Tematy (nie)ważne i (nie)poważne

Nawet jeżeli się zgadzam z grubsza z tą Panią, to nie podoba mi się takie generalizowanie, niepoparte żadnymi statystykami czy badaniami socjologicznymi - wszystko co złe, to aborcja i komuniści. Konflikt bałkański ma o wiele głębszą i bardziej rozbudowaną problematykę.

?Rozmnażajcie się i czyńcie sobie ziemię poddaną?. Łańcuszek przyczynowo-skutkowy jest nieskomplikowany: tylko ten, kto się rozmnaża, czyni sobie ziemię poddaną. Kto się nie rozmnaża, tego nie ma.

To nie jest łańcuszek przyczynowo - skutkowy.

Oj, zatęsknisz jeszcze za represyjnym chrześcijaństwem, kiedy w Europie zapanuje tolerancyjny islam. Od czasu rewolucji islamskiej w Iranie wykonano na homoseksualistach około 4 tys. egzekucji, a pół roku temu na Uniwersytecie Columbia prezydent Ahmadineżad oświadczył amerykańskim studentom, że Iran jest już całkowicie ?wolny od homoseksualizmu?. To się nazywa ostateczne rozwiązanie kwestii gejowskiej. Krytykuj Kościół. Podcinaj gałąź, na której siedzisz.

Również brak połączenia logicznego.

Kocham takie artykuły pełne sofizmatów i uproszczeń. Argo, nie mów że lubiszbyć traktowany jak idiota?

W sumie sam nie wiem, jak to ugryźć, by odpowiedź miała ręce i nogi...

Może najlepiej powiem tak: pal sześć kolor skóry, kraj pochodzenia, czy nazwisko, które trzeba kilka razy powtarzać, by wymówić prawidłowo. Nie ważne, gdzie się człowiek urodził. Jeżeli trzyma się zasad danej kultury, jest jej członkiem. Ktoś urodzony w Pekinie może być Europejczykiem, człowiek z Bagdadu - Amerykaninem, inny z Nowego Jorku - Polakiem, i tak w kółko.

Można starać się zakonserwować stary układ rzeczy, ale natura świata jest taka, że ciągle się zmienia. Jedna chyba Korea Północna wymyśliła, jak się kompletnie i dość skutecznie od reszty odizolować... Owa cała reszta ciągle ulega takim czy innym przemianom.

Zatem: nie starajmy się prześcignąć reszty świata w ilości dzieci, bo to nam na zdrowie nie wyjdzie (ilość nie przechodzi w jakość, niestety) - zamiast tego pozwólmy nowoprzybyłym się wtopić w społeczeństwo, stać się jego częścią.

Autorką jest Marina Stanković, slawistka, anglistka, mieszka w Belgradzie. Doskonale obrazuje to co się stanie jeżeli będziemy walczyć z kościołem i promować socjalistyczne rozwiązania. Postępujmy tak jak postępujemy to znikniemy na zawsze z mapy świata.

Problem bezdzietności i niżu demograficznego (zwłaszcza w przypadku mniejszości etnicznych) jest faktycznie duży w dzisiejszych czasach.

W Polsce w zasadzie też, bo ekonomia naszego kraju spycha odpowiedzialność płacenia na dzisiejsze emerytury na młode pokolenie (co jest ewidentną niedorzecznością, bo w zasadzie żyjemy na kredyt i jesteśmy skazani na innych). Faktem jest jednak, że problem ten jest zdecydowanie bardziej złożony bo w Polsce nie mamy takich problemów. To sięga głęboko historii. Spłycanie go jednak w ten sposób wraz z pominięciem próby obiektywizmu jest nieprofesjonalne. To tak jakby Polacy do dzisiaj mówili: "Niemcy są złem bo ich dziadkowie mordowali naszych przodków".

