Skocz do zawartości

Pewien Pat Ma Pogląd Na Świat

  • wpisy
    64
  • komentarzy
    493
  • wyświetleń
    59493

Pat met Joe Black


Pat5

893 wyświetleń

Dobry film akcji sprawia, że nasze ciało drży pod wpływem adrenaliny. Po dobrym filmie logicznym nasz mózg ma zagadkę do rozwiązania, a filmy ze wzruszającą fabułą wyciskają ostatnie łzy z naszego serca. Nie inaczej jest z pewną produkcją filmową, która swą premierę miało ło-ho-ho temu. To jednak jej w żadnym stopniu nie przeszkadza, a fakt, że o filmie niewiele się mówi, zmusił mnie do napisania o nim wpisu. By go polecić. By troszkę rozsławić. By zmusić co poniektórych wypatrywania kanałów telewizyjnych bądź zakupienia albo wypożyczenia owego filmu. Naprawdę jest co oglądać.

meet_joe_black_video_release.jpg

Polacy powinni film kojarzyć - kilka razy bowiem na polskich stacjach mogliśmy go ujrzeć, pojawił się nawet raz jako dodatek do gazety. Korzystając z okazji czasopismo nabyłem, a film obejrzałem. Co jednak mnie popchnęło, by kupić pismo? Jaka siła nadprzyrodzona zmusiła mnie do obejrzenia tej ekranizacji?

Ano... mama. Joe Black po raz pierwszy gościł polską telewizję kilka lat temu. Jak to zawsze bywa, telewizja szumnie zapowiada swoje premiery. Gdy moja matka zobaczyła, że w filmie gra jeden z jej ulubionych aktorów (Anthony Hopkins), postanowiła, że go zobaczy. Tak też zrobiła. Ja jednak wstrzymałem się... do czasu. Następnego dnia ów mama okrzyknęła produkcję jako najlepszą, jaką do tej pory widziała, a blasku, który bił z jej oczu, był nie do nie zauważenia. Nie byłbym sobą, gdybym po raz drugi przeszedł obok Joego obojętnie. A okazja się nadarzyła, bowiem któryś kanał jakiś czas później zdecydował wyemitować go w naszym kraju drugi raz. Przysiadłem więc do telewizora i zostałem wciągnięty we wspaniałą, wzruszającą opowieść, jaką film mi zafundował.

"Prawda jest taka, że życie bez miłości nie ma sensu.

Przeżyć życie i nie zakochać się, to tak, jakby w ogóle nie żyć.

Musisz spróbować, bo kto nie próbuje, ten nie żyje"

~ Joe Black

Jakie zdanie najlepiej opisywałoby Joego Blacka? Ten film jest niesamowity. Akcja dzieje się prawdopodobnie w Stanach Zjednoczonych, a głównymi bohaterami są William Parrish (Hopkins) oraz Joe Black (Brad Pitt). William wiedzie spokojne, pełne wygód i uporządkowane życie, z dwoma, kochającymi go córkami u boku. Parrish jest bowiem potężnym i bogatym potentatem - jest "ojcem" ogromnej firmy, która odniosła wielki sukces, dająca tym samym olbrzymie zyski. Niespodziewanie przed 65 urodzinami do jego życia wkracza Śmierć w ludzkiej postaci (Brad Pitt), z niezwykłą propozycją - opóźni nieuchronny koniec Billa, w zamian ten będzie jego osobistym przewodnikiem i nauczycielem po niezwykłej wyprawie, jaką jest życie. Film opowiada właśnie o tej, łapiącej za serce dżentelmeńskiej umowie. Z biegiem akcji sprawy się komplikują i przybierają zupełnie innego obrotu - Joe (takie imię przybrała ów Śmierć) zakochuje się w córce Billa - Susan Parrish (Claire Forlani) - i to z wzajemnością. Niestety Susan nie zdaje sobie sprawy z prawdziwej tożsamości swojego kochanka, a ten nie ma zamiaru wyznać jej prawdy oraz chce zmienić warunki umowy, jaką zawarł z Parrishem. Bill musi więc walczyć nie tylko o swoje życie, ale także o życie najbliższych, tych, których kocha najbardziej.

