z całej sytuacji. Stawiam sobie problem, który rozwiązuję, a do tego potrzebna jest trzeźwość umysłu. Na emocje przyjdzie czas. Potem. Gdy działanie nie będzie miało już większego znaczenia.

Na podobnej zasadzie zajmuję się dowolną problematyką. Przykładem niech będą moje rozważania na temat śmierci. Jednak nie jestem maszyną. Potrafię wpaść we wściekłość, czuję niesmak, niepewność, irytację... Na szczęście okazje do prawdziwego szału, od którego trzęsą mi się ręce, są rzadkie, bo nie jest łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Jestem zbyt liberalny i zbyt miły. Na początku. Bo mogę stać się wyjatkowo podły, jeśli uznam, że rozmówca na to zasłużył. Jednak ostatecznie to zawsze mój rozmówca decyduje warunki rozmowy. For all they that take the sword shall perish with the sword. Odpłacanie innym tym samym - lub czymś znacznie gorszym - to piękna zasada. Zasada, która się sprawdza. W końcu nie należy płakać, że przeciwnik gra w sposób nieczysty, jeśli samemu się zagrało w taki sposób.

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

Ponieważ człowiek to taka istota, która może - i często to robi - działać wbrew zdrowemu rozsądkowi i logice.

A może ty po prostu nie dostrzegasz tej logiki? Może nie dysponujesz odpowiednimi informacjami aby orzekać o logiczności czyjegoś działania bądź też nie. Osobiście sądzę, że wszystko co się dzieje wokoło nas ma w sobie jakąś logikę. Zresztą logika to rzecz sporna, dla jednego jakieś działanie może być logiczne a dla kogoś innego już nie. Jak już pisałem sądzę, że wszystko kieruje się jakąś logiką być może pokrętną i nie sprawdzającą się ale jednak logiką.

Link do komentarza
A może ty po prostu nie dostrzegasz tej logiki? Może nie dysponujesz odpowiednimi informacjami aby orzekać o logiczności czyjegoś działania bądź też nie.

Może tak być. I pewnie w wielu przypadkach tak jest. W kilku stawiałbym na zwyczajną głupotę. Ludzie nie są mądrzy z natury. Niestety.

Jak już pisałem sądzę, że wszystko kieruje się jakąś logiką być może pokrętną i nie sprawdzającą się ale jednak logiką.

Napisałem o tym swego czasu na "Filozofii". Nazwałem takie działanie "logiką pozorną", bo dana logika jest prawdziwa, ale tylko dla tej jednostki. Cała reszta widzi, że ta osoba błędnie rozumuje i może tego dowieść. Sztuką jest kierować się taką logiką, której prawdziwości nie można podważyć, bo jeśli nie można jej podważyć to - jak sądzę - świadczy o tym, że nie jest ona błędna. Generalnie jestem zdania, że logika powinna się sprawdzać. Nawet jeśli jest pokrętna.

Osobiście sądzę, że wszystko co się dzieje wokoło nas ma w sobie jakąś logikę.

Oczywiście. Świat ma pewne mechanizmy i według nich reaguje. A przynajmniej ja tak sądzę. I to, czego jeszcze nie rozumie człowiek oznacza po prostu luki w jego wiedzy o świecie.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...