To dobitnie pokazuje też różnice w mentalności religijnej. Islam ma się coraz lepiej i prędzej czy później będzie to religia dominująca (zresztą niektórzy interpretują to jako cel wszystkich muzułmanów). Osobiście jednak twierdzę, że wina kościoła jest duża (ciche przyzwolenie na molestowanie w tych środowiskach, w Polsce - brak opodatkowania, niedzisiejszość jeśli chodzi o kwestie eutanazji i aborcji - ale o tym już sobie pisaliśmy ) i to dlatego wierni nie są wierni. Zły przykład idzie od góry a największe wpadki są najbardziej uwidaczniane przez media itd. Państwo Polskie też jest kulawe i nie wspiera należycie polityki prorodzinnej (becikowe to śmiech na sali, bo to kropla w morzu potrzeb dla świeżo upieczonych rodziców). Wojować z kościołem nie chcę, ale jego hipokryzję widać i chciałbym doczekać kiedyś czasów, kiedy księża nie będą za swoje wykroczenia karani po macoszemu i umownie.

Faktycznie jednak - Polakom grozi wymarcie.

Doskonale obrazuje to co się stanie jeżeli będziemy walczyć z kościołem i promować socjalistyczne rozwiązania.

Kosciół, a wiara to dwie różne rzeczy, czego autorka widać nie zauważyła. Po drugie jakie socjalistyczne rozwiązania?

Zdenerwowany aktywista gejowski w tęczowym szaliku oskarża chrześcijaństwo o homofobię, nietolerancję i szerzenie nienawiści.

Czy to nie jest prawda? Tu nie chodzi już o gejów i lesbijki(których sam nie za bardzo lubię), lecz o wszystko. Kościół w wielu przypadkach staje się tzw. absolutem. Nie słuchasz go, to wylot jak ci się nie podoba.

Nic wam nie pomoże, Europejczycy. Macie wszystko, tak jak my w Kosowie, macie władzę, pieniądze, technologię, media, macie wszystko, ale nie macie jednego ? dzieci.

Kwestia dzieci jest ważna. Jednak nie można ludzi zmuszać do posiadania dzieci. To, że kościół i tzw. słowo święte pisze ,,Rozmnażajcie się i czyńcie sobie ziemię poddaną", to nie znaczy, że wszyscy zaraz mają ukochać dzieci i spładzać co najmniej czwórkę z wyjaśnieniem ,, bo Bóg tak kazał". To jest sprawa człowieka, a nie kościoła.

Krytykuj Kościół. Podcinaj gałąź, na której siedzisz.

A jakże... Kościół ma wiele wad i nikt go nie przestanie nigdy krytykować. Idąc dalej, skoro Bóg powiedział ?Rozmnażajcie się i czyńcie sobie ziemię poddaną?, to czemu nic nie zrobi z tym faktem? Może nie chce? Może tak ma być? A może ma to wszystko głęboko gdzieś, jeśli wogóle istnieje...

To mam do powiedzenia tej Pani...

PS. Widzę tu użalanie się nad stanem społeczeństwa i próbę powiedzenia, że kościół jest super. A reszta, to źli socjaliści i nieludzie. Nietolerancyjność i brak obiektywności przelewa się tu litrami

Fakt. faktem... Rozmnażanie się daje nam ciągłość gatunku ludzkiego, lecz nikogo nie można zmusić do posiadania dzieci. Jeśli kościół chce być kiedykolwiek przekonujący, niech wpierw zmieni swoje oblicze, bo to obecne nie jest godne zaufania...

niepoparte żadnymi statystykami czy badaniami socjologicznymi

Statystyki? Kiedyś pisałem co o nich sądzę. Statystycznie ja i mój pies mamy po trzy nogi i pół ogona.

wszystko co złe, to aborcja i komuniści.

Tak, bo komunizm sprawił, że ludzie żyli w szczęściu i dostatku.

@Quetz: 1. Żeby twoje dzieci były na tym świecie musisz je spłodzić. Chyba, że się mylę.

