Skocz do zawartości

Nowy Kącik Yody

  • wpisy
    269
  • komentarzy
    383
  • wyświetleń
    27368

Słowacki eMSM


MajinYoda

768 wyświetleń

Całkiem niedawno opisywałem MSMa opublikowanego w czeskim czasopiśmie. Dzisiaj – dla odmiany – mam tekst ze Słowacji. Przed Wami Marek Wiater oraz Ireneusz Drabik i ich tekst pt. „Bezpieczeństwo i zagrożenia młodzieży w aspekcie zjawiska uzależnienia od internetu i gier komputerowych”, opublikowany w piśmie naukowym „Vojenské reflexie”. Artykuł pochodzi z 2012 roku, więc jest dość świeży. Link do artykułu znajduje się na końcu.

Pierwsze strony są dość nudne – Autorzy podają m.in. definicję internetu – więc przejdę od razu do interesujących nas materiałów:

Cytat

Historia gier komputerowych nie jest długa i sięga 1972 roku, kiedy na rynku pojawiła się elektroniczna wersja tenisa stołowego "Pong" przeznaczona na automat Atari. (…)

Po raz kolejny się nie zawiodłem – czemu Autorzy nie pamiętają o wcześniejszych produkcjach? A jeśli już o nich nie chcą pisać to niech przynajmniej dodają, że była to pierwsza gra KOMERYCJNA! Wówczas będzie to przynajmniej prawda (choć też nie do końca, ale nie wnikajmy już w szczegóły ;)).

Cytat

(…)Obecnie są to już bardziej skomplikowane narracje z animacją na najwyższym poziomie, zajmujące siatki megabajtów twardego dyski. Ponadto zaopatrzone są w ścieżkę dźwiękową, dzięki czemu można usłyszeć dźwięki wystrzałów, warkot silnika samochodowego czy proste zdania i okrzyki bohaterów gry.

Tak, w grach z 2012 roku pojawiały się tylko proste zdania i okrzyki bohaterów. Jasne Autorzy wzięli ten fragment z książki z 2000 roku (oczywiście, autorstwa Braun-Gałkowskiej i Ulfik-Jaworskiej, jakżeby inaczej), ale jako badacze powinni jednak PRZYJRZEĆ SIĘ czy tamte opisy się nie zdezaktualizowały. Bo i wtedy nie były zbyt aktualne (patrz: Baldur’s Gate).

Cytat

(…)Gry komputerowe wyrastają z wiedzy o człowieku i świecie oraz opierają się na znanych elementach kultury czerpiąc z niej i jednocześnie wzbogacając ją o nowe elementy. Nawiązują niekiedy do wydarzeń i postaci historycznych. Często pojawiają się na motywach jakiejś książki czy filmu. Obecnie mamy do czynienie z sytuacją odwrotną - coraz częściej scenariusz filmów opiera się na fabule gier.

Powiecie – hej, ten fragment jest całkiem sensowny! I przyznam Wam rację. Jednakże, Autorzy podzielili się ze swoimi czytelnikami tytułami adaptacji filmowych:

Cytat

Takimi nąjbardziej znanymi adaptacjami filmowymi są: "Super Mario Bros", "Portal Komnat", "Tomb Raider".

Kiedy dodarłem pierwszy raz do tego fragmentu musiałem zrobić sobie przerwę. Podchodziłem jednak co chwilę do monitora, by się upewnić, że to nie jest problem z moimi oczami. Nie był… Potem przeszukałem Google, i znalazłem grę „Portal Komnat”!

comment_VCLnDxdTVNmmW0XgAB5YGT8VmsWI3Y8D

Źródło: Wykop.pl :D

Dobrze, że przynajmniej nie ma błędu w tytule „Tomb Raider” – zawsze coś :).

W tym momencie znajduje się opis gatunków gier – nie jest zrobiony źle, więc nie mam o czym pisać.

Przejdę dalej, ale najpierw chcę Was poinformować, że kolejne fragmenty pochodzą z książki już przeze mnie opisywanej, więc nieco poskracałem. Tyle dobrze, że Autorzy dali przypisy ;).

Cytat

(…)Gry „agresywne” to przede wszystkim te, które określane są, jako zręcznościowe i polegają na walce osoby grające z istotami, na przykład ludzie, zwierzęta czy stworzenia fantastyczne. Do walki używana jest różnego rodzaju broń: dzidy, rewolwery, piły tarczowe, maczugi, broń laserowa i inne.

Całe mnóstwo ogólników, żadnych konkretów – skąd my to znamy, nie? :) Jednakże, Autorzy po ostatniej kropce w tym akapicie dodali przypis, do którego też warto zajrzeć:

Cytat

Większość gier jest tak skonstruowana, że gracz wciela się w bohatera i ogląda rzeczywistość jego oczami. W takim przypadku możliwe jest włączenie pewnej opcji {a można włączyć niepewną?} i obejrzenie zabitej Postaci z pewnym dreszczem podeptanie nogami, kopnięcie i rozstrzelanie jej na strzępy przy użyciu ostrych narzędzi.

Nie wiem skąd się wzięło przeświadczenie o „opcji zwiększającej poziom gore w grach”, skoro w tego typu produkcjach sprzed lat (vide Soldier of Fortune) można było użyć opcji wyłączającej gore… zaraz! To jest to! Skoro można wyłączyć to można tą samą opcją też włączyć! Że też dopiero teraz na to wpadałem :)! Rzecz jasna, muszę się także przyczepić słowa „większość”, bo nadal nie wiem jak duża jest ta liczba :(.

Dalszą część pominę, bo musiałbym się powtarzać  :). Na kolejnych stronach Autorzy opisują rzecz ważną – uzależnienie od gier i internetu. Pomijam to, ale jeszcze raz podkreślam – nie neguję takiego zjawiska i gdyby Autorzy napisali tylko o tym to ten artykuł umieściłbym jako MoG. Szkoda, że tak nie zrobili.

Cytat

(…)Przemoc jest obecna w grach fabularnych, przygodowych, strategicznych, symulacyjnych, także sportowych i niejednokrotnie dokonywana w sposób bardzo Wyrafinowany, przepełniony sadyzmem. Wszystkie gry komputerowe angażują nie tylko sferę poznawczą i emocjonalną graczy, ale przede wszystkim skłaniają do określonych zachowań.

Przemoc w grach sportowych? :O Jeśli się pojawia to oznacza, że w przedstawianych dyscyplinach sportowych TEŻ się pojawia. Trudno wyobrazić sobie grę np. o futbolu amerykańskim bez tej całej kotłowaniny czy gier z serii FIFA bez fauli. Ale żeby od razu „Wyrafinowany” (nie wiem skąd tu duża litera)? O sadyzmie nie wspominając.

Cytat

Takie zaangażowanie w gry komputerowe niewątpliwie wpływa na kształtowanie postaw graczy, gdyż w sposób intensywny i spójny oddziałuje na wszystkie komponenty postawy: poznawcze, gdyż przedstawiają świat, w którym dominuje walka, a przemoc stanowi najlepszą formę obrony, emocjonalne, ponieważ są nasycone dużym ładunkiem agresji sceny wywołują silne pobudzenie, które może ulegać generalizacji na osoby z otoczenia i behawioralne, ponieważ dzieci naśladują zachowania agresywne modela i przenoszą je na inne sytuacje.

Ten fragment jest długi, ale nie chciałem go skracać – straciłby urok. Zacznijmy od tego, że nie we wszystkich grach pojawia się przemoc – w 2012 roku Autorzy nie powinni mieć problemów ze stwierdzeniem tego i powinni o tym pamiętać. Nadal też nie wiem skąd u badaczy przeświadczenie, że ludzie po zagraniu np. w Postala wezmą karabiny, nadzieją na nie koty i zaczną zabijać innych. Dlaczego psychologom wydaje się, że każdy człowiek jest identyczny?

3bjl5l.jpg

I wisienka na torcie – Autorzy musieli napisać „dzieci naśladują…”, jakby kompletnie zapomnieli o takim szczególe, że gry zawierające przemoc mają oznaczenia 16 lub 18+. I to rola rodziców, by pilnować w co grają ich dziatwy. Ale przecież spychologowie nigdy nie przyznają, że w procesie wychowania udział biorą nie tylko gry ;).

Cytat

Negatywny wpływ także niosą ze sobą „agresywne” gry komputerowe, ponieważ zawierają one liczne elementy tendencji destruktywnych, zarówno nekrofilii, jak i sadyzmu. Wiele tych elementów nekrofilijnych widocznych jest w scenerii gry, w którym odgrywa się akcja. Najczęściej są to lochy, cmentarze, ciemne korytarze. Widoczne tam są także przerażające swoim wyglądem potwory, szkielety, żywe trupy (zombie), jak również martwe, rozkładające się ciała lub okaleczone części ciał leżące w kałużach krwi.

