Skocz do zawartości

ArryBlog

  • wpisy
    47
  • komentarzy
    320
  • wyświetleń
    39301

Dark Souls 3 - czy można grać w grę po 100%?


Arry

296 wyświetleń

Wymaksowanie osiągnięć w Dark Souls 3, wbrew pozorom nie jest aż takie trudne. Wymaga cierpliwości.

Aby zdobyć 100 % należy między innymi odkryć wszystkie trzy zakończenia (no dobra, są 4 ale jedno nie ma osiągnięcia) - czyli przejść grę 3 razy.
Zaklęcie broni w każdy możliwy rodzaj ulepszenia wymaga jedynie trochę dusz i odpowiednich kamieni, więc da się to zrobić podczas jednego przejścia. Trudniejsze natomiast może się okazać odnalezienie wszystkich czarów z trzech szkół (bo niektórzy NPC sprzedający czary mogą wyeliminować innych) a także zdobycie wszystkich gestów - zasadniczo wymaga to przejścia do kolejnego cyklu gry tą samą postacią. Najbardziej czasochłonne jest zdecydowanie zdobycie wszystkich pierścieni, bo te występują w wariantach +1 i +2, które można znaleźć tylko na kolejnych cyklach gry. Zatem, upraszczając, należy przejść grę 3 razy jedną postacią - co też zrobiłem (ale nie pakowałem się więcej do DLCków, bo one nie są wymagane do 100% osiągnięć).

Jakiś czas później naszła mnie myśl, że można by coś zmienić. Pograć... inaczej - o ile inaczej ma tu sens. Bo zaplanowałem sobie, że zamiast opartego o siłę woja zrobię sobie... zręcznego woja z kataną (strasznie wielka zmiana :) ). I tu wkracza moja druga połówka, mająca zajawkę na Devil May Cry. "Z kataną, to jak Vergil!", Na co ja stwierdziłem, ok może być Vergil. Białe włosy zaczesane do tyłu da się zrobić. Katanę da się zdobyć jeszcze przed trafieniem do Lothric. Dlaczego nie?

I gdy zacząłem grać, po zdobyciu katany, nastąpiła pierwsza rzecz, o której nie pomyślałem. Vergil nie korzysta z tarczy. Przyznam się, miałem zagwozdkę, ale ostatecznie rozwiązanie się jednak znalazło. No przecież Vergil NIE KORZYSTA z tarczy. I tak właśnie rozpoczęła się moja podróż z kataną (albo raczej z katanami, bo jest ich kilka) przez grę bez blokowania ciosów przeciwników. Zamiast tego unikałem ataków  i gdy zdobyłem odpowiedni sztylet parowałem.

Przeszedłem całość wraz z DLCkami i muszę powiedzieć, że ta zmiana podejścia do rozgrywki naprawdę mi się spodobała, dając sporo frajdy w grze, którą teoretycznie już ukończyłem w 100%.

Kurde, poza trzecimi Soulsami, gra w której utopiłem 300 godzin to chyba Heroes III na przestrzeni około kilkunastu lat.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...