2. Chrześcijanie mówią, że homo jest złe, ale nie zabijają. Muzułmanie mają już trochę inne podejście do tego. Wprowadźmy Islam w europie to będziemy mieli taką wolność jaką sobie zamarzysz.

Nie, nie lubię być traktowany jak idiota, ale IMO niektórzy nie dostrzegają problemu jakim jest islamizacja europy. Nie mam nic przeciwko muzułmanom, ale jestem przeciwny traktowaniu ich lepiej niż pozostałe religie. A tak się dzieje.

@XanderMorhaime: Popatrz sobie na muzułmańskie dzieci. Jest ich dużo, są zdrowe, silne i zdolne do walki. Europejczyków jest za mało. My nie będziemy zdrowsi przez to, że rodzi się nas mniej. To kompletna bzdura.

@Slavkovic: Nie bardzo wiem o co ci chodzi w pierwszym akapicie. Nie mamy problemu niżu demograficznego? Mamy.

Islam już jest religią dominującą. Muzułmanów jest najwięcej spośród wszystkich religii.

To, że część księży pobłądziło nie może przekreślać dorobku całego kościoła. Kościół pomógł na przestrzeni lat wielu ludziom. Ma czarne karty swojej historii, ale czy to oznacza, że należy go skreślić?

Becikowego nie powinno być. Co to za interes zabrać ci 1200 złoty a dać 1000 z powrotem na dziecko? Chcemy żeby było dużo dzieci zmniejszmy podatki i zlikwidujmy socjal.

O to jak są karani księża to już mniej pretensje do sądów.

Zbyt dosłownie potraktowałeś to "wychodzenie na zdrowie". Mi nie chodzi o formę fizyczną (zresztą czy jakaś wielka wojna się kroi, że potrzeba nam mnóstwo świeżego mięsa armatniego?) ale o poprawne wychowanie. Nie można tylko maszynowo trzaskać kolejne dzieciaki w imię świętego przyrostu naturalnego. Trzeba im zapewnić poprawną edukację, wychowanie...

Chyba że faktycznie taka władza nie chce trzymać się cywilizowanych zasad i grać z innymi, tylko zamiast tego wziąć kij i przepędzić resztę, i mieć piaskownicę dla siebie... ale skuteczność takiego podejścia już chyba przerabialiśmy względnie niedawno.

Kosciół, a wiara to dwie różne rzeczy, czego autorka widać nie zauważyła. Po drugie jakie socjalistyczne rozwiązania?

Nie, te dwie rzeczy są ze sobą powiązane. Jaki socjal? Państwowa służba zdrowia? Becikowe? Płacenie bezrobotnym za nie pracowanie? To tak na początek.

Nie słuchasz go, to wylot jak ci się nie podoba.

Prawidłowo. Czy ktoś cię zmusza do należenia do organizacji z którą się nie zgadzasz?

Jednak nie można ludzi zmuszać do posiadania dzieci.

Oczywiście, że nie należy zmuszać. Należy zachęcać.

to czemu nic nie zrobi z tym faktem?

Bo człowiek ma wolną wolę! Poza tym skąd wiesz, że nic nie robi? Masz napisane czyńcie sobie ziemie podaną, a nie ja wam będę czynił ziemię poddaną.

brak obiektywności przelewa się tu litrami

Trudno, że przelewała się to coś innego skoro to tekst.

@XanderMorhaime:

Trzeba im zapewnić poprawną edukację, wychowanie...

Co stoi na przeszkodzie, żeby mieć dużo dzieci i zapewnić im edukację i wychowanie?

Muzułmanie mają już trochę inne podejście do tego.

Nie Muzułmanie, tylko radykałowie, którzy się przedostają do mediów. To jak Kaczyński i Radio Maryja - naprawdę wszyscy katolicy są tacy jak oni? Nie sądzę... Ale oni są medialni. Jak Al-Kaida...

Islam już jest religią dominującą. Muzułmanów jest najwięcej spośród wszystkich religii.

Beeep, nieprawda. Powiesz kiedyś skąd masz źródła? Bo moje pierwsze lepsze mówią co innego:

http://en.wikipedia.org/wiki/List_of_count...slim_population i http://wiki.answers.com/Q/How_much_of_the_...on_is_Christian

Więc nawet w tej "pesymistycznej" wersji, Katolików jest więcej. Zresztą, co to ma za znaczenie? Hindusów jest prawie miliard, to też Ci przeszkadza?

Błagam, młody jesteś, inteligentny, wyjdź z tego zawekowanego słoja zaściankowości .

Beeep, nieprawda. Powiesz kiedyś skąd masz źródła? Bo moje pierwsze lepsze mówią co innego:

Więc nawet w tej "pesymistycznej" wersji, Katolików jest więcej. Zresztą, co to ma za znaczenie? Hindusów jest prawie miliard, to też Ci przeszkadza?

Z jakiegoś artykułu który kiedyś czytałem. Może się mylę. A czy mi przeszkadza to, że muzułmanów jest określona ilość? Nie. Nie wiem skąd te winsoki.

Błagam, młody jesteś, inteligentny, wyjdź z tego zawekowanego słoja zaściankowości

Nikt nie mówił nigdy do mnie młody. Fajnie:). Czyli co mam zrobić? Poprzeć aborcję, eutanazję, homo i zapisać się do SLD lub partii Palikota? Dzięki, wolę sobie siedzieć w moim słoju. Może to ty otwórz się bardziej na Boga.

Choćby koszty stoją na przeszkodzie. Chyba dość trudną sprawą jest utrzymywanie pracy, z której można by zapewnić rodzinie godne bytowanie i jednocześnie poświęcać dość czasu wszystkim dzieciom, by nie wyrosły z żadnymi poważnymi skrzywieniami psychicznymi.

Zresztą co ja tam wiem. Ateista (albo przynajmniej gnostyk) ze mnie, dzieci nie mam i w najbliższej przyszłości raczej mieć nie będę, za kościołem (wyjąwszy fakt, że doceniam ich kunszt w zapewnieniu wszystkiemu imponującej oprawy) nie przepadam... zgodnie z założeniami artykułu będę współwinny upadku Europy i jej pochłonięcia przez hordy ze wschodu.

Cóż, od czegoś swoje dzieło zniszczenia świata zacząć muszę. :]

Muzułmanie jakoś sobie radzą z wychowaniem 8 dzieci. Niskie podatki i od razu na więcej nas stać.

Może to ty otwórz się bardziej na Boga.

Oj facet, przegiąłeś...

Dlaczego? Masz z tym problem?

Z drugiej strony z tych samych niższych podatków trzeba utrzymać szkoły dla większej liczby uczniów, nauczycieli, itp. żeby wyszli z nich ludzie, którzy będą w przyszłości w stanie płacić więcej podatków... w sumie z punktu widzenia budżetu państwa więcej podatników to chyba lepiej, ale trzeba ich do tego punktu najpierw doprowadzić, by byli dobrymi podatnikami.

Ale bardzo cię proszę, nie mów, że "Muzułmanie jakoś sobie radzą". Wyznawcy Islamu to grupa liczna i zróżnicowana... jak zresztą każda grupa wyznaniowa, narodowościowa, światopoglądowa czy jeszcze inna. Równie dobrze mogę powiedzieć, że problemu nie ma, bo w Polsce czy w Europie wielodzietne rodziny nie wymarły.

Ech. Prawdę mówiąc nie mam sił na dalszą dyskusję. Już po pierwszym przeczytaniu artykułu mi ręce opadły. Ty mnie nie nawrócisz, ja ciebie chyba też nie...

Irytuje mnie bezpodstawny i nienawistny pogląd, że rozszerzenie się Islamu na Europę ma przynieść zagładę kultury i wszystkiego co europejskie, a muzułmanin to palący samochody młodzieniec z mordem w oczach. W ciągu ostatnich kilku lat odwiedziłem w celach zarobkowych Austrię i Francję, w których wg statystyki podanej przez Quetza (thank you) jest dość spory odsetek muzułman. Wbrew opinii, która próbuje się w Polsce szerzyć, oni też nie wysadzają się w powietrze, nie zostawiają bomb na lotniskach i nie podpalają budynków rządowych.

