Jump to content

nirvilaef

  • entries
    8
  • comments
    33
  • views
    9,435

kÓltÓra przed duże Ó!


nirvilaef

668 views

Kultura wielu graczy na serwerach okazuje się... Być nie lada cudem, a gracz, który ją posiada to wręcz gatunek wymierający. A może raczej powinnam użyć określenia kÓltÓra?

Otóż niedawno miałam okazję przekonać się o tym na własnej skórze po raz n-ty. Wiedziona pokusą zagrania w coś nowego i przeznaczonego wyłącznie do rozgrywki multi, zaopatrzyłam się w egzemplarz Left 4 Dead 2. Pierwsza część zrobiła na mnie dobre wrażenie (zwłaszcza, że nawet ja, zagorzała fanka baldurowo-torentowo-massowo-i-dragon-age'owo-podobnych gier lubię od czasu do czasu odmóżdżyć się i zrelaksować przy jakimś fps'ie), więc czemu by nie zakupić nowszej, wzbogaconej części L4D? Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę i zapewne przez najbliższe kilka miesięcy będą mnie prześladować hordy zombiaków. Albo raczej ja ich :P Ale wróćmy do tematu...

Większość serwerów, na których okazję miałam grać, okazuje się być przepełniona zakompleksionymi idiotami (bądź idiotkami, chociaż akurat z takimi przypadkami nie spotkałam się - jeszcze), którzy upodobali sobie nadzwyczaj sport zwany rzucaniem mięchem w innych i przechwalaniem się, jacy to oni nie są "pr0". Jeśli gramy w przeciwnej drużynie to najlepiej takiego delikwenta olać ciepłym moczem i zignorować, bo prędzej czy później natnie się. Jeśli nie na nas, to na kogoś innego. Ale co, jeśli kopnie nas zaszczyt współdziałania z takim bydłem? Cóż... Chociażby w takim L4D2 banda truposzów jest bardziej pomocna.

I ja się pytam - gdzie się podziali dojrzali gracze, skorzy do współpracy, pomocy i bezstresowego, przyjemnego grania?

Ale dość tego. Zapomnijmy na moment o tym wszystkim i wróćmy pamięcią do pewnej turowej strategii firmy Sir-tech Software, z 1995 roku, której wątpię, by poza "dwójką" cokolwiek było w stanie dorównać.

ja5.jpg

ja4.jpg

ja2.jpg

ja3.jpg

Naprawdę wątpię, by nikt (a przynajmniej szanujący się gracz) nie kojarzył tej produkcji. Dlatego postanowiłam, że odpuszczę sobie opisywanie jej, a osoby spragnione przypomnienia sobie coś-niecoś o niej odsyłam na oficjalną stronę. Oczywiście skłamałabym, pisząc, że naprawdę nie ma żadnej gry, która byłaby w stanie dorównać JA. Na myśl przychodzi mi kultowy X-Com (szczególnie X-Com 2: Terror From The Deep), w którym to mogliśmy spróbować swoich sił w walce z ufokami.

Zaś osoby zainteresowane wspomnianym bezstresowym i miłym graniem w L4D2 zapraszam do rozgrywek ;)

Pozdrawiam i dobrej nocy.

6 Comments


Recommended Comments

gram w gry singlowe. tylko Aion jest wyjątkiem. zwykle spotykam się tam z życzliwością. owszem trafi się jakiś cham, ale zwykle jest to jakiś zazdrośnik. (a jego złość spowodowana na przykład moim wysokim lvlem) tam nawet 13- letnie dzieci są niezwykle miłe, mało tego- całkiem nieźle im idzie.

bardzo ciekawy blog. tyle powiem :)

Link to comment

Ja również nie mam dobrych wspomnień z gier sieciowych. Pamiętam jak jakiś rok temu pogrywałem w Battlefield Heroes i jakiś gościu ni z tego, ni z owego, zaczął się rzucać na wszystkich a po wymianie zdań napisał do mnie "I hope your mom died on cancer". Rozwalił mnie kompletnym brakiem szacunku dla drugiego człowieka. Ostatnio nie pogrywam więc raczej w żadne gry typu deathmatch czy team deathmatch, (rzadko w Team Fortress 2) tylko raczej w gry oparte w pełni na współdziałaniu (Alien Swarm, Killing Floor, przymierzam się do zakupu któregoś z Left For Dead) chociaż i tam zdarzają mi się niemiłe przygody (np wywalenie z serwera bez powodu przez innych graczy). To tylko kolejny dowód na to, że proces socjalizacji u różnych ludzi przebiega na wiele sposobów i tak naprawdę trudno lubić wszystkich ludzi.

Też wolę gry z fabułą i dobrym singlem, a RPGi są zdecydowanie najbardziej zasłużone na tym polu. Jagged Alliance 2 przeszedłem, chociaż do dodatków jakoś nigdy już nie zasiadłem (wstyd się przyznać) :tongue:

Link to comment

Eeee tam, JA 3 ma szansę przebić na głowę i dwójkę i jedynkę( w którą nie grałem:P). Jak tylko wyjdzie...

Jak na razie w L4D2 spotkałem się( z takich "ciekawych" przypadków):

-z dzieciakiem ok. 9 lat, który non-stop gadał,

-gościem, który bluzgał na tego dzieciaka, bo ludzie w jego wieku nie powinni w to grać,

-gościa, który zabijał swoich kolegów i głupkowata się śmiał( nick Sojuro, bodajże Węgier)

Ale muszę się też przyznać, iż mnie samego czasem skręca i mam ochotę zwyzywać kolegów z drużyny, którzy lecą na przód, rozdzielają się, a Ci, co szabrują domy w poszukiwaniu bomb, tabletek etc. zostają w tyle, na pastwę Special Infected...

Link to comment

Hmm w Warcraft 3 Polacy mają skopaną reputacje właśnie przez takie debilne zachowanie, i jak wchodzę na jakiś serwer gdzie hostem jest przykładowo Norweg to zaraz idą teksty "PL PL Kick Kick!" :/.

Link to comment
Guest
Add a comment...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...