Jest to pełna ciepła, wzruszająca i chwytająca za serce historia, skoncentrowana nie wokół ciemnych stron tematu śmierci, a jej przeciwieństw - wszelkich aspektów afirmujących życie.

joeblackaf8.jpg

"Pomnóż to przez nieskończoność, dodaj głębię wieczności,

a otrzymasz próbkę tego, o czym mówię"

~ Joe Black

Film jest przeżyciem niesamowitym, ma głębokie przesłanie, którego nie da się szybko zapomnieć. Świetny scenariusz, same dialogi są po prostu fantastyczne, a niektóre cytaty z przedstawianej produkcji są dla mnie jednymi z najlepszych, jakie kiedykolwiek usłyszałem w filmach, grach czy muzyce. Brawa należą się zarówno reżyserowi, Martinowi Brestowi, jak i aktorom w ekranizacji występujących. Reżyser doskonale połączył kunszt doświadczonego Hopkinsa z młodszym pokoleniem, czyli piękną, młodziutką za tamtych czasów Claire Forlani i Bradem Pittem. A to na nim spoczywał przecież ciężar granej roli. W końcu nie łatwo jest wcielić się w śmierć. Jak wyszedł? Fenomenalnie. Gdybym miał wybrać najlepszą rolę owego aktora, wskazałbym właśnie na Joe Blacka. Pitt w filmie zachowuje się jak dziecko - jest tajemniczy, nieśmiały, poznaje świat. Jest ciekawy i pełen szacunku dla ludzi. Nikogo nie osądza, póki nie pozna. Sprawia wrażenie, jakby rzeczywiście na żywe oczy widział to wszystko pierwszy raz. To właśnie wydobył z postaci Brad Pitt, grając naturalnie i całym sobą, pokazując swoją wirtuozję i wielki talent do aktorstwa.

Hopkins włożył równie dużo. Zagrał na najwyższym poziomie, dokładnie wczuwając się w swą rolę. Jest kochającym, współczującym ojcem, którego rady zawsze stają się przydatne. Jest co prawda bardzo bogaty, jednak w każdej sytuacji potrafi zachować się przyzwoicie.

Joe Black ma to "coś". Coś, co pozwoliło mu odróżnić go od reszty filmów. Przyczynił się do tego nie tylko sam reżyser, ale również scenografia oraz fenomenalna muzyka symfoniczna Thomasa Newmana, stanowiąca idealne dopełnienie oraz nastrój. Czego chcieć więcej?

Film oglądałem łącznie trzy razy, by za każdym kolejnym seansem odkrywać więcej z niesioną przez niego głębią i sensem. Jest to produkcja o tym, co w życiu ważne. Śmierć nie jest tutaj czymś złym, a sam film pokazuje, że można umierać z uśmiechem, z samego życia zaś cieszyć się i czerpać jak najwięcej. Tuż przed zabraniem Billa do swojego świata, pyta się on Śmierci: "Mam się bać?", na co ten odpowiada: "Nie ty".

Ocena: 10/10

''Niczego nie jesteś tak pewien, jak śmierci i podatków''

~ Joe Black

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Z mojego punktu widzenia należą Ci się oklaski. Nie będę się rozwodzić nad tematem dzisiejszej młodzieży, ale wiedz, że ty od niej diametralnie odbiegasz. Nie jestem w stanie pojąć, że mój rówieśnik ma swojego bloga, a na nim takie wspaniałe teksty. Jestem pełna podziwu. Co do filmu, nie oglądałam, ale po twojej powyższej wypowiedzi, wiem, że muszę go obejrzeć.

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...