Disciples III (recenzja 1/4)
I oto stało się, jakiś czas temu nadszedł 25.06.2010 czyli premiera disciples 3!!!. Oczywiście jako fan tej gry kupiłem ją od razu w dniu premiery. Gra kosztowała (zaokrąglijmy) 120 zł.
Może na początek od nich zacznę. Miasta graficznie wyglądają cudnie, okazale tak samo w środku.
Jednak oprócz grafiki zbyt wiele się w nich nie zmieniło, dalej możemy budować budynki, które pozwalają na dalszy awans armii, a budynki w miastach mamy podobne. To by było na tyle w tym temacie.
Ten kto kupuję tą grę tylko dla gry wieloosobowej rozczaruję się. Jest dokładnie 5 map na kilku graczy, w tym jest tylko jedna na trzech, reszta jest na dwóch. Drugą stroną medalu jest natomiast to, że jakość tych map jest co najmniej dobra. Strony są dobrze wyważone, a co ważniejsze potwory. No nie całkiem ,bo zdarzają się i za silne prze których pokonanie ich nie tylko wymaga rozwiniętych umiejętności taktycznych, ale i dość potężnej armii.
Co do edytora to go nie znalazłem, więc najprawdopodobniej większa ilość map będzie dostępna w dodatkach.
Drużyn także tu nie ma, nawet w scenariuszu dla trzech.
Na tym kończę pierwszą część z mojej recenzji, a następna będzie jutro.
3 Comments
Recommended Comments