Skocz do zawartości

Blog mało aktywny

  • wpisy
    34
  • komentarzy
    184
  • wyświetleń
    24271

rFactor vs. f1 2010 (PC)


PLDan

1808 wyświetleń

Wybierz:  

35 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Która gra bardziej przypadła Tobie do gustu?

    • rFactor
      14
    • F1 2010
      22

TO NIE JEST RECENZJA!

Nareszcie doczekałem się swojego ezgemplarza F1 2010 (moja przygoda z tą grą parę wpisów niżej). Czekałem dłuugo, bo zawsze jakieś niedogodności stały na drodze - to przełożono premierę o tydzień, sprzedawca zapomniał wysłać mojego pre-ordera, a jak już doszedł, to okazało się, że jest on w wersji na PS3. Dobra, skończę już moje żale i lamenty, bo nareszcie mogę zagrać w najbardziej oczekwianą przeze mnie grę 2010 roku - F1 2010! Poniżej postanowiłem porównać obie topowe gry o tematyce Formuły 1 i choć krążą opinie, że nie powinno porównywać się symulacji z... niesymulacjami, ja uważam, że owa niesymulacja po przyrównaniu jej do rFactora wypada bardzo dobrze. Enjoy!

rFactor

Gdy po raz pierwszy usłyszałem o rFactorku pomyślałem, że ta gra będzie moim spełnieniem marzeń - mody na dowolne lata - przeszłość, teraźniejszość - cud! Na grę polowałem dość długo, bo nie mogłem jej nigdzie znaleźć w sklepach, a wtedy jeszcze nie miałem netu żeby kupić ją na Allegro. W końcu dorwałem chyba ostatni egzemplarz z półki w jakimś markecie. Zobaczyłem cenę - 50 zł?! Czy ja dobrze widzę?! Tak! 3 lata temu rFactor kosztował 50 zł! Dziś też tyle kosztuje. Jest to zasługa niemalejącej popularności tej gry i jej ciągły rozwój poprzez mody. Jest ona uznawana za jedyny tak rozbudowalny symulator Formuły 1. Powiem, że przez te 3 lata grało mi się fajnie. U kumpli ściągałem mody i trasy na dany sezon. Było git, lecz jakoś roczek temu grafika zaczęła troszkę kłuć w oczy - w niektórych modach grafa nie jest taka, jaka powinna być na danych detalach. To wina złego odwzorowania bolidów - najbardziej raziły te z moda na sezon 2009 - wszystko kwadratowe, lecz dało się grać. Kolejne niedogodności pojawiły się gdy zacząłem jeździć pełny sezon. Chodzi mi o niektóre źle zrobione trasy, na których bolid na dohamowaniu dosłownie podskakiwał. Nie było to komfortowe, bo raz - skuteczność hamowania drastycznie spadała, dwa - przy kamerze z oczu kierowcy nie można było się skupić na wierzchołku zakrętu, co doprowadzało do wypadnięcia z toru.

rfactor.jpg

Poza owymi niedogodnościami rFactor oferował całkiem sporą gamę ustawień, dzięki którym można było poeksperymentować z bolidem i ustawić go pod preferencje toru. Nigdy nie zagłębiałem się dalej niż w podstawowe 4 suwaki :D. Nie jestem przecież prosem, lecz jeździć potrafię :). Ostatnio rFactor bardzo mi się znudził - ciągle to samo - nuda, nuda. Wyjeździłem w niego sporo godzin, lecz było to dawno temu. Teraz porównując F1 2010 do rFactora dziwię się jak mogłem grać w taką szmirę :) rFactor tak naprawdę jest jedną wielką bazą dla moderów, którzy robią z tej gry crap. Niby są te bolidy, niby tory, lecz jeśli porównać je do bolidów BMW Sauber 2006, czyli tych od twórców rFactora, wypadają naprawdę bladziutko. Jest takie przysłowie: "Jeśli coś jest do wszystkiego, jest do niczego". Sprawdza się ono na przykładzie rFactora idealnie, ponieważ gra nie służy tylko do grania w F1. Z jednej strony to fenomem stworzyć taką podstawkę dla moderów, a z drugiej trochę ciulowo dać spieprzyć tak obiecującą markę.

1279001296_rfactor2006.jpg

Ocena: 7/10

F1 2010

No i zaczęła się impreza! Na początku pozwolę sobie wspomnieć o tym, że F1 2010 NIE JEST ARCADÓWKĄ, lecz też nie jest symulacją, lecz bliżej jej chyba właśnie do symulacji. Dobra. Rozwiałem wszelkie wątpliwości (:D) i przechodzę do sedna.

