"Jacy jesteśmy" Dobij biedaka bo to najlepsze wyjście
Notka nieco spóżniona, ale wciąsz jest w moim sercu
Była to niedziela, wracam z kościoła, wracam do domu, gdy nagle....jacyś duzi chłopacy trzymają młodego chłopaka, i nad nim pastwią
Chłopak powtarza "jestem niewinny", a jakiś z tych chłopaków bije go po twarzy, przyjechała policja, i go zabrała, gadałem z ludzmi co on zrobił
Jedni mówią, że biegał z pistoletem przy dzieciach i je straszył, a oni z tym się nie zgadzali, bo on tam ma kolegę, ale jego nie było, i tak po 15min radiwóż wrócił i go odwiózł za blok i po 2 wrócił do ludzi bez niego, i policja mówiła że chłopaka nic nie zrobił, ten cały pistolet to jakieś pudełeczko, ale ci chłopacy mówią że to był pistolet, i tak póżniej policja odjechała, i ludzie się rozeszli.
Nie wiem jak tak można, ludzie zamiast pomoć włączyli się w konfilkt, zamiast wspólnie rozwikłąć sprawę, jakiś czas temu tego chłopaka spodkałem na zakupach, kiedy mnie zobaczył grzecznie się przywitał i pomógł mnie i mojej dziewczynie pomagać wsadzać zakupy z koszyka do siatek, kiedy go nie pewnie spytałem czy wszystko w porządku od tamego czasu, od odparł że tak, ale jakby tamtych chłopaków dorwał to by sami tak oberwali od jego starszego brata.
Słowa Końcowe
możecie nie wierzyć ,to nie wierzcie ale jakbym był na miejscu tego chłopaka bym nie mial obitej wargi do krwi.
5 komentarzy
Rekomendowane komentarze