Życie... Daje po (_!_). Młodym
Cóż, taka refleksja naszła mnie gdy ostatnim razem byłem na boisku. Szczęście w nieszczęściu trafiłem na sporą grupę dorosłych osób regularnie grających w piłkę nożną. Regularnie nie znaczy oczywiście zawodowo. Jeden kolega z drużyny wciąż stał na połowie przeciwnika i miał pretensje że tracimy bramki, więc inni zwracali mu uwagę, żeby wracał jeżeli mu się coś nie podoba. Kiedy ja mu to powiedziałem, usłyszałem tylko: 'Co ty możesz wiedzieć, jesteś za młody więc lepiej stul morde bo zaraz nie będziesz grał wcale'. I teraz, po przemyśleniu tej sytuacji nie wiem o co takim ludziom chodzi. Czy odbijają sobie wiekiem to, czego nie umieją? Czy nie rozumieją, że wiek nie oznacza mądrości? Że można coś umieć będąc młodym? Że ktoś młody może być lepszy? Czy czują się poniżeni przez zwrócenie uwagi przez kogoś młodszego?
Ja chciałem sobie jeszcze pograć więc milczałem. Nie umiałem zrozumieć tego zachowania. Może ktoś z was umie mi odpowiedzieć czemu tak jest? Z tego co widze, to zawsze osoba młodsza stoi na straconej pozycji nawet jeżeli wie że ma racje.
Kiedy widzę takie osoby jak wspomniany napastnik, to nóż otwiera mi się w kieszeni, szczególnie kiedy to jest mój rówieśnik. Dla mnie to idiotyzm, dowartościowywanie się wiekiem. Jakie jest wasze spojrzenie na to?
Ostatnio gdy byłem na boisku mój kolega był wciąż poniżany przez rok starszego chłopaka. A tamten chłopak był non stop ciśnięty nt wieku przez starszego o rok brata poniżanego kolegi. (wiem, zagmatwane)
To jest jak błędne koło i proszę was, przerwijcie je.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze