Skocz do zawartości
  • wpisy
    105
  • komentarzy
    105
  • wyświetleń
    20454

Bohater - niemowa. Brak charakteru czy większa immersja?


Przemyslav

515 wyświetleń

Dramat, a raczej gwałt na tym gatunku.

Osoby dramatu: OSKARŻONY, PROKURATOR, OBROŃCA, SĘDZIA

 

 

 

 

OSKARŻONY, PROKURATOR I OBROŃCA siedzą na sali sądowej.

 

Wchodzi SĘDZIA.

 

 

 

SĘDZIA

Niniejszym otwieram rozprawę. Proszę prokuratora o wytoczenie zarzutów.

 

 

PROKURATOR

Siedzącemu tu oskarżonemu zarzuca się brak charakteru, spowodowany nic niemówieniem w grze komputerowej, w tym przypadku… Half-Life 2. Jak oskarżony może odnieść się do tych zarzutów?

 

 

OSKARŻONY

milczy

 

 

 

OBROŃCA

Z całym szacunkiem, panie prokuratorze, ale dobrze pan wie, że oskarżony nijak nie może odnieść się do tych zarzutów. Nie może mówić. Pozwolę sobie zatem mówić za niego. Głównym zarzutem jest brak charakteru w grze komputerowej, tak? Pozwolę sobie stwierdzić, że jest… no, może nie wręcz przeciwnie, ale sądzę że ta postać ma więcej charakteru, niż się wydaje. Ma go dokładnie tyle, ile gracz. Popularne stwierdzenie głosi, że twoja postać w grze FPS mruga wtedy, kiedy ty mrugasz. Dlaczego zatem nie może mówić, kiedy ty mówisz? Przez to gracz ma większe poczucie immersji – gracz nie gra postacią, lecz po prostu nią jest.

 

 

 

PROKURATOR

Czyli sądzi pan, że przez to narracja w tej grze jest lepsza? Czyż rozmowy z Alyx nie byłyby sto razy ciekawsze, gdybyśmy mogli usłyszeć głos Gordona Freemana zamiast samemu mówić, jak by nie patrzeć, do monitora?

 

 

OBROŃCA

Być może byłyby, ale w ten sposób gracz może dopowiedzieć sobie cokolwiek – zareagować w taki sposób, jaki sobie wyobrazi i nie może mieć wtedy pretensji do scenarzystów, że zrealizowali dialogi w taki a nie inny sposób.

 

 

PROKURATOR

 Czy zatem w takiego Wiedźmina bardziej by się pan wczuł, gdyby główny bohater nic nie mówił?

 

 

OBROŃCA

Z całym szacunkiem, ale to porównanie jest błędne. Wiedźmin jest grą RPG – nawet w nazwie ma wpisany podział na role i jedną z głównych atrakcji w tego typu grze jest interakcja ze światem przedstawionym. Pozbawianie głównego bohatera głosu z pewnością pozbawiłoby gracza części tych interakcji. Równie dobrze można by spytać, czy Minecraft byłby bardziej rozbudowany, gdyby można było rozmawiać z wioskowymi. Nie o to w Minecrafcie chodzi.

 

 

PROKURATOR

A taki Black Flag? Główny bohater wątku dziejącego się we współczesności nic nie mówi, bo w domyśle to jest właśnie gracz. Czy czuł pan wtedy większą immersję, niż gdyby miał pan dialogi włożone w usta?

 

 

OBROŃCA

Tutaj zgodzę się z panem. Jest jednak istotna różnica między bohaterem Half-Life 2 a anonimowym bohaterem Black Flaga. Ten drugi rzeczywiście jest nikim (co ma swoje uzasadnienie), tego pierwszego zaś chwali się za byle g…

 

 

SĘDZIA

Panie obrońco, proszę o zachowanie kultury!

 

 

OBROŃCA

… Więc gracz czuje, że jest kimś. Przepraszam, wysoki sądzie.

 

 

PROKURATOR

A czy Half-Life 2 nie byłby lepszy, gdyby Gordon faktycznie mówił?

 

 

OBROŃCA

Tego, niestety, pewnie się nie dowiemy. Jedno jest pewne – Valve zaoszczędziło trochę czasu i środków, nie pisząc dodatkowych linii dialogowych, a pewnie zgodzi się pan ze mną, że nie są one najmocniejszą stroną Half-Life 2. Jest nim natomiast rozgrywka. Ze świecą szukać podobnej w innych produkcjach. Poza tym, Half-Life 2 nie jest jedynym przypadkiem – tak samo jest w Call of Duty 4 i Crysis 2.

 

 

PROKURATOR

Zgodzę się, że historia w Call of Duty za bardzo nie cierpi z powodu niemego bohatera, ale co z Crysisem?

 

 

OBROŃCA

W tym przypadku scenarzyści wybrnęli z tego w końcówce. Trzecia część serii dopowiedziała opowieść do końca…

 

 

PROKURATOR

Przez inne postacie i audiologi.

 

 

OBROŃCA

To fakt, ale Crysis również mocno trzyma się rozgrywką, zupełnie jak Half-Life.

 

 

PROKURATOR

Metal Gear Solid V też mocno trzyma się rozgrywką, lecz jej główny bohater niewiele się odzywa, a seria słynie z charyzmatycznych postaci i zakręconej fabuły.

 

 

OBROŃCA

wzdycha z żalem

 

MGSV to osobny przypadek, gdzie doszło wręcz do zdegradowania charakteru postaci względem poprzednich części. Złożyło się na to wiele czynników, niestety nie wszystkie zależne od developerów.

 

 

PROKURATOR

Wracając do Crysisa, na co komu te audiologi, sraudiologi?

 

 

SĘDZIA

z zażenowaniem

 

Panie prokuratorze…

 

 

OBROŃCA

Tu się w pełni zgadzam – gra nie potrzebuje audiologów, żeby opowiedzieć dobrą historię. Uważam je za zbędny zapychacz. Dobrym przykładem jest tutaj ponownie Half-Life 2, gdzie możesz znaleźć tylko i wyłącznie rzeczy użyteczne – broń, amunicję, apteczki… Jeśli fabuła jest dobra, obroni się sama. Mimo braku audiologów, historyjka przykuwa do ekranu.

 

 

PROKURATOR

Wracając do tematu – czy niemy bohater gry oznacza brak charakteru czy lepszą immersję?

 

 

OBROŃCA

Niemy bohater to ledwie inny sposób na opowiedzenie historii. Dużo zależy od interpretacji gracza. A do tego nie wolno się wtrącać, nie wolno narzucać graczowi jedynej słusznej interpretacji. Wnioskuję o uniewinnienie oskarżonego.

 

 

SĘDZIA

Przychylam się do prośby obrońcy. Oskarżony zostaje oczyszczony z zarzutów. Tym samym rozprawę uznaję za zakończoną.

 

 

PROKURATOR

pod nosem

 

Tu musimy się zgodzić, że się nie zgadzamy.

 

 

Za tydzień o 17:00: wirtualny plac zabaw - Half-Life 2

Edytowano przez Przemyslav

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...