O maszerujących homoseksualistach słów kilka
Dziś mamy dzień parady gejów i lesbijek. Niektórzy uznają to zapewne za znak postępu i rozwoju naszego kraju mlekiem i miodem płynącego. W końcu integrujemy się z Europą zachodnią, gdzie takie "eventy" pojawiają się już od dłuższego czasu. Być może to symbol postępu, jednak czy jest to postęp w dobra stronę? Właśnie w tym miejscu mam pewne wątpliwości: jaki jest sens i cel tejże parady? Organizatorzy na okrągło powtarzają kilka zdań: "...żeby pokazać, że jesteśmy tacy sami..."; "...żeby pokazać, że jesteśmy normalni" i tym podobne słowa pojednania i równości. Nie wydaje mi się jednak, czy ktoś "normalny" i "taki sam" obnosi się ze swoją normalnością. Czy przeciętny, heteroseksualny człowiek organizuje parady "przeciętnych i heteroseksualnych"? Czy jeżeli faktycznie homoseksualiści chcą być traktowani na równi z innymi i chcą, aby ich pogląd seksualny nie stanowił podstawy oceniania ich przez otoczenie muszą organizować żałosne przedstawienie? Większość paradujących to faktycznie normalni ludzie, jednak niektórzy wydają się wyrwani z dziczy... Byłem świadkiem zeszłorocznej parady i zachowań niektórych "jednostek" i chyba nie odważę się na ponowną wizytę na tej imprezie. Skórzane stringi, perwersyjne gesty i pozy oraz hasło "nie lękajcie się" godne pedofila czającego się przed podstawówką nieco mnie przeraża i jeśli faktycznie jestem "taki sam" to siebie też zaczynam się bać... Zadaję więc dwa pytania: Po co pokazywać swoją odmienność i szokować jeśli chce się być akceptowanym? Po co promować się jako niewyżytych seksualnie dziwaków? Wiem, że Ci, którzy zachowują się niegodnie (jakie piękne określenie) podczas tego wydarzenia kulturalnego jakim jest niewątpliwie parada EuroPride to jakaś niewielka część, jednak czemu mają oni pełne poparcie paradującego tłumu? Czemu wszyscy biją brawa roznegliżowanym facetom symulującym stosunek analny? To jest równość i normalność...?
Z drugiej strony jest mi ich trochę żal, bo od zawsze odmienność seksualna była tępiona i nietolerowana. Od zawsze Ci, którzy tacy się już urodzili musieli cierpieć i ukrywać się a teraz muszą dać upust emocjom tłumionym przez stulecia. Cóż, może jak się chłopaki i dziewczyny wyszaleją to wszystko jakoś ucichnie i przejdzie na porządek dzienny i nikt żadnych parad robić nie będzie musiał... Oby...
6 komentarzy
Rekomendowane komentarze