Fiasko wpisu, czasem bywa...
Napisałem potężny post nt.piractwa. zostawiłem żeby się odleżał, żeby przeczytać jeszcze raz, uzupełnić itd.
Wszystko to robiłem na telefonie i najwidoczniej pamięć podręczna Chrome mnie oszukała bo wszystko poza pierwszymi dwoma zdaniami szlag jasny trafił.
Napiszę to jeszcze raz jak ochłonę z frustracji, tymczasem udało mi się odwiedzić dom rodzinny, a tam przegrzebać przez archiwum. Wrzucam zdjęcia żeby się pochwalić!
Przyznam, że jestem tym mniej sentymentalnym. Młodszy zbierał zawsze wszystkie pudełka po grach(również kartonowe!), czasopisma i płytki ze wsząd więc jest 100% jego zasługą że to archiwum w ogóle istnieje. Ułożone są rocznikami, zaczynając od 2001
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia.