My, Cyfroni
Jestem pieprzonym cyfronem, ziomek
Wychodzisz z domu to wynosisz pliki po kryjomu
Uzależnionym od klikania ikonek
Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc
Uzależnionym od wertowania stronek
Jesteś uzależniony od informatyki plonów
Czyli surfowania mówiąc żargonem
Zastanawialiście się kiedyś jak zostaną nazwane czasy w jakich żyjemy? Ja dziś znalazłem określanie które świetnie pasuje do naszych czasów. Pokolenie Cyfronów. Nie jest to moje określenie, jednak doskonale oddaje to jak dziś żyjemy. Jesteśmy zniewoleni przez nowoczesną technologię nawet sobie nie zdając z tego sprawy. Zauważyłem to po sobie. Gdy rano wstaje pierwsze co robię to włączam komputer. Gdy wychodzę na uczelnię pakuje mój telefon do kieszeni, na uszy zakładam słuchawki od empetrójki i zapierniczam. W kieszeni noszę trzy pendrivey. Niektórzy dźwigają ze sobą komputery.
Jesteśmy uzależnieni od klikania w ikonki. Ludzie którzy nie mają telefonu komórkowego, internetu czy komputera są wykluczeni społecznie. Zdobycze techniki które miały nam pomóc w życiu codziennym w rzeczywistości nas zniewoliły. Dziś nie można bezpiecznie wyjechać za miasto z rodzinom żeby wypocząć, jednocześnie nie martwiąc się co się dzieje w firmie. Jeżeli coś się stanie od razu do nas się dzwoni. Żyjemy w ciągłym napięciu, że zaraz może zadzwonić telefon. Martwimy się czy jest naładowany. Rodzic który nie dostaje co godzinę esemesa od swojej pociech zaczyna się denerwować, że coś mogło się stać. Bezgranicznie wierzymy temu co mówi do nas GPS. Sprawdzamy kilka razy dziennie pocztę, bloga czy naszą-klasę. Na wykładach studenci oglądają sobie filmy na laptopach albo grają w fife. Zostaliśmy totalnie zniewoleni przez technikę. Nie potrafimy bez niej żyć.
Oczywiście są też pozytywne strony rozwoju techniki. Dzięki tym ustrojstwom możemy natychmiast dowiedzieć się co się dzieje na drugim końcu świata. Możemy przyśpieszyć naszą pracę. Nie wyobrażam sobie, żeby za kilka lat robić ręcznie projekty i co chwila klnąc, że rapidograf się rozlał i zepsuł prace kilku godzin. Dziś siadam przed kompem, odpalam program i rysuję. Coś nie tak? To kasuję i poprawiam. Plusów jest tak samo dużo jak minusów, więc musimy uważać żeby znaleźć zdrowy środek. Może przesadzam, a może nie?
Na koniec dwa kawałki.
Pierwszy o Cyfronach
Drugi, bo mi wpadł w ucho.
11 Comments
Recommended Comments