Nie, szkoły nie powinny być państwowe. Państwo powinno utrzymać tylko niektóre sektory. Resztę niech każdy sobie zapewni sam.

Europie wielodzietne rodziny nie wymarły.

Racja, w większości to muzułmańskie rodziny.

@lubro: Tak, bo muzułmanie nie palili samochodów na przedmieściach Paryża. Duża część tych emigrantów nie pracuje tylko bierze zasiłki na dzieci. Muzułmanie w dużej części nic nie wnoszą do społeczeństwa. Trudno, żeby ci emigranci podpalali budynki rządowe skoro dostają z nich kasę. Głupi to oni nie są. Ja nie twierdzę Islam jest zły. Ja twierdzę tylko, że sposób w jaki postępujemy wobec islamu jest zły.

Nie, te dwie rzeczy są ze sobą powiązane. Jaki socjal? Państwowa służba zdrowia? Becikowe? Płacenie bezrobotnym za nie pracowanie? To tak na początek.

Po pierwsze są to rzeczy mało powiązane. Wiara i kościół się nie łączą. Dany kościół ma własne rozumienie wiary i jest ona znacznie odbiegająca od tego pierwotnego.

Można wierzyć i bez kościoła, więc nie jest to ze sobą połączone. Czy płacenie bezrobotnym jest czymś złym? No oczywiście ty byś wolał, żeby okradali ci domy, bo z czegoś żyć muszą, jeśli nie z pracy. PSZ po części dobrze i jest po części źle. Prywatna też ma swoje minusy.

Prawidłowo. Czy ktoś cię zmusza do należenia do organizacji z którą się nie zgadzasz?

Kościół... A to całe biadolenie o nawracaniu się i modlenie się za to by ci którzy zbłądzili wrócili do Boga. Czy to nie jest środek manipulacji? No jest... to tzw. oddziaływanie na psychikę człowieka poprzez słowa. Wystarczy spojrzeć na moją matkę, idealny przykład.

Bo człowiek ma wolną wolę! Poza tym skąd wiesz, że nic nie robi? Masz napisane czyńcie sobie ziemie podaną, a nie ja wam będę czynił ziemię poddaną.

Tak samo mówił, że mamy wolną wolę. A jak nie wierzysz, to do piekła, taka piękna wolna wola. A skąd wiesz, że coś robi? Podaj mi jakikolwiek dowód działalności Boga, to ci uwierzę... Co ja mówię, nie ma takiego dowodu, bo Bóg jest niewidzialny, niewyczuwalny i niedostrzegalny, a utożsamianie go z czymś nie ma żadnego sensu, bo i tak tego nie udowodnisz.

Trudno, że przelewała się to coś innego skoro to tekst.

Powtórz, bo nie zrozumiałem, co ty napisałeś. Zmień na język polski

Może to ty otwórz się bardziej na Boga.

Niech on wpierw otworzy się na nas i pokaże, że jest naprawdę. Skoro jest taki wszechmogący, to by wymyślił na to sposób. Jednak on woli się chować i kryć, dając nam rebusy i układanki byśmy sobie radośnie błądzili. Spogląda na nas oczkiem i śmieje się do rozpuchu widząc nasze działania. Ale nie... Niby mamy wolną wolę, tylko tego nawet nie możemy być pewni, bo kto uwierzyłby komuś kto i tak może cię kontrolować, bez twojej wiedzy i nigdy się o tym nie dowiesz... Śmieszne? Dla mnie tragiczne...

Brak dowodów? Czyli boga nie ma, albo ma nas głęboko w czarnej dziurze...chyba że masz alternatywę dla, porzuconej przez wymyślonego boga, ludzkości.

