Arcania: Gothic 4 | Nie taki diabeł straszny
Strasznie ciekawił mnie czwarty Gothic. Na pierwszy rzut oka wyglądał na całkiem przyzwoitą produkcję, lecz z powodu mocnego odejścia od fundamentów serii ściągnęła na siebie gniew wielu fanów przygód Bezimiennego. Czy ich niezadowolenie ma jakiekolwiek uzasadnienie? Jaką grą jest Arcania? Warto sobie nią zawracać głowę? Moja odpowiedź poniżej
2 komentarze
Rekomendowane komentarze