Grało mi się wyśmienicie i nie umiem znaleźć słów, aby opisać to, co dzieje się w tej grze! Oczywiście zacznę od zalet, bo tych najwięcej. Wiadomo - podstawą dla większości są doznania wizualne, czyli grafika. Jak zwykle Codies stanęło na wysokości zadania. Wszystkie tekstury zrobione są idealnie. Gdyby nie efekt wypłowiałego obrazu grafika przewyższyła by tą z Dirta 2. No właśnie - z efektami nie jest różowo. Gra wygląda trochę ponuro, a to błąd, bo grafika szybko męczy oczy. Kolejnym mankamentem, jeśli już jesteśmy przy grafice, są dodatkowe efekty w wersji na PC. Dla jednego będą one uciążliwe, a dla drugiego nie. Jeśli nie widzieliście porównania na 3 platformach to koniecznie zobaczcie. Moim zdaniem gra została lekko oszpecona na PS3, ale nie zajmuję się tu teraz konsolami. Następna rzecz na plus to możliwość przejechania prawie takiego samego weekendu wyścigowego jak na żywo. Sesje treningowe i ich klimat, kwalifikacje nareszcie podzielone na 3 części z czego do dwóch możesz się nie zakwalifikować. To wszystko jest czymś nowym dla graczy na PC. Żaden rFactor nie odda realizmu kosmetycznego i klimatu, który panuje wokół Formuły 1. Niestety brakuje tylko Safety Cara, co IMO jest poważnym mankamentem F1 2010, bo co to za prawdziwy wypadek z latającymi kołami bez wyjazdu na tor samochodu bezpieczeństwa? Albo co to za wyścig bez okrążenia formującego? Te dwa elementy dość poważnie zniechęciły do przesiadki fanów F1 z rFactora na grę od Codies.

Nowe-wiadomosci-dotyczace-F1-2010-bw3833

W necie rozległo się narzekanie na rozmaite bugi w grze. Nawet sporządzono ich koszmarnie długą listę. Nie wiem co za pacany ją robiły, bo jedynym błędem, którego uświadczyłem jest błąd z pit-stopem, na którego i tak wkrótce znajdzie się patch. I tak nie dotyczy mnie on bezpośrednio, ponieważ jeżdżę wyścigi powyżej 30% rzeczywistej odległości. Żadnych pękających opon - może za krótko gram? Nie sądzę, lecz myślę, że owe błędy mogą być spowodowane obecnością cracka. Oby tak było!

Na koniec dodam tylko, że mam nadzieję na poprawę wszystkich sprzecznych sytuacji w edycji pod numerem 2011 - żebym mógł ocenić grę na 10!

f1_2010_sierp_1.jpg

OCENA: 9/10

Wynik konfrontacji: 7:9

TO NIE JEST RECENZJA!

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Żeś dowalił z tym rf.... Jak dsla mnie produkcja Codemasters to jedna wielka szmira... Mnóstwo bogów, jakies dziwne poziomy trudnosci...

A do rf-a nikt ci nie kaze instalowac wsazytskich modow jakie wyjda tylko te ktore Cie interesuja... wez po uwage ze modele do gry robia jej fani badz grupy moderskie a nie wielki producent ktory ma najlepszych w swoim fachu grafikow. Silnik tez nie pozwala nqa jakies super detale. I znowu sie powtarza kwestia grafiki. Co ci w niej przeszkadza??? To ze nie ma ultra detali czy czegos podobnego???

Link do komentarza

rFactor jest niezły, ale w zasadzie tylko do grania na multi. Na singlu nie ma większego sensu. Zupełnym przeciwieństwem jest F1 2010 w którego w singlu gra się świetnie. Co do pękających opon akurat u mnie problem występuje, ale głównie dlatego, że na chwilę obecną jestem zmuszony grać na klawiaturze (pad pożyczony, kierownicy w domu brak). Znajomi, którzy grają na klawiaturze nie mają tego problemu, więc przypuszczam, że opony pękają tak szybko, ponieważ albo mamy wdepnięty pedał maksymalnie, albo wcale. Podobnie jest na zakrętach (brak żadnych pół-skrętów). Czyli nie sądzę, że jest to błąd.

