Debilna strona mnie

Haha jeśli to nie troll to padłem ze śmiechu, solówka Smells like... to chyba można po miesiącu grania zagrać ziom..

E tam, nie martw się. Ja

"odziedziczyłem" po bracie gitarę elektryczną i tylko sobie próbowałem grać riffy prawie codziennie przez jakieś tez 1,5 roku i gdy w końcu przyszła myśl: " A co tam, nauczę się jakieś całego utworu", zauważyłem, że łapię całkiem szybko i już dziś potrafię zagrać "aż" 4 utwory: Breaking The Law, Night Crawler, Green Manalishi i Beyond The Realms of Death Judas Priesta.

BTW Na akustycznej tez ci zabraknie progów do solówek, w ogóle mi na moim elektryku zabrakło 24 progu do solówki w Beyond The Realms of Death tak czy siak, trzeba sobie radzić bez nich.

BTW 2 Co do poszukiwania solówki na niskich progach: Podaj do jak wysokich nie chcesz wchodzić to może coś pomożem Rozumiem, że szukasz melodycznej "solówki" która nie szaleje i brzmi po prostu bardziej jak dodatek do melodii i nie jest prawdziwą solówką (czyli tak jak Smells Like a Teen Spirit)?

@Gloxy po tygodniu, ale ja wczesniej nawet nie probowalem elektryka nie dzierze, wiec muzyki typowo rockowej nie gram

@Anaconda Raczej nie nizej niz do 12 progu cos takiego, ew. Maksymalnie do 15

Slash nie jest jakimś super wybitnym gitarzystą.

Slash nie jest jakimś super wybitnym gitarzystą.

Namierzam twoje IP, lepiej pilnj dom szykuje sie wjazd na chate