Battlefield: Bad Company 2 gameplay
Następny gameplay, tym razem z gry Battlefield Bad Company 2. Miłego oglądania i czytania
UWAGA! Gameplay zrobiony przeze mnie jest w wersji nieocenzurowanej.
Ta gra wyszła już jakiś czas temu, mimo to wciąż odkrywam ją na nowo. Ten FPS to niezliczone godziny zabawy i całkiem poważnie mogę stwierdzić, że jest to jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Mam zamiar przekonać teraz przeciwników i niezdecydowanych do kupna tej oto gry, ponieważ ten Battlefield jest hitem roku 2010 w moich oczach.
~Zacznijmy od przedstawienia trybu dla pojedynczego gracza. Wielkimi krokami zbliża się trzecia wojna światowa, Rosjanie zaczynają inwazję całego globu. Nie możemy do tego dopuścić, w grze będziemy znani jako Marlowe Preston, członek oddziału Parszywej Kompanii. Na zadanie mamy odzyskać tajemniczą broń, która jest śmiertelnie niebezpieczna oraz złapać dowódcę wojsk Rosyjskich Arkady Kirilenko. Oczywiście już na samym początku wszystko się pomieszało, zostaliśmy wciągnięci w grubszą aferę, nasza czwórka musi jakoś z tego wybrnąć.
~Główny plus drugiej odsłony Bad Company, który przyjdzie nam przetestować już w kampanii to możliwość destrukcji prawie wszystkiego co mamy w tym momencie na ekranie. Przy frontowych drzwiach czeka na nas grupa przeciwników? Nic prostszego; rozwal najbliższą ścianę granatnikiem i oflankuj wroga, albo jeszcze lepiej; zaminuj budynek i zwab przeciwnika do środka, efekt burzących się domostw jest piorunujący, zwłaszcza jeśli słychać w środku krzyki przerażonych żołnierzy. Możliwości jest tysiące, daje to inną rozgrywkę za każdym razem, wystarczy tylko trochę pokombinować no i trzeba mieć przy sobie zapas ładunków wybuchowych.
~Jeśli chodzi o oprawę graficzną trudno powiedzieć żeby Bad Company 2 nie miało sobie równych, ale grafika jest na wysokim poziomie. Silnik o nazwie Frostbite jest jednym z najlepszych jakie miałem szczęście ujrzeć w akcji. Możliwość destrukcji to tylko połowa sukcesu. Ważne jest też jak ta destrukcja wygląda. Porażające wybuchy, dużo detali, piękne krajobrazy, świetnie wykonane modele postaci i przerywniki filmowe, wszystkie te efekty wgniatają w fotel i nie sposób się oderwać.
~Wspomnę co nieco o ścieżce dźwiękowej, nie jest co prawda niczym specjalnym, ale nie jeden raz nóżka sama chodziła do taktu muzyki w tle, podczas oglądania filmików poprzedzających misje. Odgłos wystrzeliwanych naboi z karabinów przyprawia o dreszczyk a sam strzał z działa powinien powodować ucieczkę SI.
Parszywa Kompania między górskimi szczytami
~Skoro mowa o SI, pierwszy raz jestem w pełni zadowolony z poziomu trudności. Czasami zdarza się, że na łatwym poziomie trudności naszego bohatera kule się nie imają. Rozumiem, są też troszeczkę słabsi gracze, którzy mogą sobie nie radzić w wyższym poziomem trudności, ale do cholerci poziom trudny ma być trudny a nie prawie taki sam. W Bad Company 2 przeciwnicy cię flankują chowają się za osłonami ( chociaż akurat w tej grze nic to prawie nie daje ;D ). Mało tego używają nie tylko podstawowych granatów, ale też granatników, wyrzutni pocisków, SI ze strzelbą będzie starało się podejść jak najbliżej ciebie, natomiast snajper sprytnie się schowa i wiele razy przegrywałem właśnie ze względu na Jego celne oko. Ciekawostką jest, że czasem przeciwnik zaszarżuje na ciebie z nożem a atakuje tak szybko jak w trybie dla wielu graczy, więc czasami nie masz szans się nawet ruszyć.
~Następna zaleta całej serii Battlefield, mianowicie multum pojazdów do wykorzystania. W trybie dla jednego gracza będziemy używać quadów, samochodów, będziemy strzelać z działka helikoptera, dostaniemy nawet czołg. Multiplayer to już inna bajka, kilkanaście pojazdów naziemnych od quadów poprzez transportery opancerzone a skończywszy na czołgach, mało tego trzy wersje śmigłowców, ba nawet pojazdów wodnych mamy kilka, zabawy jest na dłuuuugie godziny.
