Saboteur - Recenzja

Wpis opublikowany przez Aragog Wrzesień 12, 2010

232 wyświetleń

Grałem bardzo dawno, ale teraz postanowiłem zrecenzować tę grę (grałem na Xbox 360).

Saboteur - gra akcji wydana przez EA oraz Pandemic Studios. Okres II Wojny Światowej. W tej grze wcielamy się w Irladczyka o imieniu Sean, który trafia do Paryża oraz przystępuje do francuskiego Ruchu Oporu. Bohater jest bardzo wysportowany i wspina się po budynkach nie gorzej od Ezio z Assassin's Creed 2 (recenzja gry w moim innym wpisie). Bardzo dobrze bije się na pięści ale jeszcze lepiej posługuje się bronią palną. Pistoletów i karabinów w grze jest dość sporo, u zaufanych ludzi można je także ulepszać. Fabuła jest ciekawa. Zaczyna się od tego, że naziści zabijają przyjaciela Seana, a podczas gry mścimy się na mordercach. W grze oprócz głównego wątku jest także wiele misji pobocznych. Ogólnie przez całą grę mścimy się na hitlerowcach, uwalniamy rebeliantów, wysadzamy niemieckie transporty oraz likwidujemy generałów, trochę mniej ważnych nazistów oraz zabijamy setki zwykłych żołnierzy wroga. Czasami będziemy musieli także przebrać się za wroga, aby dostać się do nazistowskich terenów. W grze oczywiście nie brakuje też różnego typu pojazdów od motocykli poczynając, a na opancerzonych samochodach Gestapo, ciężarówek i czołgów kończąc. Graficznie gra spisuje się świetnie! Ogromny świat czyli cały Paryż oraz wiele wiosek, a także granica z Niemcami i kilka niemieckich wiosek. Ładne krajobrazy, piękne modele samochodów oraz ludzi. I jest jeszcze jeden bardzo ciekawy ''myk''. W Paryżu jest wiele dzielnic. Na początku wszystkie są okupowane. Gdy teren jest okupowany, grafika jest czarno biała, z czerwonymi swastykami. Ludzie chodzą smutni, chodzą patrole niemieckie, niektórzy ludzie są rozstrzeliwani. Natomiast gdy dany teren odbijemy, grafika jest piękna, kolorowa. Ludzie chodzą szczęśliwi, żołnierze nie chodzą po ulicach. Czas na moją ocenę gry:

Plusy:

- bardzo ładna grafika

- ciekawa fabuła

- wiele broni

- wiele pojazdów

- ogromny świat

Minusy:

- mimo iż grałem na poziomie trudnym, żeby zginąć musiałem dostać ze 100 kul

- za łatwo zabija się wrogów

Ocena gry: 8- !!!

Gra fajna, ale lepiej by było gdyby zrobili taką grę w np. okupowanej Warszawie, no bo raczej u nas był większy i ważniejszy tzw. Ruch Oporu niż we Francji.