Jump to content
  • entries
    42
  • comments
    614
  • views
    38,511

My, Cyfroni


argomaxer

374 views

To się zaczęło - jesteś nikim bez telefonu

Jestem pieprzonym cyfronem, ziomek

Wychodzisz z domu to wynosisz pliki po kryjomu

Uzależnionym od klikania ikonek

Jesteś cyfronem, ziomuś, nikt ci nie może pomóc

Uzależnionym od wertowania stronek

Jesteś uzależniony od informatyki plonów

Czyli surfowania mówiąc żargonem

Zastanawialiście się kiedyś jak zostaną nazwane czasy w jakich żyjemy? Ja dziś znalazłem określanie które świetnie pasuje do naszych czasów. Pokolenie Cyfronów. Nie jest to moje określenie, jednak doskonale oddaje to jak dziś żyjemy. Jesteśmy zniewoleni przez nowoczesną technologię nawet sobie nie zdając z tego sprawy. Zauważyłem to po sobie. Gdy rano wstaje pierwsze co robię to włączam komputer. Gdy wychodzę na uczelnię pakuje mój telefon do kieszeni, na uszy zakładam słuchawki od empetrójki i zapierniczam. W kieszeni noszę trzy pendrivey. Niektórzy dźwigają ze sobą komputery.

Jesteśmy uzależnieni od klikania w ikonki. Ludzie którzy nie mają telefonu komórkowego, internetu czy komputera są wykluczeni społecznie. Zdobycze techniki które miały nam pomóc w życiu codziennym w rzeczywistości nas zniewoliły. Dziś nie można bezpiecznie wyjechać za miasto z rodzinom żeby wypocząć, jednocześnie nie martwiąc się co się dzieje w firmie. Jeżeli coś się stanie od razu do nas się dzwoni. Żyjemy w ciągłym napięciu, że zaraz może zadzwonić telefon. Martwimy się czy jest naładowany. Rodzic który nie dostaje co godzinę esemesa od swojej pociech zaczyna się denerwować, że coś mogło się stać. Bezgranicznie wierzymy temu co mówi do nas GPS. Sprawdzamy kilka razy dziennie pocztę, bloga czy naszą-klasę. Na wykładach studenci oglądają sobie filmy na laptopach albo grają w fife. Zostaliśmy totalnie zniewoleni przez technikę. Nie potrafimy bez niej żyć.

Oczywiście są też pozytywne strony rozwoju techniki. Dzięki tym ustrojstwom możemy natychmiast dowiedzieć się co się dzieje na drugim końcu świata. Możemy przyśpieszyć naszą pracę. Nie wyobrażam sobie, żeby za kilka lat robić ręcznie projekty i co chwila klnąc, że rapidograf się rozlał i zepsuł prace kilku godzin. Dziś siadam przed kompem, odpalam program i rysuję. Coś nie tak? To kasuję i poprawiam. Plusów jest tak samo dużo jak minusów, więc musimy uważać żeby znaleźć zdrowy środek. Może przesadzam, a może nie?

Na koniec dwa kawałki.

Pierwszy o Cyfronach

Drugi, bo mi wpadł w ucho.

11 Comments


Recommended Comments

Odnoszę wrażenie, że osoby które właśnie mają komórki, Internet, konta na NK i Facebooku zaczynają się wykluczać społecznie, bo brak bodźców przekazywanych podczas kontaktu z drugim człowiekiem stępia zmysł komunikacji i prowadzi do np. mizoginizmu.

Link to comment

W realu może i są te osoby trochę zakłopotane w kontakcie z drugą osobą, ale w necie? Nie mam konta na żadnym portalu społecznościowym i czasem mam problemy z tego powodu. Jak chciałem się zarejestrować na forum roku to musiałem prosić kumpla, żeby dał znać adminowi tego forum info na nk, bo taki był warunek.

Link to comment
Nie potrafimy bez niej rzyć.

Ja przepraszam, nie naśmiewam się, ale ten błąd jest chyba najbardziej uroczym ortografem jaki znam :diabelek:.

Poza tym racja. Pół biedy że ludzie starsi nieco (18+) mają konta na naszej-klasie, bawią się smartfonami itp.

Strasznie dopiero robi się, gdy dzieciaki spędzają całe dnie na przeglądaniu neta, a nie bieganiu po podwórkach. To uważam za groźne.

Link to comment

Błąd może być uroczy :D Dzięki, poprawiłem.

Starsi nie mają tego problemu bo się w tym nie wychowali tak jak dzisiejsze gimbusy. Dziwię się tylko rodzicom, którzy nie wyginają dziecka na dwór. Dziecko powinno biegać, chodzić pod drzewach, a nie surfować po necie.

Link to comment

Ech... Tak, to rzeczywiście "straszne" że technika tak bardzo ułatwiła nam życie, że nie możemy się bez niej obejść...

Oczywiście że możemy! Tylko po co? Po co utrudniać sobie życie na siłę? Mało to jest przeciwności losu? Jeśli wszystkie te telefony, Internet i komputery ułatwiają nam kontakt z innymi ludźmi, dają nam rozrywkę, to po co z tego rezygnować? W takim razie Ja wolę być "zniewolony" i mieć 2 razy łatwiejsze życie, niż osoba, która z tych dóbr rezygnuje.

Link to comment

@Sarcastic: Ja nie nawołuje do tego, aby z techniki rezygnować. Zauważam wiele pozytywnych aspektów jej rozwoju, jednak dostrzegam też minusy. Osoby które nie mają dostępu do techniki są wykluczone społecznie. Dziś bez dostępu do internetu nie możesz złożyć podania na studia. Dzieci zamiast bawić się na dworze przesiadują przed komputerem, co jest według mnie złe. Zatracamy umiejętność bezpośredniego kontaktu z drugą osobą w bezpośrednim kontakcie. Cofamy się w rozwoju emocjonalnym. Wielu młodych ma przewartościowany system wartości. Zależy im na dobrych ocenach zdjęcia na NK, niż na dobrych ocenach w szkole. Coraz mniej osób czyta książki, woli obejrzeć adaptacje. Cofamy się w rozwoju emocjonalnym.

Link to comment

Z jednej strony cofamy się w rozwoju emocjonalnym i izolujemy z drugiej odległość przestaje mieć znaczenie, jednak kontakt na dystans coraz częściej wypiera tradycyjną formę komunikacji i załatwiania różnych spraw. Integrując się z siecią, stajemy się aspołeczni w realu.

Link to comment

Może dążymy do tego, że za jakiś czas będziemy podłączeni do "maszyn internetowych", a spotkania w realu będą czymś niezwykłym. Staniemy się aspołeczni, w zamian za to będziemy w sieci tym kim nie możemy być w realu.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...