Muzułmanie jakoś sobie radzą z wychowaniem 8 dzieci. Niskie podatki i od razu na więcej nas stać.

Czyli moim celem życiowym ma być wychowanie dzieci w liczbie przekraczającej 3 i pójście w odstawkę, bo cóż innego mi zostanie w życiu, jeśli nie mam na nic kasy, a wszystko na dzieci idzie? Muzułmanie nie mają ambicji, a ci którym udało się wyłamać, to gratuluję, bo wybrali to ,,lepsze życie".(Oni żyją tylko swoim prawem i oczywiście koranem, do tego bezwzględne posłuszeństwo, bo może ci grozić nawet śmierć. Mówię tu o skrajnych. Ci potrafiący normalnie żyć, też nie wyrzyją z 8 dzieci, bo to mordęga) Niskie podatki= mało kasy w rządzie= niskie rozwinięcie państwa, brak kasy na produkty sporzywcze itd= niezadowolenie społeczeństwa= niskie płace= bieda=.... Wymieniać dalej? Oczywiście wiadomo, że nie 100% z tej sumy idzie na rozwój państwa, lecz gdy podatki są niższe, to się obcina wszystkim.

Tak, bo muzułmanie nie palili samochodów na przedmieściach Paryża.

Zabawne jest to, że gdy rozmawiam z kimś na ten temat, to kontrargumentem na moje wywody zawsze są płonące auta w cieniu wieży Eiffla To tylko pokazuje w jakim świetle pokazywani są wyznawcy Allaha w mediach i jak łatwo jest podtrzymać stereotypy.

Duża część tych emigrantów nie pracuje tylko bierze zasiłki na dzieci. Muzułmanie w dużej części nic nie wnoszą do społeczeństwa.

Nie trawisz statystyki, więc nie będę przytaczał liczb, ale z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że jeszcze większa część tych ludzi pracuje, płaci podatki i stara się usytuować jak najlepiej w otoczeniu. Powiem tylko, że częściej zdarzało mi się widzieć pracujących i chodzących do szkół muzułman, niż tych samych Muslimów żebrających czy planujących jakiś mord.

Pozatym widzę, że masz oryginalne poglądy. Gorący Chrześcijanin, który chce pozbawić obywatela pomocy państwa. Nie mam prawa krytykować światopoglądu, ale pamiętaj, że Biblią jeszcze nikt nikogo nie nakarmił.

@Slavkovic: Nie bardzo wiem o co ci chodzi w pierwszym akapicie. Nie mamy problemu niżu demograficznego? Mamy.

Jasne, że mamy. Zgadzam się i o to mi chodziło w mojej odpowiedzi. Chodziło mi też o to, że mniejszości etniczne (takie jak Serbowie) mają z tym jeszcze większy problem.

Ogólnie widzę, że istnieje problem z relatywizmem kulturowym. Fakt, że trudno uzmysłowić sobie różnice ale nie rzucajmy sloganami typu: "każdy muzułmanin to terrorysta" czy "katolicy to idioci", bo to nie o to chodzi. To inna mentalność. Tam ludzie niekiedy po 30-tce mieszkają ze swoimi rodzicami, dziadkami i jak dobrze pójdzie to z pradziadkami. Inny system wartości, w stosunku do naszego gdzie priorytetem ludzi młodych jest wyprowadzenie się z domów jaknajszybciej. Do tego dochodzi często podział klasowy, który jest przecież hermetyczny i ludzie się w nim kiszą. Do tego możliwe wielożeństwo (zarówno poligynia jak i poliandria). Sam koran i większość szkół muzułmańskich (szyickich i sunnickich) też nie jest wcale tak rygorystyczna.

Terroryści muzułmańscy i katolickie mohery to patologia w swojej religii... i tyle w temacie.

Terroryści muzułmańscy i katolickie mohery to patologia w swojej religii... i tyle w temacie.

Zgodzę się Jednak, ta druga potrafi namieszać w niestanowczym państwie... jak Polska.

