O grach starych i starszych...
Otóż zważywszy na to że zbliża się tzw "sezon ogórkowy" postanowiłem odświeżyć w pamięci (i na komputerze) parę tytułów gier przy których parę lat temu nieźle się bawiłem. Spośród tych szczęśliwców znaleźli się między innymi : Prince of Persia(trylogia), Splinter Cell Chaos Theory, Star Wars Jedi Knight II Jedi Outcast i Silent Hill II. No sporo tego,ale bez obaw nie przeszedłem tego w jeden dzień;p I okazało się nagle że stare nie znaczy gorsze. Silent Hill jak parę lat temu sprawiał że w nocy bałem się poruszać po ciemnym domu, wraz z Księciem z Persji na nowo przeżywałem jego desperacką walkę z przeznaczeniem, z Samem ratowałem świat po cichu a z rycerzami Jedi ratowałem Republikę^^ Mimmo tego że grafika już nie zachwycała i nie powodowała opadu szczęki jak w tych najnowszych grach to muszę przyznać że grało mi się zdecydowanie lepiej niż w te współczesne tytuły ,ba nawet śmiało muszę pryznać że było ciężej a zarazem bardziej satysfakcjonująco Szkoda że teraz ok 60% graczy uważa że grafika jest najważniejsza ale cóż...czasy się zmieniają ,gry się zmieniają i ludzie tak samo.... Nam pozostaje tylko się przystosować, lub stanąć w miejscu i wspominać jak to było kiedyś....
Darth Septic
8 Comments
Recommended Comments