EDIT Błąd nie jest spowodowany obecnością cracka (chyba, że wadliwie działającymi zabezpieczeniami - system chciałem przeinstalować jeszcze przed majową maturą, ponieważ pewne moje modyfikacje mające na celu przyswojenie 7ki lekko zniszczyły jej działanie. Niestety do tej pory tego nie zrobiłem i dziwię się, że nie działa gorzej niż w maju). Po prostu gra w przeciwieństwie do np Dirta 2 nie nadaje się na klawiaturę (co mnie wcale nie dziwi)

EDIT 2 Zdanie "Na początku pozwolę sobie wspomnieć o tym, że F1 2010 NIE JEST ARCADÓWKĄ, lecz też nie jest symulacją, lecz bliżej jej chyba właśnie do symulacji." lepiej brzmiałoby np tak "Na początku pozwolę sobie wspomnieć o tym, że F1 2010 NIE JEST ANIARCADÓWKĄ ANI SYMULACJĄ, lecz bliżej jej chyba do tej drugiej.". Albo coś w tym stylu. 2x "lecz" w jednym zdaniu raczej nie jest całkiem poprawne

Link do komentarza

ja mam za sobą kilka godzin gry w F1 i jestem bardzo zadowolony. Każdy znajdzie coś dla siebie - świeżaczek pójdzie na łatwiznę i najniższy poziom, ambitny włączy custom i będzie szperał do skutku, zawodowiec da experta i każdy będzie się dobrze bawić. W sumie tylko szkoda że wszyscy mechanicy mają te same twarze no i że kierowcom brak czasem ich charakteru - Lewis jeździ trochę zbyt zachowawczo, Kobayashi praktycznie w nikogo nie walnął, Kubica oddawał pozycje jakoś tak bez wypruwania żył z silnika.

Bugów nie uświadczyłem, efekty kraks fajne, szkoda tylko że koła nie latają jakoś tak bardziej ekwilibrystycznie, głowa kierowcy lata jakoś tak łagodniej, kamerka przy widoku z kokpitu też nie telepie się (ciekawe jak to w Singapurze wygląda ;])

Ogólnie bdb, tylko gra z klawy dość skomplikowana na ostatnich 2 poziomach trudności.

Link do komentarza

Co do opon to one jakos losowo pekaja :P

Ale poziom gry jest dziwny w kwalach trace 10 sek do najlepszego mimo ze ciagle doganiakm kierowcow na torz o_O a wyscigu na tym samym poziomie juz ladie da sie przebic z ostatniego pola do przodu...

Link do komentarza

@buczek93: grasz z włączonym zużyciem opon? Bo po ostatnim zdaniu wnioskuję, że grasz na klawiaturze i nic nie piszesz o oponach. Może rzeczywiście coś z zabezpieczeniami (a tak się nie chce systemu robić)

Link do komentarza

Boziu, a co się w F1 losowo nie dzieje ? :) Jak Kubicy może całe koło samo odpaść, to opona sama się może tym bardziej przebić. Jak się jeździ na Alternatywnych te maksymalne 4 okrążenia, i szarżuje się jak w GRID czy DiRT to nic dziwnego, że pękają. Mi się podoba w tej grze to uczucie wyprzedzania każdego bolidu. w rFactor czy F1 Challenge nie było tego uczucia, tutaj po każdym wyprzedzeniu się pojawia bananik na twarzy. :) Tym bardziej jak się jeździ Sauberem, gdzie wejscie do 10 to osiągnięcie. Bo tutaj Codemasters spisało się na medal, widać różnicę w bronieniu pozycji po między Hamiltonem czy Buttonem a Chandhokiem czy Kobayashim. To samo tyczy się na prostych, nawet jak włączę obroty silnika na Szybkie, to bolid Red Bulla czy McLarena mnie od razu weźmie. W poprzednich 2 grach nawet byłą Toyotą można było wygrać wyścig.

A do autora wpisu, wyżej piszesz o swoim pre-orderze a we właściwym akapicie o F1 jest wzmianka o cracku. Hmm ? ;>