Jak do tekstu o aborcji i niechęci do dzieci oraz Kościoła ma się historia konfliktu na Bałkanach, który zakończył się - o ile dobrze pamiętam - około 1999 roku?

Po pierwsze są to rzeczy mało powiązane. Wiara i kościół się nie łączą. Dany kościół ma własne rozumienie wiary i jest ona znacznie odbiegająca od tego pierwotnego.

Można wierzyć i bez kościoła, więc nie jest to ze sobą połączone. Czy płacenie bezrobotnym jest czymś złym? No oczywiście ty byś wolał, żeby okradali ci domy, bo z czegoś żyć muszą, jeśli nie z pracy. PSZ po części dobrze i jest po części źle. Prywatna też ma swoje minusy.

Kościół to ludzie. To tak jak z kwadratem i prostokątem. Każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt kwadratem.

Gdyby ktoś próbował okraść mój dom zarobił by kulkę w łeb. Nikt nie ma prawa okradać drugiej osoby. Jak ktoś nie ma pracy to niech ją znajdzie. Zasiłki są złem. Po co bezrobotny ma iść do pracy za 1200 złoty skoro z zasiłku dostaje 1000? Zasiłki zniechęcają do pracy i utrzymują ludzi którzy nie zamierzają pracować.

Kościół... A to całe biadolenie o nawracaniu się i modlenie się za to by ci którzy zbłądzili wrócili do Boga. Czy to nie jest środek manipulacji? No jest... to tzw. oddziaływanie na psychikę człowieka poprzez słowa. Wystarczy spojrzeć na moją matkę, idealny przykład.

Co złego jest w modleniu się za drugą osobę?

Tak samo mówił, że mamy wolną wolę. A jak nie wierzysz, to do piekła, taka piękna wolna wola. A skąd wiesz, że coś robi? Podaj mi jakikolwiek dowód działalności Boga, to ci uwierzę... Co ja mówię, nie ma takiego dowodu, bo Bóg jest niewidzialny, niewyczuwalny i niedostrzegalny, a utożsamianie go z czymś nie ma żadnego sensu, bo i tak tego nie udowodnisz.

Oczywiście, że masz wolną wolę, ale musisz ponieść konsekwencje swojego działania. Wiara polega na tym, że nie masz dowodów a jesteś przekonany, że coś istnieje.

Niskie podatki= mało kasy w rządzie= niskie rozwinięcie państwa, brak kasy na produkty sporzywcze itd= niezadowolenie społeczeństwa= niskie płace= bieda=.... Wymieniać dalej? Oczywiście wiadomo, że nie 100% z tej sumy idzie na rozwój państwa, lecz gdy podatki są niższe, to się obcina wszystkim.

Niskie podatki to dużo kasy w twojej kieszeni. Państwo się rozwija się nie dlatego, ze rząd ma dużo kasy, ale dlatego, że ty wydajesz pieniądze. Jeżeli podatki byłyby niższe miałbyś więcej kasy którą możesz wydać. Zasilił byś swoimi pieniędzmi więcej sektorów gospodarczych. Zobacz co się dzieje dzisiaj. Od nowego roku podatek VAT zostanie podniesiony o jeden punkt procentowy co spowoduje podrożenie wszystkich produktów. Ludzie dziś masowo wykupują produkty które często nie są im potrzebne tylko w strachu przed wyższym VATem. Sprzedawcy podniosą ceny już dziś żeby zarobić na strachu. Pieniędzy wpłynie w tym roku więcej niż planował rząd, ale za rok będzie ich mniej. To co ludzie kupili by za rok kupią dziś. Wiele firm będzie musiało w dłuższym okresie zwolnić pracowników z powodu zmniejszenia się obrotów. I to wszystko przez jeden mały punkt procentowy. Dziś pozapłacowe koszty pracy sięgają w Polsce 85% płacy netto. Jest to jedną z głównych powodów bezrobocia. Czy na prawdę sądzisz, że wysokie podatki spowodują rozwój? Jeżeli tak, to może pracuj z miskę ryżu a nie pieniądze.

