Skocz do zawartości
  • wpisy
    105
  • komentarzy
    105
  • wyświetleń
    20549

Postęp i piaski


Przemyslav

816 wyświetleń

Słyszałem dużo dobrego o Prince of Persia z 2008 (i w ogóle całej serii), więc postanowiłem sprawdzić, w czym rzecz.

Szkoda, że przeszkadzała w tym polska wersja językowa, której oczywiście nie da się zmienić, bo PO CO.  Nie pomagał fakt, że gra posiada nie tylko polskie napisy, ale też dublaż. O ile głosy do postaci dobrano dobrze, tak w porównaniu do grającej muzyki mało je było słychać, z czego nawet się cieszyłem i nie zamierzałem tego zmieniać w ustawieniach. Naprawdę chciałem usłyszeć Nolana Northa w tytułowej roli.

Za to grafika wciąż jest całkiem, całkiem. Niby-komiksowa, baśniowa oprawa nie zestarzała się prawie wcale, a animacje są płynne i nadzwyczaj dopracowane. W połączeniu z w miarę płynnym poruszaniem się sprawia to, że przemierzanie fantastycznych krain jest bardzo przyjemne jak na grę, w której nie można się bujać po sieci ani skakać z wieżowców.

 

W grze zaciekawił mnie jeden szczegół. Jej świat podzielony jest na cztery rejony, a w każdym z nich pojawia się nowa przeszkadzajka, mająca utrudnić nam wspinaczkę. Choć rejony te można zwiedzić w dowolnej kolejności, plansze aktualizują się tak, że nowy typ przeszkadzajek i tak się na nich pojawi, bez względu na to, do której krainy udamy się najpierw. Choć gra jest tak łatwa, że niewielką to robi różnicę, jest to miły detal, dający niewielkie poczucie progresu.

Miło mi się grało, choć na końcu przeżyłem drobne rozczarowanie. Zabijałem tytany wielkości wieżowców w God of War, niszczyłem mechaniczne dinozaury w Metal Gear oraz wspinałem się na chodzące góry w Shadow of the Colossus. Mam fetysz walki z przeciwnikami dużo większymi ode mnie. Szkoda, że z głównym przeciwnikiem z Prince of Persia niestety nie doszło do walki, przynajmniej nie tak bezpośredniej, jak w wyżej wspomnianych dziełach sztuki.

 

 

Przeglądając recenzję Prince of Persia z gry-online.pl, uderzyło mnie podsumowanie największych zalet i wad tytułu. „Brak konieczności trzymania płyty w napędzie”. Z ręką na sercu – nigdy w toku grania nawet nie pomyślałem, jak to fajnie, że nie muszę wkładać płytki do napędu. Obecnie wielu graczy już nie ma w swoich maszynach czytnika płyt. Ja sam preferuję kupować gry na PC w wersji cyfrowej – nie czuję potrzeby kolekcjonowania gier, a:

1)     ceny są nader przystępne;

2)     grę do pobrania otrzymuję natychmiast po zakupie;

3)     szybciej się u mnie ściągają, niż instalują z płytki;

4)     nie muszę żonglować płytkami, jak na przykład przy Assassin’s Creed Unity, gdzie było ich chyba ze siedem.

 

 

Spoglądanie na plusy i minusy tytułu uświadomiło mi, jak wiele się w branży pozmieniało. Ile rzeczy się ustandaryzowało, a wiele z nich gracze 12 lat temu sklasyfikowaliby jako cuda. No bo kto by się spodziewał, że największy hit Rockstara będzie rozdawany za darmo? Że wiele gier da się dziś kupić w cenie obiadu? Że konsole będą sprzedawane bez napędu optycznego?

Piaski Czasu nieustannie się przesypują.

Edytowano przez Przemyslav

4 komentarze


Rekomendowane komentarze

18 godzin temu, SilentBob napisał:

Cyfrowa wersja gry nie ma polskiego dubbingu.

Dobrze wiedzieć. :) Tego Prince of Persia miałem jednak z CD-A. Próby jakiejkolwiek gdziekolwiek aktywacji nie powiodły się, więc cóż. No chyba, że jest coś, o czym nie wiem. :)

Link do komentarza

Nie no, tylko mówię, że Prince of Persia kupiony na Uplay, GOG-u itp. nie ma dubbingu. Można go dorwać za grosze na wyprzedażach, jeśli nie potrafisz ścierpieć dubbingu polskiego, to masz proste na to rozwiązanie.

  • Upvote 1
Link do komentarza
22 godziny temu, SilentBob napisał:

 Można go dorwać za grosze na wyprzedażach, jeśli nie potrafisz ścierpieć dubbingu polskiego, to masz proste na to rozwiązanie.

Dzięki wielkie, ale już przeszedłem, ścierpiałem. :D

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...