Jeszcze tydzień!
Chodzi mi oczywiście o wakacje... Ale czy to dobrze? No cóż wakacje można sobie odpocząć od szkoły, a potem znów wrócić do szkoły... ZARAZ! Do szkoły? Tak Ale do jakiej? No cóż w tym roku już do innej... Liceum się zbliża... No i co w związku z tym/ Zawsze jak jechałem na wakacje to wiedziałem dokąd wrócę... Teraz już nie całkiem... To znaczy wiem dokąd do ZS 1 w pewnej miejscowości... Byłem tam dużo razy... Ale jednak ta niepewność... No cóż napisałbym więcej ale mamy jeszcze rok szkolny... Trzeba siadać na rowerek i ziuuu do szkoły... Jeszcze mojej starej do której chodzę 10 lat... (oddział 0, podstawówka i gimnazjum)...
OSTATNI PIĄTEK PRZED WAKACJAMI!
Bo ten następny się nie liczy, rodzanie świadectw bez siedzenia w ławkach szkolnych...
ZONK! Teraz patrzę na zegarek Windowsa i widzę też datę:
2010-06-18
Szybko po kartkę!
Jestem! Mam pasy! Wpisuję!
Hurra! Tańczymy makarene!
Więcej niż się spodziewałem! O kurde późno już... Jadę do szkoły!
3 komentarze
Rekomendowane komentarze