"Mechanizm serca", Mathias Malzieu - recenzja
Na powieść Mathiasa Malzieu natknęłam się właściwie przez przypadek, ale jak tylko dowiedziałam się o jej istnieniu, od razu poczułam, iż muszę ją przeczytać. Książka ta nieprzerwanie chodziła mi po głowie, póki nie udałam się na zakupy do księgarni. Okazało się, że jak najbardziej warto było posłuchać głosu intuicji, ponieważ moja fascynacja ?Mechanizmem serca? nie zatrzymała się na etapie poznania ogólnego zarysu fabuły podczas przeglądania informacji o nowościach czytelniczych, lecz wręcz odwrotnie - stopniowo wzrastała w trakcie zagłębiania się w treść owej lektury.
Malzieu w swojej książce zapoznaje czytelników z losami pewnego młodzieńca o imieniu Jack, który różni się ?drobnym? szczegółem od swoich rówieśników. Otóż chłopak przyszedł na świat w dniu tak zimnym, że jego serce zamarzło. Na szczęście udaje mu się przeżyć dzięki wstawionemu w klatkę piersiową zegarowi z kukułką. Jego odmienność nie przysparza mu wielu przyjaciół, ale ci, którzy mu sprzyjają, naprawdę zasługują na to określenie. Tak czy inaczej, w swoim życiu niejeden raz zdarzy mu się doświadczyć nietolerancji ze strony innych ludzi. Poza tym, wbudowany w jego serce zegar nie czyni Jacka okazem zdrowia, tylko osobą jeszcze bardziej wrażliwą od reszty świata, gdyż chłopak musi wystrzegać się nadmiaru emocji, nie może się denerwować, a zwłaszcza... zakochać się. Zapewne każdy doskonale zdaje sobie sprawę, że uczucia to taka część nas samych, która często hasa własnymi ścieżkami, nawet jeśli próbowalibyśmy ją ściśle kontrolować. Nie inaczej jest w przypadku głównego bohatera powieści, który mimo ostrzeżeń nie boi poddawać się porywom uczyć, a w momencie, kiedy poznaje pewną młodą śpiewaczkę, Jack zupełnie traci dla niej głowę. W trakcie swojej pogoni za marzeniami chłopak napotka szereg barwnych indywiduów, spośród których jedni będą go wspierać, a drudzy przynosić kolejne zmartwienia.
?Mechanizm serca? stanowi idealny przykład baśni dla dorosłych, ale jak to zwykle bywa z tego typu historiami, pod ową bajkową fasadą kryje się oczywiście coś więcej. Tak naprawdę mamy tutaj do czynienia z opowieścią o uczuciach gnieżdżących się w sercu prawie wszystkich ludzi, na czele z tym jednym, dla wielu osób najważniejszym - miłością. Malzieu na przykładzie Jacka i innych bohaterów swojej powieści ukazuje zakochanie się jako stan, w którym przestajemy myśleć i postępować racjonalnie. Czy ma rację? Sądzę, że tak, ponieważ prawdziwa miłość potrafi wstrząsnąć nawet takim człowiekiem, który przez całe życie stara się twardo stąpać po ziemi. Kochając szczerze drugą osobę jesteśmy bowiem w stanie dopuścić się mniejszych bądź większych szaleństw. Ponadto autor poddaje dogłębnej analizie jasne i ciemne strony miłości. Nie próbuje wmówić, iż przypomina ona usłaną różami sielankę, tylko jak wszystko wokół, ma swoje cienie i blaski...
Tytułowy mechanizm serca nie odnosi się więc jedynie do zegara z kukułką w klatce piersiowej Jacka, lecz symbolizuje życie emocjonalne każdego człowieka z naciskiem właśnie na targające nim wszelkiego rodzaju rozterki. W końcu w otaczającym nas świecie nie brakuje wrażliwych ludzi, którzy czasami nie potrafią zapanować nad swoimi uczuciami. W takich sytuacjach mają oni wrażenie, że ich serca lada moment dosłownie pękną. Nie ograniczam się tutaj tylko do miłości, ale myślę o wszystkim, co mogłoby nas wzruszyć lub przysporzyć nam trochę zmartwień. Zresztą przykrość zdarza się odczuwać również tym, którzy zazwyczaj nie przejmują się drobnostkami. Zawsze prędzej czy później nadejdzie chociażby króciutka chwila, że coś zasmuci takie osoby. Można by teraz dojść do nieco niepokojącego wniosku - nie miej uczuć, a wtedy na pewno nie będziesz cierpieć. Nie jest to jednak do końca prawdą, bo bez tego w naszym miejscu zabrakłoby też na przykład radości i w konsekwencji przypominalibyśmy puste skorupy. Nie powinniśmy zapominać, iż właśnie między innymi emocje czynią nas ludźmi. Sprawiają one, że nasze życie staje się wewnętrznie bogatsze. To samo dotyczy również świata przedstawionego w ?Mechanizmie serca?, którego wprost przepełniają najprzeróżniejsze uczucia, co czyni go niezwykle interesującym i barwnym. Wprawdzie ów powieściowy koloryt często przybiera nieco mroczne odcienie, ale jak już wspomniałam wcześniej, nie jest to baśń skierowana do najmłodszych czytelników i nie brakuje w niej niekiedy gorzkich refleksji na temat ludzkiego życia.
Mnie osobiście książka ta totalnie zauroczyła i nie mogłam się od niej oderwać. Nie będę się wstydzić i otwarcie przyznam, iż niejeden raz zdarzyło mi się popłakać ze wzruszenia w trakcie lektury. Podczas gdy główny bohater był szczęśliwy, ja cieszyłam się razem z nim, a kiedy cierpiał, ja także odczuwałam smutek. Perypetie Jacka niewątpliwie angażują emocjonalnie i skłaniają do wielu przemyśleń, dzięki czemu pozostaną w mojej pamięci na zawsze.
Ocena: 10/10
Tytuł polski: Mechanizm serca
Tytuł oryginału: La Mécanique du coeur
Autor: Mathias Malzieu
Wydawnictwo: Świat Książki
8 komentarzy
Rekomendowane komentarze