Link do komentarza

Grałem w obydwa tytuły i choć traktują o podobmej tematyce, ciężko jest je do siebie porównać. Dlaczego? Już wyjaśniam. RFactor to bardziej taka TOCA niż pełnoprawna grze o F1. Owszem możemy pościgać się tymi ultranowoczesnymi bolidami, w których prędkość oraz przeciążenia przysparzają o zawrót głowy, lecz dopiero po zainstalowaniu odpowiednich modów, których jest pełno w sieci. To prawda, jakość ich wykonania nie zawsze jest powalająca, w końcu są to produkcje DARMOWE, lecz są mody zdobione naprawdę dobrze, których twórcy pracują cięzko kilka-kilkanaście miesięcy, żeby je stworzyć, a potem wypuścić do sieci, nie chcąc w zamian nic. I to właśnie dzięki nim rFactor dalej "żyje" i w sumie ma się dobrze, Bo czysta wersja, bez jakichkolwiek madyfikacji, niczego ciekawego nie oferuje, co by na dłuższą metę, przyciągneło większą rzeszę graczy. Także nie nazwał bym modów "szmirami", bo robią dużo dobrego dla samej gry. A F1? Co tu dużo mówić, gra bardzo dobra, choć nie idealna. Można znaleźć parę bugów, które w mniejszym lub większym stopniu są irytujące, ale mam nadzieję że zaraz zostaną wypuszczone poprawki, które je wyeliminują.

Po drugie, rFactor to gra, która jest używana do gry w multi, w singlu jest zwyczajnie słaba. Wyścigi są okropnie nudne, wypadki mało spektakularne, a AI zwyczajnie głupie, żeby nie mówić idiotyczne. Jeżdząc z przeciwnikami w ogóle nie uświadczymy klimatu wyścigu. Zdecydowanie nie polecam. Natomiast multiplayer, to zupełnie inna bajka. RFactor to gra, która jest najczęściej używana jako podstawa do wirtualnych lig F1. Dopiero wtedy zabawa się zaczyna, gdy mamy możliwość zmierzenia się z np. 21 prawdziwymi przeciwnikami. Do tego typu rozgrywki rFactora polecam, do singla - odradzam. Co do F1 2010, to sprawa ma się wręcz przeciwnie. Świetny rozbudowany singiel, w którym czuć emocje związane z. weekendem wyścigowym i pełno tu takich smaczków, które urealniają rozgrywkę, np konfrencje po wyścigu itp. Co do muti nie mogę za wiele powiedzieć, bo zwyczajnie jescze go nie testowałem, ale w tym wypadku, nie widzi mi się ściganie w 12 podczas wyścigu.

Na sam koniec model jazdy. Żeby docenić w pełni możliwości rFactora, potrzebna jest kierownica. Na klawiaturze owszem, jak ktoś jest uparty to będzie jeździł, ale to jest tak, jakbyśmy czesali się grabiami zamiast grzebieniem.Niby się da, tylko po co? Nie ukrywam, model jazdy jest trudny. Trzeba wiele przejechanych kółek, żeby się, nie o tyl do niego przyzwyczaić, co nauczyć. Gdy wszystkie pomoce wyłączymy, to bez grzebania w setupie, możemy pomarzyć o dobrym czasie. Natomiast z włączonymi pomocami, jak już pisałem wcześniej, można tylko po co? W produkcji MistrzówKodu też jazda nie należy do najłatwiejszych, ale nie możemy jej nazwać również trudną. Jest zręcznie wypośrodkowana pomiędzy arcade i symulacją. Każdy znajdzie coś dla siebie, w zależności od pozimu trudności. Śmiem twierdzić, że nawet największy laik wyścigówek z klawiaturą poradzi sobie na najniższym poziomie trudności, natomiast na HARD, czy jak to się tam nazywa, sprawa się nieco komplikuje. Damy za dużo gazu - spin, za pózno dohamujemy blokada kół i wylatujemy z zakrętu. Denerujące i zadziwiające, jak dla mnie, jest to, że gdy wyjedziemy z toru na żwir z dużą prędkoścolią, od razu bolid obraca. Trochę jest to śmieszne, ale po którymś razie

zaczyna mocno denerwować. Denerwuje również to, zę gdy nawet lekko wyjedziemy poza tor, przerywany zostaje pomiar czasu.

Podsumowując, sa to lepsze lub gorsze produkcje, lecz nie można ich porównywać na jednej płaszczyźnie. Każda w róznym przypadku różnie się sprawdza. Szukacie świetnego i emocjonującego singla - bierzcie F1 2010. Chcecie spędzić czas na ściganiu się na wirtualnych torach z kolegami - polecam rFactor.

Link do komentarza

@k4cz0r: właśnie mniej więcej o tym pisałem w pierwszym poście - nie da się nie szarżować jak gra się na klawiaturze. A opony idą. I jeszcze tak jak ja (nie licząc paru przejazdów u kumpla w rFactorze) raczej przyzwyczajony jestem do rajdów jak np RBR. I to też robi swoje

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...