Skocz do zawartości

Gdzie jest złoto?


MajinYoda

375 wyświetleń

Ogrywając AC: Valhalla (trochę mi wolno idzie, wiem) zwróciłem uwagę na pewną rzecz – napadając na kolejne klasztory ani Eivor ani żaden z jej podwładnych nawet nie wyciągnął ręki, by ukraść stojące wokół złote kielichy. Zdziwiło mnie to i zacząłem się zastanawiać nad tą kwestią nieco bardziej.

Uświadomiłem sobie, że taka „dziwność” towarzyszy Asasynowi od „dwójki”, gdy pojawiły się pieniądze. Można otwierać skrzynie, zbierać ukryte skarby i otwierać tajemnie przejścia, ale nigdy bohaterowie nie podnosili stojących wokół złotych klamotów. Nawet pirat Edward Kenway (choć w jednym z filmików pada stwierdzenie, że należy brać wszystko, co nie jest przybite do podłogi) zdaje się zostawiać niektóre przedmioty – pomimo ich potencjalnej wartości.

Ale mogę przyjąć pewne założenie – Asasyni z jakiegoś powodu nie tykają takich rzeczy i biorą tylko to, na co pozwala im (ten czy inny) Kodeks. Aczkolwiek, moim zdaniem takie podejście w ogóle nie pasuje do Wikingów czy piratów. Chociaż – z drugiej strony – w AC rzadko brakuje gotówki, więc nie razi to tak bardzo.

Brak opisu.

Oczywiście ten problem pojawia się we wszystkich znanych mi RPGach. Fakt, w niektórych (np. Gothic) dało się podnieść niektóre kielichy, ale jednak nie wszystkie. Najbardziej rzucało się to w oczy w „trójce”, gdy po odbiciu miasta z rąk orków przystępowałem do plądrowania… i nie mogłem zabrać wszystkiego, co znalazło się w moim polu widzenia, a było wystarczająco małe, by zmieściło się do kieszeni. Pewnie nawet Lares by zapłakał widząc, że nie może czegoś ukraść.

W Skyrimie jest to samo – chyba najbardziej zastanawiało mnie, ze mogłem wyjąć „loot” z mniejszych urn, ale nie mogłem zabrać ich samych, choć wyglądały na cenne. Nie wspominając nawet o pomniejszych żelaznych elementach czy choćby „wazach” dwemerów. To samo z inną grą Bethesdy – Fallout 4. To jest, w sumie, nawet dziwniejsze – postać może nosić w kieszeni ręczną wyrzutnię mini-bomb atomowych, ale uszkodzonego komputera (który na pewno ma w sobie jeszcze całkiem sporo cennych materiałów) nie. Nie wspominając nawet o komponentach znajdujących się w samochodach rozrzuconych po Bostonie czy choćby torbach.

Jednakże, zastanawia mnie coś jeszcze - gdzie inne postacie mają złoto/pieniądze? O ile rozumiem, że jakiś pomniejszy bandzior może nie mieć go zbyt dużo, tak uważam, ze np. Król Rhobar II albo Ulfric powinni mieć go całkiem sporo - może nie przy sobie, ale w skrzyniach. Tymczasem - nic z tego. Zwykle NPCe (nawet te, które wydają się bogate) mają przy sobie maksymalnie kilka sztuk złota. Mało to wiarygodne w światach, gdzie nie ma banków, nie sądzicie? ;)

Mógłbym wymieniać jeszcze długo, a pewnie i tak znacie jeszcze więcej przykładów ;). Rozmyślając nad tym doszedłem do pewnego wniosku - najwyraźniej te przedmioty są zabezpieczone tymi samymi zaklęciami/technologią, co drzwi. To by wyjaśniało wiele kwestii – ale może Wy macie jakiś inny pomysł? ;)

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...