19. Numer 100, czyli Heroes of Might and Magic III.
Heroes of Might and Magic III
Numer setny to gra wielka. Wymieniana pośród wielu klasyków gatunku, a przez niektórych uznawana także za najlepszą grę jaką stworzono. Dlaczego Heroes of Might and Magic III jest u mnie na ostatnim miejscu? Powód jest prosty: nawet w nią nie grałem. Ostatnie pięć miejsc będzie jak najbardziej obiektywne, a kolejne dziesięć przeznaczone będzie na gry, z którymi wiążę wspomnienia. Ale do rzeczy.
Grałem jedynie w czwartą część Herosów, przez wielu uznawaną za najgorszą. Skoro grało mi się w nią miło, to co dopiero w najlepszą? Będę musiał to w przyszłości sprawdzić. Dlaczego nie najnowsza, piąta część? Nie trzeba mieć sokolego wzroku, by zauważyć, która z nich ma większe grono fanów. W zasadzie celowo nie wspominam o mechaniźmie gry, ponieważ sądzę, że każdy wie o co w niej chodzi. Jeśli jednak się z tą serią nie spotkaliście (w co wątpię) od razu, z pomocą wyszukiwarki Google, naprawcie ten błąd (nie mówię tu o ściąganiu gry tylko o zapoznaniu się z jej mechaniką, ażeby ktoś się nie przyczepił). Herosi to gra kultowa - to właśnie dlatego warto się z nią zapoznać i to właśnie dlatego najbliższym mi zakupem jest ta gra.
Kto będzie następny?
Każdy go zna,
On zawsze diament nad głową ma,
oa.
7 komentarzy
Rekomendowane komentarze