~Skoro mowa o transporcie to przyda się też wzmianka o broni. Mamy do wyboru cały arsenał. I mówiąc cały jestem zdziwiony, że jest tylko jeden rodzaj noża. Pistolety, strzelby, karabiny szturmowe, wyrzutnie rakiet, ładunki wybuchowe, snajperki.....Mówią, że co za dużo to niezdrowo, ale w tym przypadku wolę być śmiertelnie chory i grać i grać i grać....
~Fabuła. Gra jest pod tym względem w porządku, innymi słowy w kampanię grało się ciekawie, między innymi ze względu na humor, który towarzyszy naszej czwórce aż do samego końca. Rozmowy jakie między sobą czasem prowadzą często powodowały u mnie uśmieszek, a czasem przypominając sobie słowa Sweetwater'a ( Cezary Pazura podłożył głos pod tego bohatera ) mam ochotę wybuchnąć śmiechem. Każda z tych postaci jest ciekawa,
a najlepsze jest to, że nasz główny charakter nie jest milczącym panem bez twarzy. Kiedy ma być poważnie to tak właśnie jest, a przeważnie bohaterzy nie tracą dobrego humoru podczas walki.
~No i oczywiście tryb dla wielu graczy. Mógłbym pisać na ten temat bardzo długo, bo jest tu dziesięć razy więcej zabawy niż w kampanii, a to już wielki postęp. Wielkie mapy to jest to, jeżeli chcesz mocnej jatki jaka występuje w Modern Warfare 2 idź na serwer z 32 graczami i wyobraź sobie wojnę na wodzie lądzie i w powietrzu, mało tego nawet w budynku nie jesteś bezpieczny bo skąd można wiedzieć czy ktoś nie ma zamiaru wysadzić całej chałupy wraz z tobą. Snajperzy między skałami i walki w ciasnych pomieszczeniach. Mimo ogromnego terenu akcja nie zwalnia ani na chwilę, chyba że w momencie respawnu o ile nie odradzasz się na froncie wspomagając swoich towarzyszy. Jeżeli chcemy spokojniejszej akcji idziemy na 4v4 gorączka drużynowa gdzie wspólnie ze znajomymi przeprowadzamy akcje na teren wroga.
~Broń odblokowujemy poprzez zdobywanie doświadczenia, a maksymalny poziom będziemy wbijać bardzo długo, to wam gwarantuję trzeba się postarać. Co do trybów gry: Jest tu coś na kształt Dominacji, oraz Team Deathmatch, mamy też dwa tryby polegające na wysadzeniu sprzętu namierzającego przeciwnika, podczas gdy druga drużyna stara się w tym przeszkodzić. Te tryby to Gorączka i mniejsza wersja; Gorączka drużynowa.
~Co do wad, bo zawsze jakieś są, customizacja postaci ogranicza się do modernizacji broni i wybierania kilku umiejętności. To nie wszystko, dubbing polski boleśnie odbija się na przerywnikach filmowych. Często widać desynchronizację wymowy z ruchami twarzy, ale nic nie można już na to poradzić, ewentualnie nie kupujcie gry z polskim dubbingiem ( Będziecie żałować! ). Czasami zdarzają się też dziwne bugi, np. jeden na końcu w moim filmiku. Nie da się tego racjonalnie wytłumaczyć, na szczęście rzadko się to zdarza. W dniu premiery cena gry byłą duża, na szczęście już spadła więc kupować!
~Warto wspomnieć, że tryb dla wielu graczy jest stale aktualizowany, poprawki zawarte w patchach naprawiają błędy, do starychh już map dodają pozostałe tryby, darmowe mappacki, niedługo wychodzi dodatek Vietnam. Cuda niewidy ^^
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PODSUMOWANIE:
Plusy:
+Model zniszczeń
+Oprawa graficzna
+SI przeciwników i sojuszników
+OD groma broni i pojazdów
+Swietna fabuła i klimat z humorem
+Świetny tryb dla wielu graczy
Minusy:
-Customizacja postaci
-Bugi w trybie dla pojedynczego gracza
Mam ogromną przyjemność dać tej grze ocenę 10/10
Co prawda przeprowadziłem korektę, ale w razie jakichkolwiek pomyłek proszę dać mi znać, uzasadniona krytyka mile widziana.
18 komentarzy
Rekomendowane komentarze