BUM BUM BUM....
Dzisiaj nadszedł dzień, w którym dowiedziałem się o moich wynikach z egzaminów, które pisałem w kwietniu jak większość 3-cio gimnazjalistów. I powiem wam nie jest źle, nie są to może jakieś wybitne wyniki, ale nie zszedłem poniżej 30pkt. Z humanistycznego zdobyłem 33, matematyczno-przyrodniczego 34, a z j. obcego (angielskiego) 31pkt. Ale nie będe pisał tylko o sobie, gdyż w naszej szkole zdarzył się cud. Mój kolega jako pierwszy w historii szkoły zdobył jednocyfrową liczbę punktów z egzaminu matematycznego, udało mu się napisać na całe 5!!!! Musiał chyba specjalnie zaznaczać złe odpowiedzi, gdyż gdyby wybierał za każdym razem tą samą odpowiedź, miałby większe szanse. Ale to nie wszystko, z moich obliczeń wynika, że na koniec roku będę miał średnią 4.733....., więc do czerwonego paska zabraknie mi (uwaga!) 0,2pkt. Tym optymistycznym akcentem kończę ten wpis.
END
9 komentarzy
Rekomendowane komentarze