Mass Effect: Lair of the Shadow Broker DLC
Witam na moim blogu dotyczącym Mass Effect.
Dziś w moje ręce trafił długo oczekiwany DLC "Lair of the Shadow Broker", ale zanim coś napiszę o nim, najpierw wspomnę co nieco o ściąganiu DLC z BioWare network.
DLC miało swoją premierę 7 września 2010 i pojawiło się w internecie już o 11, ale tylko dla posiadaczy Xbox 360, a na wersje na PC trzeba było poczekać aż do 19, gdyż BioWare miał problemy na łączach. W końcu pojawił się i po wpłacaniu za niego 800 punktów, zacząłem go ściągać. Po ściągnięcie 1,52 Gb (rozmiar owego DLC), chciałem rozpocząć instalację, lecz nic się nie działo. Po chwili okazało się, że plik, który ściągałem około 3 godzin (mam marne łącze) był pusty (w jego kodzie były same 0). Plik, który zamieścił BioWare był zepsuty, a właściwy plik został zamieszczony dopiero po północy. No cóż mam nadzieję, że więcej takich sytuacji nie zobaczę, bo to wszystko już tak podkopało moje zaufanie do BioWare.
Po ściągnięciu pliku, instalujemy go do ME 2 (instalka pożre kolejne 1,8Gb) i po tym możemy włączyć grę, by usłyszeć od Kelly Chambers : "There is new massage on your private terminal" i ruszamy na Illium.
Nie wiem, jak w innych przypadkach, ale gdy chciałem włączyć grę po zainstalowaniu DLC, początkowo nie chciała się włączyć i groziła, ze potrzebna jest reinstalacja gry. Na szczęście wystarczało ponownie zainstalować patch 1.02, by gra wystartowała.
Dobra teraz recenzja:
O Handlarzu Cieni mogliśmy usłyszeć już w Mass Effect 1, jednakże po za tym, że istnieje nic o nim więcej nie wiadomo. Po śmierci Sheparda w prologu, Liara postanowiła wejść w drogę Handlarzowi Cieni i odzyskać ciało komandora, które Handlarz próbował sprzedać Zbieraczą. Nasza znajoma z Mass Effect 1 odniosła sukces i odzyskała ciało Sheparda, lecz odbyło się to kosztem poświęcenia jej przyjaciela, Ferona. Po dwóch latach żmudnych poszukiwań wszelkich śladów Handlarza Cieni, do Liary w końcu uśmiechnęło się szczęście, gdyż Shepardowi udało się uzyskać informację o miejscu pobytu Handlarza. Teraz pozostało odkryć prawdę i spróbować uratować przyjaciela Liary.
Tak mniej więcej prezentuje się początek fabuły, ale by dowiedzieć się więcej, trzeba sięgnąć po komiks Mass Effect:Odrodzenie, który jest swoistym zalążkiem fabuły i pełnoprawnym wprowadzeniem do DLC. Tylko wtedy, gdy wiemy, co wydarzyło się w tym komiksie, będzie mogli wychwycić wszelkie niuanse fabularne, ale i bez tego zrozumienie fabuły nie stanowi wielkiego problemu. Akcja w tym dodatku pędzi niczym struś pędziwiatr i rzadko mamy szansę na złapanie oddechu, bo cały czas coś się dzieję (a co dokładnie to nie będę zdradzał).
Ciekawie prezentuje się szumnie zapowiadany pościg taksówkami. Jest to tylko przerywnik, ale jest on zrealizowany perfekcyjnie. Nie jest to fragment trudny, ale bardzo efektowny i na pewno każdemu się spodoba. Równie świetnie zostały zrealizowane walki z bossami (tak, jest ich więcej niż jeden), a do tego są one dość dużym wyzwaniem już na średnim poziomie trudności.
Główną postacią obok naszego/j Shepard(a), jest Liara T'soni, która będzie nam towarzyszyła w pościgu za Handlarzem Cieni do końca. Jej komentarze są zrealizowane z pomysłem i są trafne, a czasem dość zabawne. Fanów Liary na pewno ucieszy wiadomość o możliwości kontynuowania romansu z Asari. Zastanawiałem się, czy Liara zareaguje, na fakt że ją zdradziłem. Okazało się, że ma to wpływ, tak samo jak to czy skończyliśmy misję samobójczą, czy nie.
Trochę o grafice. Grafika prezentuje się równie świetnie, a w nowych lokacjach i podczas pościgu, BioWare udowodniło, że wciąż potrafi pozytywnie zaskoczyć graczy. Niestety podczas gry zdarzył się mały zgrzyt, gdyż podczas jednej z rozmów na początku, gra wyłączała się. Śledząc fora okazało się, że ten problem jest dość powszechny, a na dodatek kilka osób straciło przez to swoje savy. Mam nadzieję, że wkrotce pojawi się patch, który naprawi ten błąd.
Na razie, by móc grać dalej trzeba przeklikać ów nieszczęsny dialog.
Dźwięk. Jak zwykle świetna i idealnie dopasowana do sytuacji muzyka. Allor narzekał na milczenie towarzyszy w "Overlord", a w "Lair of the Shadow Broker" jest z tym niewiele lepiej. Podczas mojej gry, jak dobrze pamiętam, moi towarzysze skomentowali zastaną sytuację jeden raz. Na szczęście komentarze Liary powodują, że nie zwracamy na to takiej uwagi. Zauważyłem również coś zabawnego, gdy podczas walki z siłami Handlarza Cieni, wrogowie kobiecy mieli....męskie głosy. Taki mały zgrzyt, ale nie przeskadza w grze.
"Lair of the Shadow Broker" kosztuję 800 punktów MS/BW, co można przeliczyć na około 30 zł. To dość duża cena za 3 godziny gry, ale zapewniam że są to godziny przepełnione akcją i atrakcyjną fabułą z interesującym zakończeniem, które może mocno wpłynąć na świat gry w ME 3. Dodatkowo za ukończenie wszystkich misji dostajemy dość ciekawą nagrodę i dużo informacji o naszych towarzyszach.
Czy warto, jeśli jesteś fanem Mass Effect i Liary, to na pewno tak. A jeśli nie jesteś, to jest duża szansa że nim się staniesz po ukończeniu DLC i poznaniu kim jest skrywający się w swej Siedzibie Handlarz Cieni. Ja już wiem, a ty chcesz?
PLUSY:
-Liara T'soni i jej komentarze do zdarzeń
-możliwość kontynuowania romansu
-genialnie zawiązana fabuła
-nowe technologie
-pościg za taksówką
-wymagający bossowie
-ciekawe i ładne lokacje
-bardzo fajna nagroda
MINUSY
-tylko 3 godziny, a chciałoby się więcej
-cena nie każdemu musi się podobać
-problemy techniczne
Ocena 9/10
RAMKA Mass Effect 2 PL i DLC "Siedziba Handlarza Cieni"
Jest szansa i możliwość instalacji tego DLC na polskiej wersji, ale wymaga małej ingerencji w pliki:
Change entry Language in the following registry key from "pl" (or whatever you have there) to "en"
32bit: HKEY_LOCAL_MACHINE\\SOFTWARE\\BioWare\\Mass Effect 2
64bit: HKEY_LOCAL_MACHINE\\SOFTWARE\\Wow6432Node\\BioWare\\Mass Effect 2
Then install DLC and after that change Language back to original value.
Mam nadzieję że to pomoże.
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze