Przyszedłem na to forum...
Zarejestrowałem się na forum ponad rok temu. Nie będę ukrywał że zrobiłem to bo miałem problem z komputerem i liczyłem na fachową pomoc. Taką tez otrzymałem, i to nie raz, a licząc lekko to wyjdzie coś koło dziesięciu razy kiedy inni użytkownicy tego forum mi pomagali. Głownie z braku chęci i czasu, nie udzielałem się na forum, nie wypowiadałem swoich opinii. Ograniczałem się tylko do przeglądania i czytania co ciekawszych tematów które mnie interesowały, od czasu do czasu, bardzo rzadko dodając coś od siebie.
Po sporym czasie całkowitej olewki forum postanowiłem założyć bloga. Podejście pierwsze skończyło się po dwóch, albo trzech tygodniach z kilku powodów. Po pierwsze blog nie zrobił jakiejś wielkiej furrory, po drugie nie miałem za bardzo pomysłów na kolejne wpisy no i wreszcie po trzecie po prostu się znudziłem. Potem skasowałem wszystkie wpisy i osierociłem bloga. W listopadzie napisałem idiotyczną recenzje Symulatora Farmy i znów dałem sobie spokój.
Drugie poważne podejście do bloga to początek 2010 roku. I to podejście trwa do dzisiaj. Budowanie bloga trochę trwało, ale dzięki typerowi zdobyłem kilku czytelników i poznałem wielu fajnych znajomych(mistew, Diacon, Owiec i wielu innych ). Kurcze, ale w sumie nie o tym miał być ten wpis. Więc potraktujcie to jako przydługi wstęp, który może być nawet dłuższy od rozwinięcia.
Przejdę już do rzeczy... Gdy przyszedłem na to forum, i przez długi czas pobytu tutaj myślałem że forum na forum każdy user jest równy i że nie liczą się znajomości. Po jakimś czasie czasie zauważyłem że to nie prawda. Zauważyłem to ja sam ale nie tylko ja. Sporo dyskusji ze znajomymi forumowiczami tylko mnie w tym utwierdziły. Są takie tematy o których nie ważne co, i nie ważne jak by się nie napisało na blogach i tak nie ma co liczyc na promowanie wpisu. I nie pisz tu o moich wpisach. A na dodatek 90 procent forumowiczów to hipokryci którzy udają świętych i wielkich zwolenników oryginałów. Myślisz że jak napiszesz na blogu wpis o tym że piractwo jest" zuuee" to będziesz fajny i wszyscy Cię polubią? To myśl tak dalej. Jest też na forum pewien dział gdzie niektórzy szanowni userzy co rusz wchodzą sobie w tylną część ciała, i ten od dawna już omijam...
Nie zamierzam odchodzić, bo mi tu dobrze, i dlatego że widzę że jest grupa ludzi która "ma w (_:_) te konwenanse" że zacytuje bohatera znanej Polskiej komedii. Nie mam zamiaru tutaj ogłaszać żadnej rewolucji, buntu czy czegokolwiek innego. Po prostu napisałem to co myślę. I mam nadzieję że nikogo tym nie uraziłem.
A na koniec piosenka:
22 komentarzy
Rekomendowane komentarze