To tylko pokazuje w jakim świetle pokazywani są wyznawcy Allaha w mediach i jak łatwo jest podtrzymać stereotypy.

To tylko pokazuje w jakim świetle pokazywani są Katolicy w mediach i jak łatwo jest podtrzymać stereotypy.

Pozatym widzę, że masz oryginalne poglądy. Gorący Chrześcijanin, który chce pozbawić obywatela pomocy państwa. Nie mam prawa krytykować światopoglądu, ale pamiętaj, że Biblią jeszcze nikt nikogo nie nakarmił.

Pokaż mi gdzie w Biblii jest napisane, że państwo powinno się opiekować obywatelem.

Jak do tekstu o aborcji i niechęci do dzieci oraz Kościoła ma się historia konfliktu na Bałkanach, który zakończył się - o ile dobrze pamiętam - około 1999 roku?

Z jednej strony masz europejczyków którzy mają coraz mniej dzieci, a z drugiej muzułmanów którzy mają coraz więcej dzieci. Jak myślisz za ile lat muzułmanie zaczną się ubiegać o tworzenie państw muzułmańskich w europie? 10? 20? To się stanie. Możemy udawać, ze tego problemu nie ma, ale to nie spowoduje, że on zniknie. To samo stało się z Kosowem.

Możemy udawać, ze tego problemu nie ma, ale to nie spowoduje, że on zniknie. To samo stało się z Kosowem.

Jednak nie mieszałbym aborcji do strat spowodowanych przez zwyczajny rozlew krwi na wojnie. O ile dobrze mi wiadomo to Serbowie byli "czyszczeni" przez III Rzeszę, a następnie ponieśli chyba największe straty ludnościowie podczas konfliktu na Bałkanach. Popatrz na rozkład państw bałkańskich i zobacz, które zawierają jakąś ilość Serbów. Jakoś mnie nie dziwi, że po tym wszystkim na jakimś terytorium zabrakło Serbów, a za nich napłynęli Albańczycy.

Rozumiem punkt widzenia - tzn. że zmniejszająca się populacja może być niebezpieczna - ale czy niska liczebność Serbów w Kosowie to wynik aborcji, czy wojen? Autorka zdaje się wskazywać na aborcje i niechęć do posiadania dzieci, tylko że nic w tekście nie usprawiedliwia takiego wniosku.

Fragment o krytyce Kościoła jest wręcz żałosny - nie stosuje on przemocy teraz, owszem. Stosują ją jego radykalni wyznawcy. Religia katolicka stała się w przeszłości narzędziem ludzi, którzy w jej imię (imię miłosierdzia) wyrządzili wiele krzywd, choć ideologią była sympatyczną. A to było tylko kilka wieków temu. Nie jest to także powód, żeby go nie krytykować, jeśli na krytykę zasługuje.

Mówimy o państwach muzułmańskich i podajemy przykład Iranu, jaki to on jest morderczy... Jak sprawa wygląda w takiej Turcji? Jakby nie patrzeć to Iran jest państwem wyznaniowym. Turcja jest - w teorii - krajem świeckim.

Zgodzę się, że aborcja nie jest głównym powodem dla którego Kosowo zostało przejęte przez Albańczyków, ale marginalizowanie tego powodu jest błędem. Sytuacja gdzie 80% dzieci serbskich jest abortowana, a muzułmanie mają po 8 dzieci nie jest bez wpływu na to co się stało.

Krytykować Kościół należy. Jest to dobrym sposób na wytknięcie przysłowiowej belki w oku. Jednak dziś Kościół krytykuje się nawet za sprawy na które on nie ma bezpośredniego wpływu. Dziś uczy się pogardy do religii, szczególnie katolickiej.

Dziś szkoła uczy, ale nienawiści

Agresji, arogancji zwłaszcza do religii