Blog Kata

Niestety, Pilipiuk zaczął trzaskać długaśne opowieści o Kubie zamiast się skupić na tym, co mu wychodzi najlepiej, czyli opowiadankach.

Czytałeś "Operację Dzień Wskrzeszenia"? Totalna porażka...

Jeszcze się nie zapoznałem z Operacją Dzień Wskrzeszenia

Najnowszy tom o Jakubie ma za to zawierać podobno krótkie opowiadania tylko:)

Poczekamy zobaczymy

Przeczytałem całą pilipiukowską sagę o Wędrowyczu (a nawet kilka książek spoza niej) i powiedzmy sobie szczerze - Homo Bimbrownikus jest bardzo, bardzo słabe. Dość powiedzieć, że wszystkie poprzednie opowiadania łykałem bez problemu, a tutaj nie doszedłem nawet do połowy. Nudna, rozwlekła akcja i ogólnie nieciekawa historia sprawiły, że odłożyłem książkę w kąt. Brakowało mi tego przaśnego humoru, typowego dla wszystkich opowiadań z Jakubem w roli głównej.

Homo jest i tak lepsze niż "Wieszać każdy może". Pierwsze trzy tomy były najlepsze (jak dla mnie 3 szczególnie), potem źle nie było ale to już nie to co dawniej