Jak off, to off!
Mam taki niesamowity przycisk na klawiaturze, zresztą pewnie jak wy wszyscy. To przycisk POWER. Teoretycznie po jego naciśnięciu system kończy pracą i komputer zosataje wyłączony.
Wczoraj użyłem tego magicznego, jakże pomocnego przycisku ( w ogóle to przycisk to strasznie śmieszna nazwa, nie? przycisk... lol lol lol) i wyszedłem z domu. Nie macie pojęcia, jak byłem zachwycony, gdy po 5 godzinach wróciłem i chciałem włączyć kompa. Tak, macie rację! Komputerek dalej sobie działał, po prostu ikspek nie poradził sobie z prawidłowym wyłączeniem Avasta.
To jedna z najbardziej niesamowitych historii w moim życiu! Ale jazda.
Pa, idę napić się kawy...
http://www.youtube.com/watch?v=UGtKGX8B9hU&feature=channel_page
3 Comments
Recommended Comments