Blog a jego srednia zycia
Gdy czytacie ten wpis to moj blog jest pierwszy na glownej stronie "eksszyna" w kolumnie najwnowsze blogi. Jesli zostal napisany w godzinach szczytu (cz. DEADLINE) to utrzyma sie na tym honorowym miejscu przez gora 5min. Z kazda min zmiejsza sie liczbe chetnych do jego przeczytaniu. Jesli wpis okaze sie dobry to przeczyta go ok. 100 ludzi. Ok 10 wystawi komentarz. Jeden na dziesiec okaze sie frustrant ziomkiem i zjedzie mnie z blotem za styl pisownie i slownictwo. Jesli tematem bedzie gra/y ktore elektryzuja graczy to na mym blogu bedzie az gesto od skloconych nacji . morrowind-gothicl, CoD MW-Batelfield BD, Need for speed Toca rice driver....... Prawdopodobienstwo ze moj wpis trafi na szersze grono (POLECANE BLOGI) wynosi ok 0%. W czasie gdy to napisalem urodzilo sie tysiace ludzi. Z reki bestialskich graczy "deadnely" kolejne zombi w left for dead. W MW o dobra sprawe walcza marines i islamscy zolnieze. Na onecie wirtualnej polsce lub w gazecie wyborczej opublikowano artykol o brutalnych grach komputerowych i ich wplywie na umysl gracza. Jako ze dziennik bez zlych wiadomosci istniec nie moze tak wiec : znowu kogos pobito, ktos zostal okradziony zabity...... Jednak jako ze nie jestem pesymista to podam pare dobrych wiadomosci o ktorych dobrych dziennik mowic nie moze : Jest ladna pogoda, polska nie wpada w kryzys, cd-action ciagle trzyma poziom niedlugo nowy konkurs w ktorym i tak nie wezme udzialu Nic tylko sie cieszyc a zle wiadomosci ? Nie patrzmy na nie. A ja ? Ja ide bic palic zabijac bo "wojna wojna nigdy sie nie zmienia"
3 komentarze
Rekomendowane komentarze