O Innosie, kolejni szukają nekrofilii… Choć tu znów pojawiają się przypisy – znów książka Braun-Gałkowskiej i Ulfik-Jaworskiej (ale, ku mojemu zdziwieniu, inna niż zwykle :O - jak ją znajdę to bardzo chętnie się zapoznam).

Zastanawia mnie, czy z równą gorliwością wszelkiej maści spychologowie szukają przejawów nekrofilii np. w sztuce albo literaturze. To dopiero pole do popisu dla nich!

Uwaga! Poniższy spoiler zawiera obraz TYLKO dla osób dorosłych!

Spoiler

375px-The_Triumph_of_Death_by_Pieter_Bru

Pieter Bruegel (starszy), "Triumf śmierci", 1562. Źródło grafiki: Wikipedia.

Obraz można oglądać w Museo del Prado w Madrycie

Cytat

„Agresywne” gry komputerowe oprócz nekrofilii zawierają bardzo wiele negatywnych elementów charakterystycznych dla sadyzmu. Przede wszystkim gracz posiada kontrolę nad innymi postaciami oraz przebiegiem akcji, dzięki czemu może traktować inne postacie w sposób niezwykle bestialski i okrutny.

Że co? Niby jaką kontrolę gracz posiada nad INNYMI postaciami (w sensie NPC)? Jeśli Autorzy (czy raczej Autorki, bo to kolejny fragment wzięty od naszych ulubionych spycholożek) nie mają na myśli strategii (a zakładam, że nie mają) to ten tekst nie ma najmniejszego sensu. Szczególnie ostatnia część.

Cytat

Młodzież, a tym bardziej dziecko jest narażone na destruktywny wpływ gier komputerowych, co może w przyszłości owocować zachowaniami nekrofilijnymi czy sadystycznymi, ponieważ w tej zabawie dzieci nie widzą altruizmu i życzliwości wobec innych.

Co oni znowu z tą nekrofilią? W ogóle to zastanawiam się czy Autorzy znają definicję nekrofilii? Wątpię. Oczywiście, znów wspominane są dzieci – gdzie one wszystkie są? Mijają lata, a nadal nie ma chmar zwyrodnialców-nekrofilów-sadystów niszczących wszystko na swej drodze. Więc Autorzy (nie tylko ci) chyba powinni przemyśleć co piszą. Ale wówczas nie byliby spychologami :D.

Cytat

(…)Żadna kontrola nie zastąpi spokojnej, mądrej rozmowy. Jest to podstawa budowania więzi opartej na zaufaniu, oczywiście zaufaniu na miarę wieku dziecka. Rodzic nie powinien bać się przyznawać do niewiedzy, bo w jego oczach i tak nie straci autorytetu. Dobrym sposobem jest poproszenie dziecka o to, aby pokazało jak korzysta się z Internetu. To jest też okazja do rozmowy nad zagrożeniami. Rodzice powinni dyskretnie towarzyszyć dziecku w jego kontaktach z Internetem a tym bardziej z grami komputerowymi, a odbiór uzupełniać swoim słowem. Im więcej będzie werbalnego dialogu między domownikami, tym mniejsze okażą się obawy o negatywny ich wpływ. Dorosły powinien ustalać zasady i egzekwować je, ustalać, co wolno a czego nie. Pokazać dobre i bezpieczne strony w Internecie oraz zadbać o to, aby dziecko miało, co robić i się nie nudziło. Również bardzo ważnym czynnikiem chroniącym dziecko jest to, aby komputer stał we wspólnym miejscu w domu, aby można było kontrolować poczynania dziecka W Internecie powstają też różne strony dotyczące ochrony dzieci w Internecie, od czasu do czasu odbywają się kampanie społeczne, zdarza się także, że w telewizji i w innych mediach apeluje się o kontrole nad dziećmi przez rodziców

I nie można było na tym oprzeć tekstu, zamiast wypisywać te wszystkie bzdury? Dla wszystkich byłoby lepiej. Dziwne natomiast, że Autorzy nie postawili na końcu kropki :P.

Ale to szczegół. A oto obiecany link do tekstu.

Do zobaczenia za tydzień! :)

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

22 minuty temu, SerwusX napisał:

xaBiJCn.png

To jakaś polska seria? :D

Nie mam pojęcia :). Obrazek z tymi tytułami krąży po necie od jakiegoś czasu (poza wykopem znalazłem go na demotach i JoeMonster). Mam nawet wątpliwości czy jest prawdziwy czy to tylko bait. Ale nigdzie indziej nie znalazłem gry "Portal Komnat", więc może to jednak prawda?

Link do komentarza
Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Maksymalna ilość emotikon wynosi 75.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.


×
×
  • Utwórz nowe...