Skocz do zawartości

Piszę, bo lubię.

  • wpisy
    77
  • komentarzy
    272
  • wyświetleń
    59498

Best of VGM (& RamzesXIII)


Vlauer

283 wyświetleń

Witam, po tej stronie Vlauer, oraz gościnnie RamzesXIII. Zdecydowaliśmy się zrobić mały prezencik dla użytkowników forum, a mianowicie zrobić małą bitwę na coraz to ambitniejsze nutki z wszelakich gier wideo, z naszymi krótkimi komentarzami. Enjoy!

- Super Mario RPG - Forest Maze

Zaczynamy od wolnego tempa, a mianowicie od melodyjnej nutki, która

leci w tle, kiedy Marian? próbuje odnaleźć drogę w Leśnym Labiryncie.

Wynik wrzucenia klimatu, przyjemnej melodii i magii do dobrego

miksera.

- Jim Power in Mutant Planet - Title Theme

Przyjemne, ale kontruję tematem głównym z innej platformówki, z Amigi

tym razem. Muzyka w Jim Power, skomponowana przez Chrisa Huelsbecka,

to unosząca włosy na karku symfoniczna epopeja, przy której ręka sama

chwyta za pad, w oczekiwaniu na 16 bitową przygodę pełnym pyskiem.

- Nie ma to jak pobudzająca melodia w klimacie budżetowego filmu akcji

z kosmitami. (NOT IRONY)

Contra - Base Theme

Odpowiadam czymś podobnym, tym razem dwójka dzielnych komandosów

przedziera się przez bazę wroga, eliminując przy tym populację

średniej wioski oraz sztuczną inteligencję panującą nad kompleksem.

Dodać do tego jeszcze taki "masterpiece" w tło = dynamiczny poziom

murowany. (btw Czyżby na okładce zagościł gubernator Kalifornii wraz z

Sylvestrem Stallone?)

- Ech, gdyby ten duet rzeczywiście użyczył swych fizjonomii,

mielibyśmy spokój od inwazji kosmitów na zawsze. A tak pozostaje mi

odpowiedzieć innym tematem, w sam raz do ładowania kolejnych naboi w

ufoli: At Doom's Gate z wiadomego dzieła Id.

Doom - At Doom's Gate

Czuć w nim wyraźną inspirację Metallicą (fani powinni rozpoznać w nim

"No Remorse"), ale mało jaki kawałek w FPSie utrudnił mi granie z

powodu headbangingu. Bow to the Lord of Kickass, worthless hound!

- Dopiero zaczęliśmy, a ty już klasyki? VERY WELL.

Persona 4 - The Battle for Everyone's Souls

http://www.youtube.com/watch?v=QZlr20vW0g4

Może nie jest to klasyk, ale na pewno utwór warty poznania. Na samym

końcu Persony przychodzi nam walka z Nyx, grecką boginią mroku (matką

Snu i Śmierci), której wynik zasądzi losami całego świata. Wiem,

ograny temat, aczkolwiek uważam to za utwór, który w pełni daje to

odczuć, na równi z potęgą i wielkością (dosłowną) Nyx.

- Ok - przyznaję - zawyżasz poziom. Ale nie bój nic...

Contra Hard Corps - The Hard Corps (Stage 1)

Ten kawałek nawet nie wymaga covera - sam w sobie jest tak metalowy,

że kark boli i bez dodatków. Gdyby każda gra akcji zaczynała się tak

pieruńsko dynamicznym utworem, na świecie nie byłoby wojen. Za

zbrodnię należy uznać natomiast, że Hard Corps nie ukazało się na

żadnej innej platformie. RAWK ON!

- Imponujące. Ale mam jeszcze parę ciastek w rękawie.

No More Heroes - We Are Finally Cowboys

Jest to muzyka, która gra podczas walki z ostatnim bossem No More

Heroes, Henrym

który okazuje się być twoim przyrodnik bratem

z Irlandii, wat

. I szczerze, czy można chcieć czegoś więcej,

niż rewelacyjnej muzyki grając podczas walki dwóch czempionów na

LASEROWE KATANY? I THINK NOT.

- OWSZEM, MOŻNA.

Metamorphic Force - Stage 1

Na przykład przemieniać się w dzikie zwierzęta, i podczas burzy

walczyć z jaszczurami i innymi dziwacznymi stworzeniami, a w tle

akompaniowałby POWAR METALL i to w trakcie zaledwie pierwszego etapu.

Bóg kiedyś zapyta szefów Konami, czemu nie skonwertowali tej gry na

inne platformy, i lepiej żeby mieli dobrą odpowiedź.

- TAKE THAT!!1

Phoenix Wright - Cornered!

Sytuacja: beznadziejna. Prawdziwy zabójca z uśmiechem złego gnoja nr

#10 powoli wychodzi z sali rozpraw, twój klient ma już praktycznie

gilotynę nad głową, kiedy nagle zauważasz najdrobniejszy szczegół,

efektywnie rujnujący alibi winnego i wrzucający go do pierdla [z miną

wściekłego psa #13]. Wrzaśnięcie komuś przez mic w DS-ie OBJECTION!

jeszcze nigdy nie było takie satysfakcjonujące. (..Bo nie było nigdzie

indziej. Hmph.)

