Skocz do zawartości

Krótkie historie

  • wpisy
    111
  • komentarzy
    390
  • wyświetleń
    211166

XBOX 360


Postal

866 wyświetleń

Ale mam lenia. Kolejny wyjazd w góry za mną, kolejne piękne i słoneczne dni, które powoli się kończą oraz miłe wspomnienia z wakacji. Zaraz, zaraz, jeszcze ponad miesiąc wakacji. Szczęściarz ze mnie ;). W każdym bądź razie, postanowiłem wreszcie się wziąć i skrobnąć co nie co. W koncie pokoju stoi od dawna kolejny PeCet, którego już zacząłem testować i przygotowywać do zdjęć, ale jeszcze trochę tam postoi. Nie mam siły ani ochoty na zabawy z kolejnym antykiem w mojej kolekcji. Przynajmniej na razie. Na pewno przyjdzie na niego czas. A co dzisiaj? Cóż, nie sądziłem, że tak szybko zawita w moje progi. Rozgości się i zostanie na stałe. Po raz kolejny przesądził przypadek i nie często występujący w portfelu nadmiar gotówki.

Xbox?a 360, dokładnie tego którego kupiłem jakiś miesiąc temu, miałem pod swoim dachem już kilka razy. Znajomy brata jak tylko kupił owy egzemplarz ponad dwa lata temu i wystarczająco się nim nacieszył, rozpoczął masowe pożyczanie konsoli. Gdy kolejka dobiegała do tury mojego brata, Xbox lądował przy moim monitorze. I tak przewinął się przez moje gniazdko elektryczne w pokoju ze trzy razy. Za każdym razem byłem tą konsolą zafascynowany. Razem z dwoma padami, brat nigdy nie raczył zapomnieć o wiośle do Guitar Hero. Razem z całym zestawem, przez moje ręce przewinęło się również wiele gier od różnych właścicieli, których większość tylko brat zna. I w tym momencie wspomnę o jednym, małym problemie pożyczonej konsoli. Wiele tych gier, które z początku mogłem tylko podziwiać przez kilka dni, nie było w stanie przyciągnąć mnie do konsoli na dłużej. I na pewno owego problemu nie stwarzała jakość tych produkcji. Po prostu zagłębianie się w te pozycje, mając na uwadze kończący się czas Xbox?a 360 w moim domu, nie miało sensu. Z tego względu najwięcej czasu spędziłem przy Guitar Hero, a Xbox jako całość nie wzbudził we mnie oczekiwanych emocji. Ale do czasu.

A stało się to dokładnie na początku tegorocznych wakacji. Pewnego, słonecznego dnia lipca, późnym wieczorem, brat uraczył mnie ciekawą nowiną. Tego dnia dowiedziałem się, że znajomy od którego te kilka razy pożyczaliśmy konsole, chce ją sprzedać. I nie pisałbym tego w tym momencie, gdyby nie mega atrakcyjna cena, której nie mogłem się oprzeć. Ale był jeden zasadniczy problem. Akurat tego dnia jak i na kolejne, nie widziało mi się nagłe pojawienie się wystarczające gotówki w portfelu. Brat musiał go przycisnąć, by poczekał jeszcze miesiąc. Przede mną był wyjazd, a ja mogłem tylko polegać na mojej dosłownej oszczędności i odłożyć co nie co. Ok., udało się. Po miesiącu oczekiwania i powrocie z wakacji, konsola wylądowała już na stałe w moim domu. Ale tym razem na specjalnie przygotowanym dla niej miejscu. I uwierzcie mi. Nigdy nie spodziewałem się, że tak szybko stanę się posiadaczem którejkolwiek konsoli z obecnej generacji. Przerosło to moje najśmielsze marzenia :P. Jeszcze nie zdążyłem nacieszyć się poprzednim zakupem, jakim był pierwszy Xbox, a tu już jego następca. W każdym bądź razie, nadal wracam do czarnego pudła i przysparza mi tyle samo rozrywki co każda z moich zabawek w kolekcji.

Wspomnę także co to takiego wyrwałem za tak atrakcyjną cenę, że zdecydowałem się bez zastanowienia. Xbox 360 jest w wersji Arcade, z tego względu bez dysku ale z kartą pamięci o pojemności 256 MB. To bardzo mało, więc do czasu kupna dysku twardego, posiłkuje się PenDrive?m o pojemności 2GB co na razie musi mi wystarczyć. Do tego dwa oryginalne pady bezprzewodowe i dodatkowy kabel do podpięcia konsoli pod zwykły monitor złączem VGA. Ale na co mi konsola bez podstawowych linii kodu wypychających srebrne krążki DVD, zwane grami. Znajomy do zestawu dorzucił wszystko, co zdążył zakupić przez te dwa lata od kupna konsoli. A jakie to gry? Z tym poczekam do kolejnego wpisu by klasycznie i krótko Wam je przedstawić. Zdradzę tylko, że będzie tego w sześciu sztukach plus kilka bonusów.

Kończąc wpis o kolejnej konsoli w mojej kolekcji, wspomnę kilka słów o wrażeniach z samego Xbox?a. Sprzęt już od dawna był mi dobrze znany. Nie miałem tylko okazji podpiąć go do Internetu z powodu jeszcze braku prawa do jego posiadania. Od razu po kupnie i sprawdzeniu czy wszystko działa, podpiąłem magiczną wtyczkę z końcówką RJ-45 i zabrałem się za ściąganie aktualizacji dashboard?a. Kolejnym krokiem było założenie konta i podpięciu się pod usługę Gold przysługującą mi na miesiąc za darmo. Miesiąc już dawno minął, więc na razie nie planuje przedłużenia usługi. Może kiedyś. Zobaczymy co wprowadzi oficjalny, polski Xbox Live. Ale wypróbowałem i jestem miło zaskoczony sieciowymi możliwościami Xbox?a. Całość zrobiła na mnie piorunujące wrażenie. A jak było z grami i jest nadal? O tym następnym razem. Oby tylko szybciej ;).

100827224745.th.jpg100827224805.th.jpg

14 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Gdybym miał jakikolwiek wybór... ;P

Dla mnie liczy się, że nie najstarsza wersja i z HDMI (co jak wiadomo, w pierwszym wersjach Arcade, a raczej Core, nie można było doświadczyć).

Link do komentarza

Z początku, gdy konsole tylko pożyczałem i moim jedynym telewizorem w pokoju był trzynastocalowy Panasonic, podpinałem omawianym kablem pod mój monitor z kompa - Hp p1130 21'' CRT. Monitor według mnie bardzo dobry, z tego względu i na jakość nie narzekałem. Bez problemu rozkoszowałem się grami w maksymalnych rozdzielczościach. Aktualnie jednak dorobiłem się nowego telewizora - Thomson 29'' ze 100 Hz kineskopem. Co prawda jest to CRT, ale z powodu wielkości i nie zajmowania monitora z komputera przez konsolę, w zupełności mi wystarcza i wolę na nim grać. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że wysokich rozdzielczości na nim nie wyciągnę, ale na stan obecny musi mi wystarczyć.

Link do komentarza

Spoko, tylko że na akceptacje musicie trochę poczekać. Niedawno mi się router spalił po burzy i nie mam konsoli do neta podpiętej. Także, cierpliwości. Z chęcią wszystkich przygarnę do znajomych ;)

Link do komentarza

gratuluję udanego (tak mi się zdaje po przeczytaniu wpisu) zakupu; także od dwóch tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem x360s, jak tylko wystartuje LIVE w Polsce, to zaproszę cię do ziomali

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...