Jak wygrałem konkursik Microsoftu - Lans 2.0
Dzisiaj chciałem trochę "pokozaczyć", mianowicie ostatnio udało mi się wygrać konkurs Microsoftu, a raczej Xbox.com, czy jakoś tak... Po prostu ten konkurs - http://www.xbox.com/pl-PL/news-features/ne...test_190410.htm
Jako jedna z trzech osób, dostanę w swoje łapki nowe przygody Sama Fishera. Okej... lans lansem, i? - pewnie myślicie...
Ten wpis nie ma na celu powiedzenia "światu że wygrałem", ale tego z jaką łatwością mi się to udało, i przy odrobinie inwencji twórczej, mógłby wygrać każdy... Co trzeba było zrobić? - "Wystarczy wysłać do nas e-mail, w którym wskażecie Waszą ulubioną część tej szpiegowskiej serii. Dla autorów, którzy prześlą najciekawsze uzasadnienie swego wyboru, czekać będą 3 gry w wersji na konsolę Xbox 360 oraz ciekawe gadżety."
Pierwsza myśl i zaczynam pisać "Splinter Cell: Chaos Theory był naprawdę...", błysk w umyśle, niczym pajęczy zmysł - [beeep] IT! - Zacząłem pisać od nowa, po 40minutach "spłodziłem" to pokraczne opowiadanko, i 11 maja, dostałem maila.
Witam serdecznie,mam niezmierną przyjemność poinformować Pana o wygranej w konkursie Splinter Cell ogłoszonym w zeszłym miesiącu na stronie Xbox.com. Proszę o przekazanie adresu korespondencyjnego (imię, nazwisko, adres, telefon kontaktowy) celem przekazania nagrody - gry Splinter Cell: Conviction.
Oto moje pseudo-opowiadanie, dzięki któremu wygrałem... -> -> Czek ałt maj opowiadanko! [klyk]
Zapraszam was więc do takich zabaw, bo to naprawdę świetna sprawa, i wygrać łatwo, bo każdy ma szanse
PS. Proszę się na mnie nie wyżywać za to opowiadanie, wiem że "przechlałem" w nim klimat Splinter Cella, a niektóre teksty są napisane jakby... Przez Filipa po konopi... Ale tak wyszło ^^
3 Comments
Recommended Comments