Miejska dżungla
Kojarzycie Beara Gryllsa z Ultimate Survival? Dosłownie przed chwilą zobaczyłem nową formę jego programu a mianowicie Bear Grylls w miejskiej dżungli. Po tych momentach ,,ekscytacji" został silnie zniesmaczony. Spodziewałem się czegoś zupełnie innego , jakby tego samego programu w nowym środowisku. Dostałem tylko nowe środowisko i ponownie kupę pozytywnej energii Gryllsa. Ale w tej całej miejskiej dżungli zgubili chyba coś ważnego - autentyczność. Chociaż wiedziałem, że Gryllls w każdym lesie,pustyni czy innych bagnach miał ze sobą ekipę, to widok kiedy jadł robala czy inne paskudztwo nie wywierał na mnie wrażenia sztuczności. Natomiast w miejskiej dżungli poczułem straszny plastikowy świat. Skąd do jasnej cholery w przypadkowo wywróconej ciężarówce, prowadzonej przez przypadkowego kierowcę, przez przypadkowy przypadek znalazła się przypadkowo kamera się pytam? Nie mogłem uwierzyć, że Grylls dał się wciągnąć w taki teatrzyk. Jednak zaraz była scena zza kulisów i facjata Gryllsa w połączeniu z jego spokojnymi słowami mnie uspokoiła. Jednak i tak obstaję przy jakże smutnym fakcie, że jakakolwiek autentyczność została wyparta przez komercję. Koniec przekazu, czekam na komentarze od WAS!
2 komentarze
Rekomendowane komentarze