- Wierzę, że akcje rodem z Sędziny Anny Marii mogą być emocjonujące, a

wtedy takiemu gnojowi można tylko zaśpiewać song na Game Over #1:

Total Distortion - You Are Dead (Game Over Theme)

http://www.youtube.com/watch?v=P6iT-lMgfAI

Jeszcze z czasów gdy śmieszne gry były śmieszne, w zakręconej

przygodówce Total Distortion walczyło się z Bogiem Heavy Metalu,

Demonem Gitary i Wojownikiem Strun, który po wygranym pojedynku

śpiewał nam właśnie takie coś. Schowajcie się ze swymi Brudal Legend -

bo was Guitar Warrior dojrzy i zmasakruje!

- Thought you were hot, guess what - you're not!

Pokemon Red/Blue/Green - Champion Gary Fight

Trzeba trochę ożywić atmosferę, by nam czytelnicy nie zasnęli. Choć

zapewne nie każdy miał przyjemność przejść Pokemany na Gameboyu (JOKES

ON YOU, RAMZES), to zapewne każdy, który doznał szału Pokemansów na

własnej skórze kojarzy tą mendę, która utrudniała nam życie w jak

najmniej odpowiednich momentach (btw

http://www.halolz.com/2010/08/29/repels-effects-wore-off/) i kiedy w

końcu mamy okazję wgnieść go w ziemię po raz ostatni,to arcydzieło

leci w tle. SMELL YA LATER, DOUCHE. (albo GHEY, IDIOT, czy jak go tam

nazwaliście)

- JOEKS? ON MEH? AW U MISERABLE JAR OF PISS. TAEK DAT.

Sunset Riders - Stage 1 BGM

Jak to jest, że jedną z najlepszych gier o kowbojach zrobili

Japończycy? Sunset Riders pięknie powiela klisze z westernów, w

konwencji ekstremalnie grywalnej gry akcji, gdzie nawet 4 "kałbojów"

może siać chaosów wśród wyjętych spod prawa. A ręka sama sięga po

kolta gdy się słucha takiego podkładu muzycznego.

- OH, SO WE'RE TALKING CLIMA NOW?

River City Ransom - Boss Theme

http://www.youtube.com/watch?v=uI4hC7G8BmA

Pomijając absurdalną fabułę i realia, RCR to rewelacyjna gierka o

przedzieraniu się przez 153 gangi, których JEDEN szef porwał twoją

dziewczynę i uwięził w szkole. Ta muzyczka leci wtedy, gdy natrafi nam

się trochu silniejszy przeciwnik. Ręka sama świerzbi, by uderzyć w

najbliższy przedmiot twarzo-podobny.

- To ja ZUPEŁNIE niepostrzeżenie zmienię klimacik, i zaprezentuję to:

Hawkeye - Main Theme

http://www.youtube.com/watch?v=-Wt2p1DLYDg

Ten kawałek w mych uszach brzmi jak prawdziwa hard rockowa opera o

nieznanym, niezwykłym świecie zamieszkanym przez stworzenia z granic

wyobraźni. Czyli właśnie opisałem setting Hawkeye, klasyka z C64. A

ten koleś z okładki znajduje się w "Ilustrowanym Słowniku Męskich

Pojęć", pod słowem RADASS.

- Better grab some cover for your head.

Kirby 64 - 02

http://www.youtube.com/watch?v=-G_gMtXQCCk&feature=related

Czy kiedykolwiek ktoś z was spodziewałby się w grze, w której

sterujesz milutką, różową kulką, że na końcu gry walczysz z UPADŁYM

aniołem, który w dodatku KRWAWI? Ja na pewno się tego nie

spodziewałem. Ten kawałek notorycznie pojawia się we wszelakich "Top

10 muzyka z gier" na YT niewątpliwie nie bez przyczyny, potrafi

naprawdę znakomicie podkreślić epikę tego starcia [cliche]o losy

wszechświata[/cliche].

- Gra z której pochodzi poniższy temat, wcale nie udaje że jest milutka. O nie.

Blood - Father Time

http://www.youtube.com/watch?v=INPse-VqHl4

Soundtrack z Blood broni się zupełnie samodzielnie, bez gry, a temat

"Father Time" jest tego najlepszym dowodem. To mogłoby się ukazać na

jakimś black metalowym albumie, i nikt by nie miał pretensji. A ten

dronujący wokal w 0:31 brzmi jak żywcem wyjęty z nagrań Sunn O))), a

późniejszy dziecięcy śpiew, jęczące skrzypce i zimne klawisze...

Eargasm.

- Klimat gęstszy niż bagno.

AND NOW THERE'S SOMETHING COMPLETELY DIFFERENT!

Mushihime-sama Futari - Queen Larsa

http://www.youtube.com/watch?v=bK3jmBOnfGY

Komunikat z ostatniej chwili od Kapitana Oczywistego: Japończycy są

dziwni. Queen Larsa uchodzi za najtrudniejszego bossa, jaki istnieje,

i chociaż nie wiadomo, czy jest to prawdą, jedno jest oczywiste: jest

ona jednym z najbardziej NIESPRAWIEDLIWYCH finałowych bossów w

egzystencji. Ale za to jej utwór..... To jest coś, co powinno zostać

zagrane na pogrzebie Slasha lub Zakka Wylde'a. Gitara jest silniejsza

niż dwunastka w skali Beauforta, a te skrzypce... szaleństwo w

pigułce.

I tą piosenką kończymy nasz mały muzyczny "clash"! Mam nadzieję, że

utwory dostarczyły wam wielu, ekhm, eargasmów i że bawiliście się przy

tym tak dobrze, jak my przy pisaniu tego wpisu.

[

Kto wie, może nawet będzie sequel?

]

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...